Forum.VWGolf.pl

witam.

Pytanie tak jak w temacie....

i do rzeczy, jakiś czas po remoncie zauważyłem że golfik nie ma takiej mocy jak przed. gdy oglądałem kolektor wydechowy była tam mała kreseczka długości 2cm i lekko czarna ale nie pomyślałem że to może być pęknięcie, druga sprawa, zawory na jednym cylindrze nie były tak szczelne jak na pozostałych ale z braku pieniędzy nie ruszałem ich w ogóle. Objawy są takie że podczas jazdy pod górkę albo przy gwałtownym przyspieszeniu słychać takie prychanie, coś jakby było nieszczelne, syczenie, trudno to określić. na postoju gdy dodam gazu tak lekko jest ok, ale gdy z biegu jałowego dodam gazu do 3/4 to słuchać także takie coś. Nie jestem jakimś szalonym kierowcą żeby go ciągle "butować" ale przy wyprzedzaniu jest to uciązliwe, bo czy dodam gazu do połowy czy na maxa nie czuć różnicy w odejściu do przodu. jest tak samo i na benzynie i na turboNitro

hmm pęknięcie w kolektorze to najwyżej podniosło by moc Skoro piszesz o nieszczelnych zaworach na jednym garze to sam sobie odpowiedziałeś na pytanie. Ciśnienie z tego cylindra nie jest całkowicie używanie do pracy a tylko w pewnie małej części i stąd auto słabsze.

no ale było by to aż tak słyszalne?? na początku myslałem że źle tłumik założyłem, ale po tygodniu jak go sprawdziłem to trzyma sie że nie idzie go na boki ruszyć tak klamry zdusiły. sprawdzenie ciśnienia w cylindrach pokażę tą nieszczelność zaworów?

matisim, jak mi wydmuchało uszczelkę pod kolektorem wydechowym,to pierdział głośniej jak stary traktor

matisim pisze:sprawdzenie ciśnienia w cylindrach pokażę tą nieszczelność zaworów?

Oczywiście.

Robiłeś remont...
Wydaje mi się że przestawiłeś rozrząd o jeden ząbek w przód lub w tył - będzie prychanie na zaworach.
Pomiar ciśnienia wykaże.
Co prawda - nie określiłeś - jaki to był remont...

ja tez mialem prychanie i bylo spowodowane peknientym kolektorem wydechowym taka szczelina okolo 2,5 cm. jak jechalem lekko to nie slyszalne ale gdy sie nacislo zaraz bylo to slychac ze gdzies dmucha na boki, na poczatku nie wiedzialem co to ale po pewnym czasie nazbierala sie tam "sadza" i bylem pewny ze to kolektor.

oldstaszek pisze:obiłeś remont...
Wydaje mi się że przestawiłeś rozrząd o jeden ząbek w przód lub w tył - będzie prychanie na zaworach.
Pomiar ciśnienia wykaże.

nie wydaje mi sie, rozrząd ustawiałem z nauczycielem a jemu jednemu wieże bo na samochodach zna sie jak mało kto.

remont obejmował wymiane uszczelek od głowicy, pokrywy zaworów, miski olejowej, wymiane oleju, popychaczy hydraulicznych i takie tam drobne sprawy.

...OSA... pisze:ja tez mialem prychanie i bylo spowodowane peknientym kolektorem wydechowym

no to wychodzi na to że to co widziałe to było pęknięcie. a z czego jest kolektor? można spawać??

Spawać można - tylko z "czuciem" -żeliwo.
Pytanie dodatkowe - gniazda zaworów były szlifowane/frezowane?Zawory były szlifowane?

Piszesz że "nie ma kopa" - szukam przyczyny. Kolektor nie ma na to wpływu.Pęknięty kolektor to czujesz zapach spalin w środku.

u mnie spalin nie bylo czuc a kolektor pospawal mi mechanik z tym ze mowil ze raczej zeliwa sie nie spawie i nie wiadomo ile to wytrzyma ale jak narazie 2 lata smiga. pozdrawiam

oldstaszek pisze:Pytanie dodatkowe - gniazda zaworów były szlifowane/frezowane?Zawory były szlifowane?

nie,nic z nimi nie robiłem.

zapach spalin nie czuje. chciałem jakoś ręką sprawdzić czy nie czuć że tam jest pęknięte ale zbytnio dojścia nie ma... no i zimny kolektor też nie jest

oldstaszek pisze:Piszesz że "nie ma kopa" - szukam przyczyny.

no niestety nie, po dodaniu gazu słychać mocno to prychanie i sobie powoli przyspiesza. codziennie robię tą samą trase do szkoły i spowrotem. Mam po drodze zakręt po górkę (dość sporą) zawsze jade tam z prędkościa 80km/h i na początku zwalniał na 5biegu do 75/max 70, teraz potrafi dotknąć 65 i mniej... :/

Mimo wszystko - optuję za sprawdzeniem ustawienia rozrządu - sprawdzenie zgodności ze znakami.Mnie też się zdarzały "komedie" a jestem mechanikiem "całe wieki".Do tego - sprawdzenie zapłonu tj. jego wyprzedzenie oraz podłączenie rurki korektora podciśnieniowego(puszka przy aparacie) z kolektorem ssącym a także czy nie jest(korektor) dziurawy.Można sprawdzić zasysając powietrze.
Tyle na razie...

myśle że jutro uda mi sie to sprawdzić. Dużo czasu nie potrzeba a może akurat....