Strona 1 z 1
Śnieg auto nie pali 1.8 ADZ
: wt sty 19, 2010 14:27
autor: Pustylol
Witam panowie opisuje sytuacje bo sobie nie moge poradzić
Smigam na glebie w tę zimę i przebiłem sie przez dosyć spora ilośc zasp i nawaliło mi sie śniegu do komory silnika. Pojechałem jakieś 3km dalej i auto zaczeło strzelać z rury, przerywał zgasł i juz nie mógł odpalić. Ściągnąłem samochód do siebie. Iskra jest paliwo podaje a nie chce odpalić cały czas go zalewa. Ogrzewam komorę ciepłym powietrzem i czekam na waszą opinie. Silnik 1.8 ADZ golf 3
: wt sty 19, 2010 14:34
autor: miś fazi
a sprawdzałeś czy nie napchało Ci śniegu do paska rozrządu i nie przeskoczył ?
: wt sty 19, 2010 15:05
autor: Pustylol
miś fazi pisze:a sprawdzałeś czy nie napchało Ci śniegu do paska rozrządu i nie przeskoczył ?
sprawdzałem śniegu nie ma więc raczej niemożliwe
: wt sty 19, 2010 15:09
autor: miś fazi
może wilgoć w kopułce , iskra może być , ale skacze jak chce
: wt sty 19, 2010 15:12
autor: dziejo
Pustylol pisze:auto zaczeło strzelać z rury, przerywał zgasł i juz nie mógł odpalić.
a kontrolki jak się zachowują przy próbie odpalenia ???
[ Dodano: Wto Sty 19, 2010 14:18 ]
iskra jest na każdym cylindrze???
wykrec wszystkie swiece i po kolei sprawdzaj czy mniej więcej iskra pojawia się jednakowa moze to same kable mają przebicia na metalowej osłonie
[ Dodano: Wto Sty 19, 2010 14:20 ]
topniejący snieg w komorze silnika wytwarza wilgoć a cewka jest bardzo uczulona na takie zmiany
: wt sty 19, 2010 15:26
autor: Pustylol
dziejo, kontrolki normalnie wszystko iskra jest na każdym
no jak mówię rozgrzewam komorę mocną lampą która daje ciepło zobaczymy za pare godz jaki będzie efekt
: wt sty 19, 2010 15:51
autor: dziejo
jezeli uda ci się odpalić po tej operacji
proponuję
zaopatrzyć się w środek absorbujący wodę (taki w aerozolu) np elektrosol
i potraktować nim wszystkie złącza (kostki elektryczne) tym srodkiem
uwzgledniając wbrew pozorom bardzo ważne elementy jakimi są połczenia masowe !!!!
: wt sty 19, 2010 17:07
autor: Pustylol
ok no zobaczymy jaki będzie efekt dzięki za rade
auto dalej nie pali jutro wypne przewody i wususze w domu
: wt sty 19, 2010 23:27
autor: lwlw
U mnie nie ma tej uszczelki przy podszybiu i kiedyś nawiało mi tamtędy śniegu pod maskę. Zamoczeniu uległa cewka (która w dodatku jest pęknięta) i przewody zapłonowe, no i w ogóle dużo wilgoci wszędzie się zebrało od topniejącego śniegu. Jeździłem tak, ale któregoś razu nie odpalił. Wyjąłem cewkę, kopułkę i przewody zapłonowe. Dokładnie wszystko wysuszyłem (kilka godzin przy piecu czy na kaloryferze), przeczyściłem styki kopułki i palec - auto odpaliło od razu. Spróbuj i Ty tak zrobić. Wydaje mi się, że zwłaszcza cewka jest wrażliwa na wilgoć. Żeby ją dobrze wysuszyć trzeba ją wyjąć.
: pt sty 22, 2010 18:45
autor: Pustylol
No więc przewody na nocke powędrowały na grzejnik wyczyściłem kopułke palec świece i pali jak nalezy tak więc erdecznie dziekuje za pomoc temat można zamknąć