Strona 1 z 1
Wymiana Zamka
: czw sty 14, 2010 12:53
autor: Olonor
Witam
Kolegów
mam pytanie czy mógłby mi ktos przyblizyc tajemnice wymiany wkładki??
drzwi i bagaznika...
Dzieki Wielkie !
: czw sty 14, 2010 13:14
autor: mosiek2206
Żeby wymienić wkładkę w drzwiach odkręcasz klamkę wkładasz do zamka kluczyk odkręcasz śrubkę na śrubokręt krzyżak która trzyma te języczki odpowiadające za zamykanie i otwieranie ściągasz te języczki potem sprężynkę i wypychasz uważając żeby ci kluczyk nie wypadł potem wkładasz do nowej klamki i zkładasz z powrotem w odwrotnej kolejności. A co do bagażnika to ci nie pomogę bo nie rozbierałem ale chyba będziesz musiał odkręcić tą listwę z tyłu na klapie i tam powinno być podobnie jak przy klamkach.
: czw sty 14, 2010 13:30
autor: lukis
: pt sty 15, 2010 00:30
autor: Olonor
ok Drodzy Panowie i Panie...
Problem jest taki i nie wiem co mam zrobic...
jeden kluczyk obsługuje drzwi passazera i stacyjne zas drugi drzwi kierowcy... tylna klata pozostaje otwarta... no i... mam takie wyjśce....
1. Jeden klucz wszystki zamki... wymieniać wkładki ??
2. tylna klata ogolona otwierana ześrodka ??
co tańsze ??
: pt sty 15, 2010 08:43
autor: xxMAXIMxx
Kolego dostosować wkładkę pod kluczyk to jakieś..... 3 minuty roboty....
A zatem:
1. Odkręcasz klamkę od kierowcy.
2. Wyjmujesz klamkę
3. Odkręcasz śrubkę krzyżakową która trzyma język odpowiadający za zamykanie / otwieranie
4. Uważaj pod spodem jest sprężynka w kształcie kółka, popatrz jak jest założona po czym delikatnie zdejmij
5. Teraz możesz wypchnąć wkładkę, zdób to powoli najlepiej z kluczykiem we wkładce, żeby zapadki nie powystrzelały w kosmos.
6. Wyjmij oryginalny kluczyk
7. Wsadź ten co ma być dopasowany
8. Zjedź flexem albo pilnikiem zapadki, które wystają poza obwód kółka wkładki, tak żeby po włożeniu kluczyka dopasowywanego nic nie wystawało.
9. Wsadź wkładkę z powrotem
10. pozakręcaj
11. Gotowe.
To samo się tyczy wkładki od bagażnika, tylko trochę więcej kłopotu jest z jej wyciągnięciem.
Nie zapomnij przy okazji nasmarować wkładek / klamek żeby się nie zacinały.
pozdr.
: pt sty 15, 2010 11:41
autor: Olonor
po mimo szczegółowego opisu za który bardzo dziękuje chyba nie sprostam temu...
ostatnio po wiekszej ilosci za kierownica jestem bardziej znerwicowany no i jakos takie robutki manualne nie badzo sa dla mnie ale jeszcze raz dziekuje
bd musiał poszukać kogos kto by mi pomógł