Forum.VWGolf.pl

Witam! Ostatnio zaczyna mnie martwic sprawa ubywającego płymu chłodniczego ze zbiorniczka. Otóż zalane petrygo po upływie 2-3dni znika do zera a konsekwencją jest niebieski płyn na zewnątrz silnika. Pytanie do was: Przeczytalem kilka stron i wynika z tego ze to uszczelka głowicy do wymiany czy tak? Dodam że kilka miesięcy temu miałem awarie wentylatora i doszło do sporego przegrzania. Prosze o pomoc

Jeżeli Ci wycieka na złożeniu głowicy z blokiem - to uszczelka głowicy.

mlodzian, wiesz, powierzchnia zewnetrzna silnika jest w sumie dośc duża i ma króćce od płynu chłodzacego ktore mogą pękać i lać. Nic dokładniej nie opisałaś a juz przewidujesz droga naprawę.

jeżeli przegrzałeś kiedyś motor to skutkiem tego może być uszkodzona uszczelka głowicy. a co za tym idzie wielkie prawdopodobieństwo znikającego płynu chłodzącego który może dostawać się do komory spalania albo na zewnątrz tak jak pisze kolega w poprzednim poście.
Ale aby tak było musisz wyeliminować inne przyczyny czyli wyciek płynu pękniętą chłodnicą lub nieszczelności w układzie chłodzenia. Otwórz maskę i oglądnij czy nie ma gdzieś jakiegoś wycieku. Wiele to Ci wyjaśni...

Nie znam sie dokładnie na sprawie bo pierwszy raz mam taką awarie. Powiem tak że otwierając maske, zaciek jest widoczny i pod korkiem oleju mam biały "majonez"

no to daj fotki albo jedź do mechanika. Majonez może być rzeczą normalną.

na zdjęciach widać sam zaciek a nie wiadomo skąd to leci. czy z węża czy z bloku....

zdjecie 3 zrobilem od spodu wkładajac reke z telefonem

nieda rady ocenić z tych fotek, ale niewątpliwie takie wyraźne zacieki oznaczają spory wyciek płynu. Najpewniej z króćca od weża

pamiętam ze jak zagrzał mi sie kidyś na tracie to po otworzeniu maski lało mi sie strumieniem po aswalcie i to wlasnie z okolicy tych zdjęć, mam nadizeje ze to nie uszczelka ;/ jak mi sie dzis uda to zrobie wiecej dokładniejszych zdjec dzieki za pomoc

stawiał bym również na uszczelkę miałem podobna przypadłość znikania płynu byłem u kilku mechaników i nie potrafili zdiagnozować problemu dopiero trafiłem na kumatego który zaczaił co sie dzieje otóż w moim przypadku płyn wywalało przelewem zbiorniczka jak sie okazało jedna ze szpilek głowicy sie zluzowała wynikiem czego było przedmuchiwanie kompresji z komory spalania do ukł chłodzenia . Po wymianie uszczelki problem znikł jak ręką odjąć w twoim przypadku proponował bym jak juz zdejmiesz głowice dać ją do sprawdzenia pod kątem mikropęknięć (być może wynik przegrzania) ponieważ nie wiem w jak wielkim stopniu ja przegrzałeś lepiej sprawdzić żeby sie nie okazało że po wymianie uszczelki problem pozostał i trzeba zdejmować ją jeszcze raz

Może być głowica ale nie musi. Jak się zagrzał to ciśnienie w układzie mogło wzrosnąć do tego stopnia że rozwaliło króciec wodny.
U mnie kiedyś jak zaczęło lać z pod głowicy po bloku w Peugeocie ( co było gołym okiem widać ) to miałem do planowania przede wszystkim płaszczyznę BLOKU !!! no i głowicy jak zawsze, ale to był w pełni aluminiowy silnik.
Koszt czegoś takiego spory ( wyjęcie całego silnika, rozbiórka wału i wyjecie tłoków itp, no i dopiero na maszynę ).
Ale Peugeot to specyficzne auto i w golfie nie słyszałem o takiej usterce ( co innego BMW ).

Fotka nr dwa pokazuje najlepiej - uszczelka głowicy.Tam nie ma nic prócz uszczelki.