Forum.VWGolf.pl

Czy jes sens kupować osłone pod silnik z wygłuszeniem? Czy bez sensu za to dopłacać?

Jeżdżę cały czas bez osłony ale strasznie ciężko mi się silnik rozgrzewa i szybko się chłodzi więc postanowiłem założyć osłonę.

Ile ta osłona jest niżej od miski olejowej? Mam glebe i nie chciał bym tej osłony zaraz urwać.

http://www.allegro.pl/item877463967_osl ... iesel.html

http://www.allegro.pl/item866665410_osl ... zenie.html

ta osłona to sam plastik bez wygłuszenia ani ocieplenia ale przydaje się bo chroni miska i syf sie nie zbiera tak zwłaszcza teraz

spoko ta osłona niema nic do gleby wiec śmiało

co do rozgrzewania sprawdź świece ja miałem 3 spalone i na 1nej silnik dygał przy 15 stopniowym mrozie może tez być wina przekaźnika świec
pozdro,

Raziel pisze:ta osłona to sam plastik bez wygłuszenia ani ocieplenia ale przydaje się bo chroni miska i syf sie nie zbiera tak zwłaszcza teraz

spoko ta osłona niema nic do gleby wiec śmiało

W tej drugiej aukcji jest napisane że jest z wygłuszeniem.

Teraz dzwoniłem do nich i się dowiedziałem że to wygłuszenie to są te plasyukowe wypustki. Smiech na sali.

mam w swoim aucie dokładnie taka osłonę i jakoś nie widzę różnicy z założoną czy bez bo aktualnie ma zdjętą bo mi śrubki wylatały bo ktoś kiedyś na pchełki poprzykręcał...

co do odpalania na zimnym to niema ona z tym nic wspólnego

[ Dodano: 13 Sty 2010 11:35 ]
bo te wypustki to taka forma zabezpieczenia ze jak cos walnie od spodu to sie wgniataj a niema takiej siły uderzenia

ja bym sprawdził swiece w pierwszej kolejności, a płyny zmieniałeś przed zima ?

Raziel pisze:mam w swoim aucie dokładnie taka osłonę i jakoś nie widzę różnicy z założoną czy bez bo aktualnie ma zdjętą bo mi śrubki wylatały bo ktoś kiedyś na pchełki poprzykręcał...

co do odpalania na zimnym to niema ona z tym nic wspólnego

[ Dodano: 13 Sty 2010 11:35 ]
bo te wypustki to taka forma zabezpieczenia ze jak cos walnie od spodu to sie wgniataj a niema takiej siły uderzenia

Mi nie chodzi o odpalanie na zimnym tylko o rozgrzewanie silnika. Z założoną jest mniejsze chłodzenie bo powietrze nie chłodzi tak miski. Poprostu powinien się szybciej rozgrzć silnik.

aDudzio pisze:Z założoną jest mniejsze chłodzenie bo powietrze nie chłodzi tak miski. Poprostu powinien się szybciej rozgrzć silnik

a tego nie wiem, ja nie zauważyłem różnicy z osłoną czy bez co prawda mam inny silnik bo ty masz już PD a ja zwykłego klekota

Myślę, że osłona nie ma znacznego wpływu na temperature oleju , miska i tak jest wyżej umieszczona od dolnej krawędzi przedniego zderzaka więc strumień powietrza ją omija podczas jazdy a chłodzenie oleju jest tak zaprojektowane , że z osłonami czy bez zawsze będzie prawidłowa temperatura ( na rozgrzanym silniku ) , natomiast myślę , że osłona taka jest jak najbardziej przydatna , zapobiega przed zanieczyszczaniem silnika czy to w taką pogodę jak mamy obecnie czy przed kurzem i innym badziewiem w lecie .

Jak masz problem z rozgrzanie silnika to może wina termostatu?

A osłona naprawdę się przydaje. Ja mam ori i wygląda jak ta druga z tymi wypustkami.

Jezeli silniczek nie łapie Ci 90 stopni to pewnie termostat. Za wcześnie się otwiera i silnik jest niedogrzany, co też jest przyczyna większego apetytu na paliwko. Ja ostatnio tak miałem, wymieniłem na Wahlera i git.

Co do osłony to bardzo dobra sprawa:

aDudzio pisze:bo te wypustki to taka forma zabezpieczenia ze jak cos walnie od spodu to sie wgniataj a niema takiej siły uderzenia

Raczej takiej osłony szukaj.

ta z tymi wypustkami jest ak jakby w oryginale i nie wiem czy to kwestia jakiegoś tam wygłuszenia czy trzymania bardziej temperatury przez silnik czy tylko sama funkcja osłony. ponoc z jest lepsza jak sama goła.

Dzięki koledzy za info. Jednak się zdecydowałem na tą bez.

Temat do zamknięcia.

tberent pisze:kwestia jakiegoś tam wygłuszenia

dokładnie