Strona 1 z 2

problem z uruchomieniem na benzynie.

: sob sty 23, 2010 09:21
autor: heniek37
Witam.Mam problem z odpaleniem na benzynie po nocy.Bez wcisniecia pedału gazu wcale nie chce.Jak juz zapali to nierówno pracuje kopci i zapach paliwa czuc.Na gazie jest ok i równa praca i nie kopci.Po ok15 minutach pracy na gazie gasze i ponownie zapalam i juz jest ok na benzynie i tak przez cały dzien.problem wystepuje tylko rano i w kazdą zime to mam ale w ta jest najgorzej bo zdazało sie ze w ogole nie zapalił na benzynie tylko na gazie.czujniki te od temperatuty niby dobre a teraz wymieniłem niebieski ale nic nie pomogło nawet po resecie kompa.brak pomysłow co mu jest.swiece maja ok 5tys przewody ok15 tys.

: sob sty 23, 2010 10:35
autor: oldstaszek
Paliwo zalewa gaźnik i przez to jest zbyt bogata mieszanka.Wciskając gaz - dodajesz powietrza, cokolwiek ją zubażając i odpala taktując...
Masz gaźnik czy monowtrysk?

: sob sty 23, 2010 10:39
autor: Zielony34
jaki masz stan benzyny w baku? Ja mam ostatnio niewiele ponad rezerwę bo nie mam za co więcej zalać więc u mnie w MH występuje podobny problem spowodowany tym że skrapla się woda w zbiorniku przez co dostaje się do komory spalania i auto na początku kopci jak szalone, trzeba trzymać mu przez chwile obroty żeby nie zgasł i dopiero po chwili się uspokaja. Na gazie chodzi ok bo w butli Ci się woda nie skropli ale nie odpalaj na gazie w zimie bo narobisz więcej szkody niż pożytku.

oldstaszek, RP to 1.8 90KM czyli wtrysk.

: sob sty 23, 2010 10:44
autor: oldstaszek
Zielony34 pisze:jaki masz stan benzyny w baku? Ja mam ostatnio niewiele ponad rezerwę bo nie mam za co więcej zalać więc u mnie w MH występuje podobny problem spowodowany tym że skrapla się woda w zbiorniku przez co dostaje się do komory spalania i auto na początku kopci jak szalone, trzeba trzymać mu przez chwile obroty żeby nie zgasł i dopiero po chwili się uspokaja. Na gazie chodzi ok bo w butli Ci się woda nie skropli ale nie odpalaj na gazie w zimie bo narobisz więcej szkody niż pożytku.
Możesz uzasadnić swoją tezę o szkodzie wynikającej z odpalania na gazie?

Co do wody - na wszystko jest odpowiedź, ot takie coś firmy Verylube.

: sob sty 23, 2010 10:53
autor: Zielony34
oldstaszek pisze:Możesz uzasadnić swoją tezę o szkodzie wynikającej z odpalania na gazie?
ależ oczywiście - bardzo proszę. Gaz jest instalacją dokładaną nie fabryczną, ma inne właściwości spalania, silnik przy odpalaniu na mrozach na gazie może ulec poważnym awariom w perspektywie czasu, poza tym chwila, moment parownik rozwalisz... Ja stosuję zasadę odpalić na benzynie, pojeździć chwilkę tak aby silnik się nagrzał delikatnie i dopiero wtedy przełączać na gaz a po mieście w zimie [małe, 50 tyś mieszkańców] jeżdżę tylko na benzynie, krótkie odcinki, niedogrzanie silnika - to wszystko wpływa bardzo negatywnie, staram się nie tworzyć własnych mitologii tylko słuchać tego co mi mówi specjalista w danej dziedzinie. Gaz i zimny silnik w zimie przy mrozie to samobójstwo, następstwa takiej jazdy mogą być zgubne dla portfela. Oczywiście zdaje sobie sprawę z tego że są tacy którzy uważają to za bzdurę i przewrażliwienie, palą tylko na gazie, jadą i się nie przejmują benzyną, co kto lubi, ja lubię szanować własny silnik.

: sob sty 23, 2010 11:04
autor: oldstaszek
Zielony34 pisze:
oldstaszek pisze:Możesz uzasadnić swoją tezę o szkodzie wynikającej z odpalania na gazie?
ależ oczywiście - bardzo proszę. Gaz jest instalacją dokładaną nie fabryczną, ma inne właściwości spalania, silnik przy odpalaniu na mrozach na gazie może ulec poważnym awariom w perspektywie czasu, poza tym chwila, moment parownik rozwalisz... Ja stosuję zasadę odpalić na benzynie, pojeździć chwilkę tak aby silnik się nagrzał delikatnie i dopiero wtedy przełączać na gaz a po mieście w zimie [małe, 50 tyś mieszkańców] jeżdżę tylko na benzynie, krótkie odcinki, niedogrzanie silnika - to wszystko wpływa bardzo negatywnie, staram się nie tworzyć własnych mitologii tylko słuchać tego co mi mówi specjalista w danej dziedzinie. Gaz i zimny silnik w zimie przy mrozie to samobójstwo, następstwa takiej jazdy mogą być zgubne dla portfela. Oczywiście zdaje sobie sprawę z tego że są tacy którzy uważają to za bzdurę i przewrażliwienie, palą tylko na gazie, jadą i się nie przejmują benzyną, co kto lubi, ja lubię szanować własny silnik.
Nie widzę uzasadnienia...
Jedynym uzasadnieniem odpalania na benzynie jest prężność par gazu w niskich temperaturach.Jeżeli temperatura powietrza/ w autku a więc i gazu w butli, spadnie poniżej -20 stopni to gaz nie paruje i pozostaje tylko benzyna.
Parownik - mit.Parownik zaraz po starcie mocno obmarza gdyż gaz parując, potrzebuje bardzo dużo ciepła a układ grzewczy pobierający ciepło z układu chłodzenia jest zimny.

Prosiłem o uzasadnienie.
Specjaliści - wybacz ale mamy czasami do czynienia ze "szpecjalistami" i dlatego tu jestem aby z pewnymi "mitami" trochę powalczyć.Zmień specjalistę... :pub:

: sob sty 23, 2010 11:56
autor: heniek37
mam jednopunktowy wtrysk.paliwa mam zawsze ok10l w zbiorniku.dodaje uszlachetniacze dodatkowo ale to nie pomaga.wedlug mnie to tak jakby go zalewalo i penie stąd zapach paliwa.ale to jest tylko przy odpalaniu po nocy.zajade do pracy i stoi 8 godz na mrozie ale odpala normalnie i to mnie dziwi bo mrozy u mnie sa teraz porządne.co do odpalania na samym gazie to kolega ma audi80 i odkąd kupil a ma juz 4lata to te audi benzyny nie widziało tylko gaz i odpalanie na gazie non stop.ale oczywiscie kazdy ma inny pogląd na to.mi osobiscie mechanik dosc szanowany doradził zeby odpalac na gazie ale mnie to nie zadowala bo chce miec sprawne auto w calosci.jezdziłem tez na samej benzynie ale to tez nie pomogło.

: sob sty 23, 2010 12:29
autor: Damian3942
heniek37, a może poprostu czujnik temperatury szwankuje? sprawdz go odpinając co będzie. u nas w passacie z silnikiem AAM padł parownik tj od starości puszczał coś gazu i robił mieszankę złą może u Ciebie tez posłuchaj czy nie "syczy" coś u Ciebie w aucie przy nim ale to taka ostateczna opcja (nowy parownik ok 300zł)

zaworek

: sob sty 23, 2010 13:45
autor: szczepan69
Witam ja pale auto na benzynie przejadę kawałek i pyk włańczam na gaz choc silnik nie jest zagrzany auto jedzie gorzej jak gdzies stanie odrazu gaśnie wiadomo auto silnik ma małą temperaturę i wtedy zaczyna się piłowanie akumulatora zeby spowrotem zapalił na benzynie, moje pytanie czy da sie włożyć zaworek taki zeby nie cofało sie paliwo i gdzie go zamontować ????????

: sob sty 23, 2010 14:08
autor: Damian3942
no da sie i powinieneś mieć oryginalnie zamontowany

1,6 ale który? na gaźniku? zaworek gdzieś blisko pompy paliwa żeby jak najmniej cofało się

: sob sty 23, 2010 14:20
autor: szczepan69
ta 1.6 gażnik pierburg pewnie zaraz za elektrozaworem a przed gażnikiem?????

: sob sty 23, 2010 14:25
autor: heniek37
czujnik jest ok.mierzony i sprawdzany.na starym i nowym jest tak samo.biore to pod uwage ze gaz moze puszczac dlatego dojezdzam tylko na benzynie.instalacja ma 3 lata brc wiec nie jest stara.

: sob sty 23, 2010 14:47
autor: Damian3942
heniek37, jak by wyszło że reduktor i chcieli regenerować to przemyśl sobie bo jak masz zamiar jeszcze jeździć nim to bezpieczniej nowy założyć (gwarancja) a regenerowany nie wiadomo ile pochodzi...

[ Dodano: 23 Sty 2010 13:48 ]
szczepan69, proponuje poszperać po forum (na dole masz szukajke dobrą) lub jak nie ma to osobny temat może ktoś ma ten sam problem i ci pomoże

: sob sty 23, 2010 14:59
autor: kapuch1991
Witam ja mam podobny problem co ( heniek37 ) tyko ze moj nie chce wogole odpalic na bezynie ( nie posiada instalacji gazowej) jak podniose maske to czuc bezyna, co to moze byc i jak to zrobic ?
Chcialbym jeszcze powiedziec ze samochod stal z 2 tyg na mrozie.
PS. Jezeli nie moge tutaj tego napisac prosze o skasowanie