Strona 1 z 1

tępy głuchy podedyńczy stuk przy ruszaniu i hamowaniu

: wt sty 19, 2010 01:44
autor: alamakota
przykładowo :
ruszam - stuk
hamuje stuk , i tak w kółko.

dodam że jak rusze i cos stuknie a potem bez hamowania stanę i raptownie ruszę to już nie stuknie ...
podobnie z hamowaniem : jak zahamuje ostrzej to stuknie ale gdy zaraz potem ponownie poprawię i zahamuje to już nie stuknie ...
czyli zawsze stuk następuje naprzemiennie zrywka-hamowanie-zrywka -hamowanie
to tak jakby coś przesuwało się raz w tył , raz w przód i waliło ...


dodam że stuk jest zawsze lekko odczuwalny na podłodze jak trzymam nogi
i raczej dochodzi od strony kierowcy .
zawieszenie 100% sprawdzane , nawet na szarpaku u diagnosty ,
amortyzatory sprawdzone - łożysko wymieniłem z gumą .
aha i myślałem że to klocki ale też nie ...

i cholera mnie bierze .... jakieś pomysły ?

: wt sty 19, 2010 02:03
autor: macpat1
na moje wydaje mi sie ze to tuleja wachacza .. mimo tego ze diagnosta to ogladal to sprawdz czy przy ruszaniu i hamowaniu kolo nie przesuwa sie nadmiernie do przodu i do tylu ...

: wt sty 19, 2010 08:06
autor: Jesionvr6
U mnie jak miałem takie objawy tylko mocne uderzenia wyczuwalne po każdym odpuszczeniu gazu i ruszeniu do tyłu a co sie okazało to oderwało sie mocowanie poduszki skrzyni biegów od ławy :chytry: u ciebie nie musi tak być
otworz maske i ruszaj do przodu i do tyłu a druga osoba niech patrzy w której okolicy może walic

: wt sty 19, 2010 08:29
autor: Michał_1977
alamakota, sprawdź jeszcze raz to zawieszenie,a szczególnie tuleje wahacza i sworzeń.Czasem jest tak,że na szarpakach nie pokaże,a jak koło wisi porusza się breszką to wyłazi szydło z worka :bajer: ...

: wt sty 19, 2010 09:02
autor: $layer
Najprawdopodobniej tuleja tylna wahacza przedniego z którejś strony. Miałem tak samo i okazało się, że była nie dokręcona (majster gapa) :grin:

: ndz sty 24, 2010 00:18
autor: alamakota
ok posprawdzam kolejny raz chociaż :
tuleje met-gumowe wahacza były zmieniane : dolna nowa a przednia była ok .
a ja już wszystkich mechaników objeździłem , mają mnie dość już ...
poduszki też ok , to po prostu zagadka

a znowu na kanale jak daje przód tył to nie za bardzo da się to uchwycić.

aha i ważne jeszcze czego nie podałem
podobny dźwięk dochodzi jak najadę przednim kołem na jakiś krótki dołek w jezdni
, nawet 20 -30 km .

zastanawiam się czy to nie amortyzator , chociaż jak go wyjmowaliśmy to na oko działał ,
i był ok zresztą ma 2 lata dopiero i 70 tyś .

[ Dodano: 13 Lut 2010 14:50 ]
co za tępaki ci mechanicy itd
byłem 2x na szarpaku na przeglądach i 2x u mechaników
dopiero jak ostatnio łomotnęło mi przy cofaniu zorientowałem się że stało się coś gorszego...
no i owszem zamiast jednej to wszystkie poduszki do wymiany . Przyczyną była ta olejowa na skrzyni , bo z zewnątrz na oko niby dobra ale wystarczyło ruszyć skrzynią żeby zobaczyć że w środku rozleciała się już dawno , a teraz jak szarpnęło to i poszły dwie pozostałe .
No cóż ale jak mechanicy nie znaleźli wcześniej to co ja mogłem ???

: pt mar 19, 2010 21:22
autor: bo3ek
Widzę że problem alamakota się rozwiązał.. ale mam pytanko ponieważ u mnie w golfie wczoraj zaobserwowałem że przy kręceniu kierownicą też słychać taki dziwny stukot.

Głuchy dźwięk jak by coś sprężynowało a później się poddawało i odskakiwało... Dzieje się tak podczas jazdy i na postoju oraz przy zgaszonym silniku... Kiedy koła są wyprostowane i powiedzmy że przykręce w prawo powiedzmy niecały obrót kierownicy a później odkręce w drugą stronę to właśnie jest takie jednorazowe głuche stuknięcie...

Zaczyna mnie to niepokoić bo wydaje mi się że moc stukania się nasila. Czy macie jakiś pomysł? Czy to mogą być również te same poduszki co wyzej??

: pt mar 19, 2010 21:53
autor: Maćko1979
bo3ek pisze:Głuchy dźwięk jak by coś sprężynowało a później się poddawało i odskakiwało... Dzieje się tak podczas jazdy i na postoju oraz przy zgaszonym silniku... Kiedy koła są wyprostowane i powiedzmy że przykręce w prawo powiedzmy niecały obrót kierownicy a później odkręce w drugą stronę to właśnie jest takie jednorazowe głuche stuknięcie...
Podłącze się do tematu u mnie w POLI jest taki objaw od jakichś 50 tyś km, sporo śmigam już na tej "usterce" kumpel mechanik oglądał temat ale nic nie wymyślił, wszystko generalnie OK, żadnych luzów na maglu czy też elementach związanych z układem kierowniczym.
Podobno taki objaw może powodować nieprawidłowe położenie magla (wystarczy o milimetr), i już będzie nie tak. Jeszcze tego nie sprawdziłem ale jak się zrobi trochę cieplej to lookne pod spód.

: sob mar 20, 2010 08:58
autor: bo3ek
Maćko1979, dowiedziałem się że to może być łożysko amortyzatora. Kolega z forum właśnie się wypowiedział że miał identyczny głuchy odgłos stuknięcia i wymienił owe łożyska amortyzatora i pomogło. Ja dziś popatrze na to jak auto będzie na windzie. Jak coś znajdę to się tym podzielę :)

: sob mar 20, 2010 23:38
autor: Maćko1979
bo3ek pisze:Maćko1979, dowiedziałem się że to może być łożysko amortyzatora. Kolega z forum właśnie się wypowiedział że miał identyczny głuchy odgłos stuknięcia i wymienił owe łożyska amortyzatora i pomogło. Ja dziś popatrze na to jak auto będzie na windzie. Jak coś znajdę to się tym podzielę :)
Miałem taki przypadek w swojej byłej golfinie... tutaj jednak jest to zdecydowanie inny rodzaj stuknięcia ale dzięki rzucę też okiem na łożysko amorka. PZDR

: wt mar 23, 2010 21:23
autor: bo3ek
U mnie jednak łożyska amorka padły... do wymiany niebawem.

: pt mar 26, 2010 22:58
autor: barszczoo
Nie chcę zakładać nowego tematu i zaśmiecać. Podczepię się do tematu chociaż chodzi o mk2. Zacznijmy od tego że owe dziwne stukania zauważyłem przed zimą... Stukało przy skręcaniu, przy nagłym ruszaniu i hamowaniu, czasem przy zmianie biegów. Trwało to krótko. "Samo się naprawiło" jak przyszły mrozy. Mrozy puściły, przyszła wiosna wraz ze stukaniem...
Dziś podniosłem sobie golfinkę i zauważyłem że koło rusza się jakby było nie dokręcone... Jak łapię za lewą i prawą stronę i poszarpię trochę... Gdy złapię z góry i z dołu to twardo się trzyma. Gdy zakręciłem kołem, zaczęło klikać, raz, dwa, czasem trzy razy. Ale tylko przy rozpoczęciu ruchu kołem (do przodu, jak i do tyłu). Gdy cały czas nim kręcę nie słychać owego klikania. Klikanie nie wydobywa się przy mocowaniu koła tylko gdzieś dalej, jakby gdzieś przy skrzyni. To wszystko w lewym kole.
Prawe się nie rusza, lecz identycznie "klika" jak lewe.
Dodam jeszcze, że lewy amortyzator wystaje trochę wyżej niż prawy. Chodzi mi o widok z pod maski, po zdjęciu tego plastiku. Gdy ruszam kołem (nie kręcę, tylko szarpię do siebie - od siebie) to mocowanie amorka także się rusza...

Golf mk2, 1.3 z gazem, skrzynia 5 biegowa od polówki, montowana w dokładnie rok temu. Rocznik 1990.

: sob mar 27, 2010 11:13
autor: Progresywny
Nie chcę zakładać nowego tematu i zaśmiecać. Podczepię się do tematu chociaż chodzi o mk2. Zacznijmy od tego że owe dziwne stukania zauważyłem przed zimą... Stukało przy skręcaniu, przy nagłym ruszaniu i hamowaniu, czasem przy zmianie biegów. Trwało to krótko. "Samo się naprawiło" jak przyszły mrozy. Mrozy puściły, przyszła wiosna wraz ze stukaniem...
Dokladnie to samo przechodziłem.! :grin:
Może Ci pomoże ten temacik, ktory zakladałem niedawno :bigok: http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?t=316349

: sob mar 27, 2010 14:23
autor: barszczoo
Właśnie wymieniłem sworzeń wahacza. Wyeliminowało to wszystkie wymienione przeze mnie objawy ;)