Silnik 1.8 RP na jednopunkcie, w pewnym momencie stracilem wolne obroty i silnik trzymal sie caly czas na wysokich. Co sie okazalo silniczek krokowy padl. Postanowilem go wymienic, ale jak to madry polak sobie pomyslalem ze jak i tak mam wymienic to czemu by nie rozebrac i przeczyscic. Tak tez zrobilem i tak jakby zaczal znowu dzialac. Nie na dlugo niestety, tak wiec pojechalem po "nowy" i co sie okazalo, ze jak go podlaczylem to w ogole nie drgnal tak jekby do niego prad nie dochodzil :/ . Koles mi powiedzial ze ten silniczek jest na 100% sprawny i powiedzial ze te wysokie obroty sa spowodowane zla regulacja zaplonu. Faktycznie tak bylo, zaplon wyregulowany i bylo spoko. No ale nie zmienia to faktu ze silniczek dalej mi nie dziala, a co za tym idzie nie wlacza mi sie ssanie jak jest zimny i chodzi troszeczke nierownomiernie. Sprawdzalem prad na wtyczce i niby jest tak ze: Na pierwszym kablu 0.01 , na 2 - 0.01 , na 3 - 11.8 , i na 4 0.00. Nie wiem czy to dobrze czy nie no ale tak jest. Wtrysk caly nawet przeczyscilem
![Sad :(](./images/smilies/icon_sad.gif)
![Very Happy :D](./images/smilies/icon_biggrin.gif)