Strona 1 z 2

Dziwne terkotanie podczas hamowania silnikiem

: śr sty 13, 2010 22:27
autor: Jaceklo
Dzisiaj zauważyłem, że podczas hamowania silnikiem (wystarczy, że będąc na biegu puszczę gaz) spod maski dochodzi do mnie dziwne terkotanie.
Jak wcisnę sprzęgło, to go nie słyszę już...

Czy to może świadczyć o jaiejś usterce skrzyni biegów/silnika lub sprzęgła?
A moze jest to spowodowane śniegiem, który dostał się pod maskę i o coś ociera (ale dlaczego podczas hamowania na luzie tego nie słychać...)
Co to mozę być i czy powinienem się tym przejmować?

Dodam, ze po raz pierwszy usłyszałem je po tym jak kilka ładnych chwil wyjeżdzałem z zaśnieżonego parkinku - moze zebrałem dużo śniegu w podwozie?

: śr sty 13, 2010 22:49
autor: wojtas46
Sprawdziłeś czy jest olej w skrzyni

: śr sty 13, 2010 22:59
autor: GMS
ciężko jest takie coś zdiagnozować przez internet... kiedyś miałem właśnie takie uszkodzenie skrzynia bardzo podobna jak twoja i właśnie to była wina skrzyni objawy jak u ciebie mechanizm różnicowy który był zużyty narobił bałaganu wewnątrz do sprawdzenia przeguby i obie oski...

: śr sty 13, 2010 23:15
autor: Jaceklo
wojtas46 pisze:Sprawdziłeś czy jest olej w skrzyni
Nie, nie sprawdzałem...
Ale chyba jest. Czy to, że jak samochód postoi na mrozie, to biegi wchodzą cieżko, a jak się olej rozgrzeje lekko wystarczy do zdiagnozowania, ze olej jest? Niestety nie mam warunków, aby odkręcić korek od skrzyni.
GMS pisze:kiedyś miałem właśnie takie uszkodzenie skrzynia bardzo podobna jak twoja i właśnie to była wina skrzyni (...) do sprawdzenia przeguby i obie oski...
Hmmm... Czyli mówicie, że to coś poważniejszego niż tylko śnieg, który zamarzł na jakimś elemencie?
GMS: Jak miałeś problemy z mechanizmem różnicowym, to właśnie terkotanie było słychać podczas hamowania silnikiem, a podczas napędzania kółek była cisza?

Jeszcze jedno: Czy może być tak, że śnieg oblepił poduszkę pod skrzynią i/lub silnikiem, potem zamarzł i przez to coś zaczęło terkotać (drgać - jak będę gdzieś sie teraz ruszał samochodem to zaobserwuje czy częstotliwośc przy zmianie prędkości również się zmiania)

Nie wiem czy to jest powiązane, ale moja skrzynia podczas cofania cyku, w sposób opisany tutaj: http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?t=211463

: śr sty 13, 2010 23:31
autor: GMS
na prawdę ciężko mi jest powiedzieć na odległość , ja wsiadam w auto jadę kawałek słucham i stawiam diagnozę zazwyczaj trafną, tylko po tym co opisujesz to mogę podpowiedzieć że to może być wina skrzyni lub tego co wcześniej napisałem to auto co trafiło do mnie to też w okresie zimowym po wyjeździe z zaspy , mechanizm różnicowy który był już znacznie zużyty i uległ uszkodzeniu wpadł w przekładnię główną uszkadzając ją i stąd ten hałas

: czw sty 14, 2010 09:35
autor: Jaceklo
GMS pisze:auto co trafiło do mnie to też w okresie zimowym po wyjeździe z zaspy , mechanizm różnicowy który był już znacznie zużyty i uległ uszkodzeniu wpadł w przekładnię główną uszkadzając ją i stąd ten hałas
Dzięki za pomoc, w takim razie przejadę się do mechanika i zobaczę co powie.
A wiesz jakie było rozwiązanie tamtej usterki? Dało się skrzynie łatwo naprawić, czy używka została założona?

: czw sty 14, 2010 10:18
autor: T.O.B.I.
Jaceklo, z tego co opisałeś wynika że skrzynia dostała po tej walce z ośnieżonym parkingiem, ja w podobny sposób uszkodziłem skrzynie jak próbowałem wyjechać z pobocza na którym zawisłem na wzmocnieniu

: czw sty 14, 2010 11:20
autor: GMS
nie skrzynia poszła jakaś po regeneracji za 1500 zł z tego co pamiętam auto to seat toledo 1.6 akl tam niestety jest problem z tymi skrzyniami właśnie z mechanizmem różnicowym twoja skrzynia praktycznie jest taka sama więc mogło się to samo stać

: ndz sty 17, 2010 00:15
autor: Jaceklo
To dzięki chłopaki, pojadę w najbliższym czasie do mechanika i dam znać na czym stanęło...

Jednak nie do końca mam pewność czy to na pewno skrzynia, bo:
Jak się glębiej wsłuchałem (może mam już nadwrażliwość), to terkotanie po wciśnięciu sprzęgła robi się znacznie cichsze, a po wrzuceniu na luz staje się prawie niesłyszalne, ale i tak słychać.
Jakby to była skrzynia, to chyba było słychać na luzie, nie?

: ndz sty 17, 2010 00:33
autor: GMS
no właśnie w tym seacie było tylko słychać podczas hamowania silnikiem na luzie nie , nic więcej nie pomogę na odległość , ośki i przeguby też się kręcą na luzie może w tym problem czekam na relację z tego co się faktycznie okaże

: pt lut 05, 2010 21:42
autor: Jaceklo
GMS, było dokładnie tak jak mówiłeś: skrzynia do wymiany.

Dzisiaj odebrałem samochód od mechanika i nowa (znaczy się używana) skrzynia chodzi bardzo ładnie - nawet chyba lepiej niż moja. Przy okazji zostało wymienione sprzęgło, bo poprzednie po 180 tys. km nie było w idealnym stanie ;).

Za całość, czyli: skrzynia, sprzęgło i robocizna zapłaciłem 1500zł.

: pt lut 05, 2010 22:42
autor: GMS
no właśnie nie lubię mieć czasami racji ale zazwyczaj ją mam niestety, cena za całościową usługę myślę że w miarę ok pozdrawiam

: czw lut 25, 2010 00:09
autor: Jaceklo
GMS, mam nadzieję, że śledzisz ten temat i będziesz mógł mi odpowiedzieć jeszcze na dwa pytanka.

Zauważyłem, że po rozgrzaniu się "nowa" skrzynia zaczyna dość głośno stukać (słyszalne podczas stania samochodu na luzie), po wciśnięciu sprzęgła hałas zanika.
Bylem z tym u mechanika i stwierdził, że to normalna praca skrzyni. Czy naprawdę to jest normalne?

Druga sprawa, to światła cofania: po wymianie skrzyni są z nimi problemy, tj. czasem gasną, pomaga pomachanie drążkiem skrzyni (lekkie wysunięcie biegu).
Podejrzewam, że to sprawa czujnika w skrzyni. A teraz pytanie: Gdzie ten czujnik się znajduje, czy mojąc nową skrzynię mam nowy czujnik?
Czy to będzie tylko kwestia regulacji, jeśli tak, to jak to zrobić? Można od środka się dostać, czy konieczne jest zanurkowanie pod samochód?

: czw lut 25, 2010 02:42
autor: GIEROYPL
Ciekawy post nie napisałeś co mechanik zdiagnozował? Bo ja np od bardzo dobrego mechanika dostałem rade( czyli 1 nie było wsteczny wyskakiwał) powiedział ze można to zrobić ale wtedy skrzynia może "wyc" więc załatwiłem sobie drugą za 350 zł (silnik 2E) to była najlepsza cena, koleś chciał 450 z wymianą ale jak to nieraz w życiu bywa raz kasa jest a więcej nie ma. I tak się cały czas *#cenzura#*, po pierwsze nie sprawdziłem śr wałka sprzęgłowego i założyłem skrzynie odpalam wrzucam bieg coś napierdala. Z kolegą doszliśmy do wniosku ze to na wielowypuście to tak napindala, i tak było, koleś wymienił mi jeszcze sprzęgło pasujące do skrzyni, znowu założyłem skrzynie, brak 1 ale podobno to wina złego wyregulowania, wymiana oleju w silniku(auto kupiłem tanio do popracowania nad nim) czas na jazdę próbną (bez jedynki ale moc pozwala na ruszanie z 2) wszystko ładnie pięknie ale po ok 30 km coś zaczęło stukać jak spuściłem z gazu pow 2200 obr. poniżej ok. jeden mechanik= panewka na wale( powiedziałem ze wymieniłem olej i coś zaczęło pukać) drugi też stwierdził ze panewka ale powiedziałem na wstępie ze już jeden to stwierdził i czy on potwierdzi. No ale było pytanie czemu się nie zapala ciśnienie oleju? więc ja już załamany a jeszcze bardziej wk.... po poleceniu jedz pomału to może do domu dojedziesz, jak miałem 1km do domu pomyślałem niech się okaże co nie tak no i ile idzie, kto tylko mógł to patrzył jak coś dzwoni a po 15 sek jedzie i napierdziela(ja w golfie) i tak przejechawszy parę km przestały mi wchodzić dobrze biegi, i nowa moja teoria ze coś ze skrzynią. Czyli znowu odkręcanie (koleś chciał za wymianę 100zł a ja akurat nie miałem tyle $ co teraz wychodzi=3 raz wyrzucam skrzynie) i się okazało ze się śruby od powiedzmy koła zamachowego odkręciły(dokładnie 3 śruby z 6 od wału korbowego, bo koło zam, jest na 9 śrubek)
I mam z tego morał jak diabli niby auto kupione tanio, tanio sobie człowiek sam zrobi(100zł a ja się 3 razy podchodziłem do tematu skrzyni)
A nawiązując do Twojego pytania stukania czy mechanik wszystko dokręcił jak powinien? z jakiego źródła pochodzi "nowa skrzynia"(moja była wyciągnięta z sprawnego auta)
A sprawa druga z czujnikiem u mnie się znajduje (patrząc stojąc od przodu auta) miedzy dźwignią sprzęgła a ślimakiem prędkościomierza. Może powinieneś zamienić ze swojej "starej skrzyni" albo jeszcze coś błachego może być.
Pozdro.