Strona 1 z 1

Z trudem odpala na zimnym i po chwili gaśnie

: pt sty 22, 2010 11:22
autor: Mikołaj74
Witam

Stał nieodpalany przez 3 tygodnie, uruchamia się bardzo długo ok. 1 minuty i jedynie przy pełnym wychyleniu przepustnicy, nie wchodzi na obroty, gaśnie po 5-6 sekundach. Na gazie też gaśnie po chwili.

Pozdrawiam,
Mikołaj

: pt sty 22, 2010 12:40
autor: Haki
Wilgoć kolego. Do sprawdzenia jak to w silnikach ZI przystało - świece - kable wysokiego napięcia - kopułka + palec w aparacie zapłonowym. Wszystko ładnie wyczyścić.
Następnie - filtr paliwa + powietrza.
Zalej świeżego paliwa do zbiornika.. i obserwuj .

: pt sty 22, 2010 12:54
autor: Mikołaj74
dziękuję,

świece niedawno wymienione na nowe NGK (ok. 500 km), przewody niedawno wymienione, kopułka i palec niedawno wymienine, czyste, w b. dobrym stanie
jedynie filtr paliwa i powietrza nie wiem w jaki stanie, ale ponieważ na LPG to samo, więc chwilowo f. paliwa wyluczam, za to filrt powietrza raczej stary - może zawilgocony zamarzł i brakuje powietrza -> do sprawdzenia

Mikołaj

: pt sty 22, 2010 14:10
autor: Haki
Kolego Mikołaj74 sprawdź też odmę .. bo jeśli była zasyfiona - to na bank wszystko w niej zamarzło..

: pt sty 22, 2010 15:45
autor: Mikołaj74
dziekuję,

odma przed uruchomieniem była wymontowana i gruntownie przeczyszczona

Mikołaj

[ Dodano: 23 Sty 2010 15:41 ]
Nowy filtr powietrza założony. Niestety bez zmian.

[ Dodano: 24 Sty 2010 14:02 ]
zgodnie z tym, co na forum poszukałem zaworu pomocniczego powietrza (a faktycznie dostęp do niego kiepski, dzisiaj zamieszczę zdjęcie) i odłączyłem wąż za tym zaworem dochodzący do kolektrora dolotowego powietrza, wynik: pali na dotyk mimo -15°C. Oczywiście zawór do wymiany, ale problem pracy silnika pozostał: pracuje 5-6 sekund i gaśnie. Gdyby ktoś mogł doradzić co jeszcze sprawdzić...