Strona 1 z 1

Zawieszenie

: czw sty 21, 2010 18:14
autor: mariusz.6666
Witam...wiem ze w przednim zawieszeniu rozszczelniaja mi sie wachacze ( przepraszam może za złe sformułowanie techniczne dle tak bardzo sie na tym nie znam ) Czy trzeba wymieniać je na nowe czy można naprawić to roszczelnienie innym sposobem . Oczywiście roszczelnienie jest w nałym stopniu ( delikatne ) proszę o pomoc .... ???
Pozdrawiam

: czw sty 21, 2010 19:28
autor: radek108
ale co się dzieje puka czy co bo trochę nie zrozumiale napisałeś

: czw sty 21, 2010 19:49
autor: mariusz.6666
Nic nie puka , ale byłem na wymianie amortyzatorów i gość powiedział ze rozszczelnia się jeden wachacz z drugim ... z tąd moje pytanko...

: czw sty 21, 2010 20:03
autor: italiano_83
mariusz.6666 pisze:rozszczelnia się jeden wachacz z drugim ... z tąd moje pytanko...
Jakoś sobie tego zobrazować nie mogę... możesz to jakoś inaczej wytłumaczyć...
Wahacz to element wykonany z dwóch wyprofilowanych - wytłoczonych kawałków blachy połączonych ze sobą zgrzewem ... miałeś na myśli rozwarstwienie tych dwóch elementów ???

: czw sty 21, 2010 20:26
autor: mariusz.6666
Przecież wachacze z tego co wiem są ze sobą połączone, widocznie to łączenie puszcza ale czy to się rozszczelnia czy też rozchodzi , to ja już sam nie wiem....

: czw sty 21, 2010 20:40
autor: italiano_83
mariusz.6666 pisze:Przecież wachacze z tego co wiem są ze sobą połączone,
Jest rama pomocnicza przymocowana do płyty podłogowej i ona "łączy" wahacze ...
Natomiast co miał dokładnie na myśli mechanik to już zagadka.. bo jest przecież wiele miejsc łączących całość zawieszenia przedniego...
Niestety jak dla mnie problem jest opisany zbyt ogólnikowo i jedynie można domniemać o co chodzi...

: czw sty 21, 2010 20:49
autor: sas_gti
ustalmy jedno: rozszczelnć to się może coś co ma trzymać ciśnienie. Jedynym elementem zawieszenie który przychodzi mi na myśl to amortyzator.
Wahacz (tak wygląda prawidłowa pisownia) się rozszczelnić nie może.
Przecież wachacze z tego co wiem są ze sobą połączone, widocznie to łączenie puszcz
no tak są połączone stablizatorem. Czyli co? Stablizator się "rozszczelnił" i przecieka? :bajer:
Radzę dowiedzieć się co miał na myśli mechanik bo ten tamat robi się śmieszny. Nie wiadomo o co chodzi, czy o tuleje wahacza, ramę pomocniczą, sam wahacz, stab, amory itd itd....

[ Dodano: Czw Sty 21, 2010 19:52 ]
italiano_83 pisze:Niestety jak dla mnie problem jest opisany zbyt ogólnikowo
on nie jest opisany zbyt ogólnikowo tylko jest totalnie źle opisany :bigok: a na dodatek autor stara się być mądrzejszy od osób które starają się mu pomóc.
mariusz.6666 pisze: wachacze z tego co wiem są ze sobą połączone, widocznie to łączenie puszcza
wszystko jest z czymś połączone, w powietrzu przecież nie wisi.

: czw sty 21, 2010 20:56
autor: mariusz.6666
ok . Dowiem sie więcej jak pojadę do kolegi na podnośnik bo zeczywiście bez sensu strzelać....a może to chodziło o zimerbloki przednie . Nie wiem , uciekam. I pozdrawiam :kac: