Forum.VWGolf.pl

Witam

Amortyzatory przednie mi się kończą, i mam zamiar kupic nowe.
Tu pojawia się pytanie. Jezdze na glebie -60 przód/ tył i mialem do tego seryjne amortyzatory... Czy kupic teraz amortyzatory o skróconym skoku o np. 25mm czy zwykłe ??

Jesli o skróconym skoku to czy mi bardzo samochod opadnie w stosunku do tego jak było na org. amorki i springach -60.

JEsli chodzi o skrócony skok to mowie o tych: http://moto.allegro.pl/item874749190_vw ... przod.html


Prosze o jasną wypowiedz.

Drugie pytanko... Nie długo będę zmieniał reduktor/parownik w moim mk2 gti.
Przez 3 lata ktore uzytkuje moje mk2 mialem dwa reduktory, Elpigaz ml-94 i teraz zavoli GES... Teraz chcial bym kupic jakis lepszy od tych typu, BRC czy tez TOMASETTO, a moze LOVATO ?? Który byście polecili Moze BRC TECNO ??

To raz, oba reduktory mialem dobrane mocowo do 140 koni...

Gdzies wyczytalem ze parownik się dobiera najlepiej tak: 1,5 razy moc auta.

Czyli wychodzi zeby parownik u mnie mial około 160km...

Czy jeśli kupie parownik i większej wydajnosci od poprzednich czyli do ok. 190 koni, cos się zmieni na gorsze???

Mam BLOSA i generalnie auto ustawione pod gaz...

Prosze odpowiedz.

O amory to odezwij się do mapeta to pewnie zniżkę dostaniesz. Seryjne amory przy takiej glebie to nie mają prawa długo wytrzymać.

chosen pisze:Przez 3 lata ktore uzytkuje moje mk2 mialem dwa reduktory

Co ty z nimi robisz? Nie wymieniaj ich wraz z olejem
Tak na poważnie to chwalą BRC,
Co do mocy parowników to wielu producentów zawyża dane wydajności co jest problemem w mocniejszych motorach. Jeżeli nie modziłeś to spokojnie do 140 hp starczy.

u mapeta na stronce znalazlem takie ... no i w sumie tańsze niz te co ja wyszukalem =]
http://www.mapet-tuning.com/sklep/produ ... cts_id=851

Pytanie tylko czy mi bardzo samochod opadnie...przy tych amorkach... Bo nie chcial bym zeby mi kola tarły o błotniki.

Wydaje mi się że nie powinien w ogóle się obniżyć przez same amory. Dokładnie jeszcze nie wiem bo u mnie też "sportowe" o skróconym skoku czekają na montaż
Mimo wszystko i tak odezwij się do niego bo z tego co pamiętam to klubowicze mają rabat. Gdzieś to widziałem w dziale sprzedaż komercyjna, chyba

[ Dodano: 11 Sty 2010 08:29 ]
http://forum.vwgolf.pl/profile.php?mode ... ile&u=1528
Tu masz jego profil.

no wlasnie jednak maja znaczenie amory...

Kiedys dla eksperymentu wsadzilem amory tylne z ibizy jakeis sportowe i byly krótsze od seryjnych moich o jakeis 8cm to szorowalem bakiem po ziemi bo byly tylne ..

To w takim razie podpinam się pod Twoje pytanie, bo żeś mnie wystraszył i nie wiem czy mi teraz opony nie będą obcierać.

no to który mądry się wypowie i mi objaśni ??

Drugie pytanko... Nie długo będę zmieniał reduktor/parownik w moim mk2 gti.
Przez 3 lata ktore uzytkuje moje mk2 mialem dwa reduktory, Elpigaz ml-94 i teraz zavoli GES... Teraz chcial bym kupic jakis lepszy od tych typu, BRC czy tez TOMASETTO, a moze LOVATO ?? Który byście polecili Moze BRC TECNO ??

To raz, oba reduktory mialem dobrane mocowo do 140 koni...

Gdzies wyczytalem ze parownik się dobiera najlepiej tak: 1,5 razy moc auta.

Czyli wychodzi zeby parownik u mnie mial około 160km...

Czy jeśli kupie parownik i większej wydajnosci od poprzednich czyli do ok. 190 koni, cos się zmieni na gorsze???

Mam BLOSA i generalnie auto ustawione pod gaz...

Prosze odpowiedz.[/quote]

co do parownika to sam posiadam brc o wydajnosci do 100 Kw czyli 136 KM i jak na moc silnika 90 koni i w Blosie to uwazam ze troche jest malo wydajny , gdyz w pewnych zakresach obrotów powyzej 4 tys pojawia sie dziura w obrotach do 5400 obr/min wiec sam od siebie bym polecał mocniejszy parownik z tym ze te wydajniejsze różnią sie tym od tego co teraz posiadasz przelotem ( czyli srednica tego wezyka miedzianego ci idzie od zbiornika chyba masz 5 mm a wieksze wydajniejsze reduktory maja wejscie na 8 mm ale nie pamietam jak to dokladnie, napewno wydajniejsze reduktory powyzej 140 koni maja wiekszy otwor na zasilanie z zbiornika , wiec by cie pzreróbka czekała.. A z logicznego myslenia- jezeli miales juz 2 reduktory na blosie i nie odczules róznicy jakiegos spadku czy tam że silnik jest mułowaty w jakims zakresie to smiało zakup jezeli potzrebujesz parownik ( od siebie to bym kupil zestaw regeneracyjny i wymienił co tzreba )

regenerowalem juz. Teraz czas na nowy porządny... Ale to o gazie mnie mniej interesi..

Najwazniejsze te amorki ..

chosen pisze:Pytanie tylko czy mi bardzo samochod opadnie...przy tych amorkach... Bo nie chcial bym zeby mi kola tarły o błotniki.

jak opadnie to max kilka mm...

amorki nie obnizaja to sprezyny obnizaja....

chosen pisze:Kiedys dla eksperymentu wsadzilem amory tylne z ibizy jakeis sportowe i byly krótsze od seryjnych moich o jakeis 8cm to szorowalem bakiem po ziemi bo byly tylne ..

]

sie nie dziwie ze szorowalo bo od ibizy seryjne amorki tez sa krotsze o 8 cm od mk3 bo to sa zupelnie inne amory przeciez...

MAPET pisze:jak opadnie to max kilka mm...

amorki nie obnizaja to sprezyny obnizaja....

THX za konkretną odpowiedz. Też mi się tak wydawało.

Dokładnie tak jak Mapet napisał. To sprężyny obniżają, a amory tylko tłumią. Jak sprężyna jest niska i progres to seryjny amor będzie skakał, a nie tłumił. Tylne od ibizy to się nadają ale do syncro bo ono ma ten sam wymiar amora z tyłu co MK1 lub ibiza czy polo.

Co do reduktora to ja mam teraz http://moto.allegro.pl/item840453421_no ... a_vat.html i jestem bardzo zadowolony. Mam co prawda ABFa na blosie ale ten reduktor mnie mile zaskoczył. Po dwustu kilometrach auto zaczęło bardzo dużo palić i wystarczyło blosa skręcić. Teraz pali w normie i odpalam nawet w największe mrozy na LPG choć nie powinno się aż tak membran przeciążać.

no to biore te amorki od mapeta...

Co do reduktora to wlasnie nie wiem czy kupic do 140 czy okolice 200 km.