Forum.VWGolf.pl

Witam serdecznie, wczoraj wracając wieczorem po wyłączeniu świateł długich zapanowała ciemność totalna
Świeciła jedynie prawa pozycja.
Żarówki są sprawne bo działa błysk i to jest jedyne światło jakie mam - 10km jechałem trzymając manetkę do siebie
Podpowiedzcie co może być problemem.
- włącznik?
- manetka?
- coś innego?

wlacznik
jak wyciagniesz wlacznik to podaj na styk 56 (dwukolorowy przewod) plusa lub zewrzyj go z przewodem ze styku X (dwukolorowy najgrubszy pzewod przy wlaczniku), wlaczajac zaplon swiatla powinny dzialac - mijania i drogowe, zalezy co wybierzesz na manetce
jezeli nie zadzialaja tomanetka do wymiany
jednak stawiam na wlacznik

Dokładnie tak jak pisał agrala, + ew. kostka stacyjki, bo to ona zasila w plusa przewód X, który idzie do włącznika świateł i powinien być koloru czarnego z żółtym paskiem.

Dzięki
To włącznik.
Kawałek miedzi i światła działają
A żona, mająca nową Corsę, musiałaby wezwać lawetę

Do zamknięcia