Hamulce a śnieg sól...

Masz problem ze swoim VW?
Napisz tutaj co go boli :)

Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP

pioter39
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 4
Rejestracja: ndz lip 12, 2009 15:52
Lokalizacja: Gdańsk

Hamulce a śnieg sól...

Post autor: pioter39 » śr sty 13, 2010 00:09

Mam pytanie. Od kilku dni po mocnych opadach śniegu (masa soli na ulicach) mam kłpot z hamulcami. Na początku jazdy bardzo słabo biorą (po kilku hamowaniach wraca do normy). Myślicie, że może mieć na to wilgoć, sól? Czy szukac raczej przyczyny w płynie hamulcowym? Komuś z was zdarzyło się coś podobnego? Z góry dzięki za informacje



Awatar użytkownika
waski1
_
_
Posty: 2807
Rejestracja: ndz kwie 12, 2009 13:02
Lokalizacja: Kraków
Auto: Passat B7
Golf II Country
Skoda 1000MB
Golf MK2
Golf IV
Silnik: CFGB
Kontakt:

Post autor: waski1 » śr sty 13, 2010 00:18

Ja u siebie mam tarcze ATE wentylowane i nacinane do tego kpl klockow tez ATE i dopoki nie rozgrzeje hamolcow to praktycznie nie mam hamolcow.Czasami moje auto stoi tydzien na zewnatz pod chmura wtedy to samo brak hamulca na poczatku znaczy on jest ale malo skuteczny.Nic nie szukam tak ma byc.Po rozgrzaniu hamulec jest oki skuteczny.

[ Dodano: 12 Sty 2010 23:20 ]
Na pewno sol woda i obecne warunki maja negatywny wplyw na ich dzialanie ale nic na to nie poradzimy.Na wiosne trzeba przeglad zrobic i tyle.



pioter39
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 4
Rejestracja: ndz lip 12, 2009 15:52
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: pioter39 » śr sty 13, 2010 00:28

Wiesz tylko to nie kwestia mrozu bo jak bylo -15 -20 stopni to nic sie nie dzialo więc kwestia zimna raczej nie wchodzi w grę.



Awatar użytkownika
Zico63b
Mistrz KieroVWnicy
Mistrz KieroVWnicy
Posty: 4241
Rejestracja: pt cze 06, 2008 21:45
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post autor: Zico63b » śr sty 13, 2010 02:00

A jakże nie?
Najgorsze dla techniki są przejścia temperatury przez zero: w dzień temperatura plusowa i wszystko się topi, w nocy minusowa i co było mokre - zamarza; może nawet powstaje warstewka lodu z wilgoci osadzonej na tarczach? Do czasu starcia tego hamowaniem i nie ma takiej wydajności jak powinna być.
A w -20ºC wszystko jest doskonale suche i zamarznięte, żadnej wilgoci na jezdni!
Kłódka na bramie zamarza mi tylko koło zera, na wielkim mrozie działa!
Płyn hamulcowy gdy już jest stary i np. zawiera dużo wilgoci - raczej się gotuje w miarę kolejnych silnych hamowań - dokładnie odwrotnie niż u Kolegi Pioter39.
Niech Kolega Pioter39 przed zatrzymaniem samochodu - osuszy hamulce w miarę intensywnym hamowaniem i zobaczy co będzie.
Ostatnio zmieniony śr sty 13, 2010 02:04 przez Zico63b, łącznie zmieniany 1 raz.



Awatar użytkownika
perty
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 73
Rejestracja: pt wrz 08, 2006 16:18
Lokalizacja: sulejówek
Kontakt:

Post autor: perty » śr sty 13, 2010 08:43

też miałem ostatnio identyczną sytuacje, hamowałem jak bez serwa, dopiero po kilku hamowaniach i pompowaniach wszystko wróciło do normy. Dodam, że nie występuje to reguralnie



Awatar użytkownika
waflocki
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 95
Rejestracja: śr sty 07, 2009 17:18
Lokalizacja: Szczecin

Post autor: waflocki » śr sty 13, 2010 14:25

pioter39, tarcze hamulcowe są zrobione ze stali o dużej zawartości węgla i taka stal jest bardziej narażona na korozje, zwłaszcza w warunkach dużej wilgoci. Sól pewnie też nie pomaga. Jak zostawię swój samochód na wilgoci to czasami już po nocy stania samochodu na dworze przez pierwsze kilka hamowań słychać zwłaszcza z tyłu tarcze jak trą. Myślę, że może to mieć wpływa na osłabienie siły hamowania.



pioter39
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 4
Rejestracja: ndz lip 12, 2009 15:52
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: pioter39 » śr sty 13, 2010 23:27

Dzięki za wszystkie informacje. Sprawa częsciowo sie wyjaśniła i potwierdza teorie Zico63b dziś przy dużo większym mrozie( mniej wilgoci w powietrzu) efekt dużo mniejszy.



Awatar użytkownika
wozny
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 24
Rejestracja: pt cze 26, 2009 11:50
Lokalizacja: 3City

:(

Post autor: wozny » sob sty 23, 2010 23:01

heh ja zauwazylem dzis...jade sobie ,wciskam hebla...i tak jak by w ogole nie dzialal :o...dociskam do samego konca zaczyna cos lapac...i abs bo tak czuc szarpanie i pedal wypycha do gory...tarcze wymieniane w wrzesniu zaciski zregenerowane plyn hamulcowy nowy...zakladam ze to nie wina zuzyca wiec czego ? nie szczelnosc przewodow ? zapowietrzenie ? bo nie wiem czy tak mozna wszystko na mroz zwalic :balwanek: jak myslicie ? bo i tak do mechaniola pojade z tym pewnie :/



Awatar użytkownika
dj241
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 433
Rejestracja: ndz kwie 15, 2007 14:14
Lokalizacja: Knyszyn / Białystok
Kontakt:

Post autor: dj241 » ndz sty 24, 2010 09:58

w piatek po wizycie w myjni po wyjechaniu miałem identyczny efekt. hamulec do końca a on nic. stawiam na to ze woda na tarczy zamarzla


mój potworek http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?t=211569

pioter39
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 4
Rejestracja: ndz lip 12, 2009 15:52
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: pioter39 » pn sty 25, 2010 22:19

Zwróć uwagę na wilgoć w powietrzu, na padający śnieg, sól na ulicach. Ja zauważyłem u siebie tylko przy mrozie ok -5 i przy ostro padającym śniegu.



Awatar użytkownika
Paweł Marek
V.I.P.
V.I.P.
Posty: 26259
Rejestracja: czw lis 18, 2004 22:29
Lokalizacja: Biertowice, Małopolska

Post autor: Paweł Marek » pn sty 25, 2010 23:08

Wszystko między klockami a tarczą zniknie błyskawicznie. Praktycznie: przyhamować, jak żle hamuje odpuścić hamulec i po ponownym naciśnięciu wszystko ma być ok. I to tyle w temacie wilgoci czy lodu na tarczach. Jak objaw trwa dłużej to albo mamy zasyfione zaciski i trzeba wyczyścić tłoki zacisków, albo mam zapowietrzony układ i trzeba odpowietrzyć. Już nie wymyslajcie o tych wpływach zimy na hamulce. Korozja też im zimniej tym wolniej postępuje. Nie pisze o sportowych układach bo tu jasne muszą się rozgrzać.


Kto o coś spytał i uzyskał poradę niech czuje się zobowiązany napisać o rezultatach -pomogło, nie pomogło, jakie było właściwe rozwiązanie problemu.

Awatar użytkownika
wozny
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 24
Rejestracja: pt cze 26, 2009 11:50
Lokalizacja: 3City

Post autor: wozny » śr lut 03, 2010 18:02

Najpierw myślałem że to wężyki ale okazało się że poszła pompka hamulcowa...no i prawdopodobnie od soli czujnik abs...znowu koszty :hehe:
Ostatnio zmieniony śr lut 03, 2010 18:03 przez wozny, łącznie zmieniany 1 raz.



Zablokowany

Wróć do „Techniczne (archiwum)”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 432 gości