Forum.VWGolf.pl

Witam, mój problem polega na tym, iż w podwoziu mojego golfa słychać dziwne stuki, a właściwie to takie charczenie. Problem pojawił się od momentu, kiedy z kompletem pasażerów zaryłem podwoziem o zaspę zlodowaciałego śniegu. Dźwięk wydobywa się spod ręcznego (tak mi się bynajmniej wydaję) i słychać go w przedziale od 800 do 2000obr/min, czyli podczas ruszania i podczas ostrego przyspieszania od 4000obr/min w górę. Jeden „stuk” słychać również, gdy odpalam silnik. Proszę o pomoc, bo ja nie mam żadnych sugestii, co to może być.

Najlepiej chyba i najprościej za razem będzie podjechanie do kogoś kto ma podnośnik --- autko do góry i na początku wzrokowo przynajmniej popatrzeć czy nic nie zostało wygięte , uszkodzone itp po tej akcji z zaspą. Może to być np urwany zaczep rury idącej od kolektora.. stąd charczy i brzęczy w pewnym przedziale obrotów - ale to tylko przykład.

Musisz podjechać i zobaczyć... z fusów wróżyć jeszcze nie potrafię

Może wydech o cos puka i charczy

No okey, jutro pojadę na kanał i zobaczymy, co tam się porobiło. Chciałem tylko dowiedzieć się, co może być trafione i na co zwrócić uwagę.

mialem podobny problem, okazalo sie ze laczenie koncowego tlumika z srodkowym sie poluzowalo. wystarczy wymienic obejme i bedzie git. koszt ok 25zl
chodzi mniej wiecej o cos takiego:
http://moto.allegro.pl/item887727397_la ... x_inn.html

Wjechałem na kanał i nic wzrokowo pęknięte, urwane nie jest. Obejma, o której kolega Wookash napisał jest trochę nadpalona i może to być przyczyną tego charczenia (stukania), ale pewności nie mam. Po wymianie obejmy jak dźwięki nie ustaną to się odezwę i będę oczekiwał dalszej pomocy , a tymczasem dzięki za odpowiedzi. Pozdrawiam.