Strona 1 z 1

[mk 2] konieczna wymiana gaźnika???

: ndz sty 17, 2010 21:44
autor: stevo
Witam!!
Mam problem w swoim MK2. Konkretnie chodzi mi o to, że podczas dawania większych obrotów bądź przy gwałtownym przyśpieszaniu silnik mi się dławi . Panowie mechanicy stwierdzili, że konieczna jest wymiana gaźnika, ponieważ (i tu też ich stwierdzenie ) było coś kombinowane w nim. a Gaźnik jak był tak jest. Kiedyś tylko wymienialiśmy uszczelkę pod gaźnikiem i nic więcej. Chciałbym dodać, że silnik jest (niestety) zagazowany, lecz na gaźie chodzi normalnie, tzn. przyśpiesza bez dławienia się.
Więc chciałbym się poradzić forumowiczów. Co może być przyczyną i czy faktycznie koniczna jest wymiana gaźnika. Być może ktoś miał podobne problemy.
pozdro :grin:

: ndz sty 17, 2010 21:57
autor: Zico63b
Jak z podpisu widać - nie mam gazu ani z nim doświadczeń. Jednak "na chłopski rozum" skoro na benzynie jest wszystko dobrze a na nieszczęsnym gazie już nie - przyjrzałbym się instalacji gazowej, może nawet podjechał do jakiegoś "gazownika"? Coś się może odpięło, może nie dostaje ogrzewania - ja nie wiem ale fachowcy powinni....

: ndz sty 17, 2010 22:22
autor: grzesiek(gti)
Dla sprostowania całej sytuacji czy golf dławi ci sie na benzynie czy na gazie? Jesli ta akcja dzieje sie na gazie to po prostu zacznij od podstawy sprawdz filtr gazu. A jeśli na benzynie to moze byc spowodowane fitrem benzyny bądź pompka jesli jezdziłes czesto na rezerwie

: pn sty 18, 2010 00:10
autor: VW Golf II
Najpierw podjedz do gazownika niech wyreguluje ci gaz. Wymien jeszcze film gazu. Jesli masz tylo takie klopoty na gazie.

: pn sty 18, 2010 00:37
autor: stopczyk26
stevo pisze:Chciałbym dodać, że silnik jest (niestety) zagazowany, lecz na gaźie chodzi normalnie, tzn. przyśpiesza bez dławienia się.
Zico63b, grzesiek(gti), VW Golf II, klania sie czytanie ze zrozumieniem (szkola podstawowa) :hmm: . Ja co prawda mam silnik RF z gaznikiem 2e2 ale tez ten problem. Wydaje mi sie, ze warto zaczac od przeczyszczenia gaznika, moze co przytyka dysze. Ja w niedlugim czasie mam zamiar kupic zestaw naprawczy i moze cos to troszke pomoze. W kazdym badz razie wstrzymalbym sie z wymiana gaznika

: pn sty 18, 2010 01:11
autor: Zico63b
He, he, he, szkoła podstawowa - to było tak dawno... :grin: Co jednak ciekawe, to to, że aż trzech z nas myślało (czytało) tak samo.
W każdym razie także nie polecam wymiany gaźnika, bez nawet próby samodzielnej reanimacji. Przeczyścić, sprawdzić szczelność połączeń, ot' takie rzeczy.

: pn sty 18, 2010 09:36
autor: Lipek81
stevo, poszukaj, poczytaj - bo już kilka osób przed tobą pytało o dokładnie ten sam problem i już kilka razy odpisywałem co może być przyczyną. U mnie też to było - silnik jakby gasł przy przyspieszaniu i udało mi się z tym poradzić.

: pn sty 18, 2010 21:09
autor: stevo
Postaram się jeszcze poczytać bo bez bicia się przyznam, że za dużo czasu nie spędziłem na szukaniu... chodź nie ma co ukrywać , że opcji jest sporo :grin:

Jak nie potencjometr, sonda, przewody ciśnieniowe i wiele wiele innych :bigok:

: pn sty 18, 2010 21:29
autor: wrobel01
czesc,
mailem podobnie w swojej II tylko,ze nie mam w niej gazu.
Dlawil sie,lubil zgasnac przy dojezdzaniu i czasem ciezko bylo go odpalic.
Bylem u 4 mechanikow - 2 takich co to w garazu maja "warsztaty" i u 2 prawdziwych fachowcow.Ci pierwsi dwaj zanim dokonczylem mowic oco kaman od razu mowili,ze gaznik do wymiany- koszt z robota 600zl.W pierwszym warsztacie powiedziano mi to samo,a w drugim zas ,wlasciciel od razu powiedzial,ze oni nie robia bo nie znaja sie na gaznikach ale powiedzial gdzie mam sie z tym udac.No i tak trafilem do gostka ktory ma maly przydomowy warsztat i zna sie dosc dobrze na gaznikach- wymienil sonde lambda,wymienil podtsawe gaznika oraz poduszke gaznika,wszystko wyczyscil konkretnie -mozna powiedziec ,ze zregenerowal az :P.Za cala ta zabawe zaplacilem 300zl i chodzi jak nowka:) zero problemow.
Ogolnie ciezko z gaznikiem-wiekszosc mechanikow sie ich nie tyka i szczerze to sami powiedza,druga czesc chce byc cfana -uda ,ze sie zna-popatrza ,posluchaja cos tam pokreca i stwierdza,ze trzeba wymienic.Nieliczny odsetek to ci ktorzy naprawde wiedza co robia.

: pn sty 18, 2010 23:06
autor: gasiorx
wrobel01 pisze:czesc,
mailem podobnie w swojej II tylko,ze nie mam w niej gazu.
No i tak trafilem do gostka ktory ma maly przydomowy warsztat i zna sie dosc dobrze na gaznikach- wymienil sonde lambda,wymienil podtsawe gaznika oraz poduszke gaznika,wszystko wyczyscil konkretnie -mozna powiedziec ,ze zregenerowal az :P.Za cala ta zabawe zaplacilem 300zl i chodzi jak nowka:) zero problemow.
.
mozesz kolego zdradzić z jakiej miejscowosci jest ten gosc od gaznika bo ja mam podobny problem ale z 1,3 MH

: wt sty 19, 2010 09:51
autor: Lipek81
Też się chętnie przyłączę do prośby - gdzie to taki dobry gaźnikowiec jest w trójmieście, lub okolicach?