Strona 1 z 1

SPALANIE 1.3 NZ

: wt gru 06, 2005 02:08
autor: monter
witam wszystkich
dużo pali około 10 l. co zrobić co może być przyczyną?

: wt gru 06, 2005 03:11
autor: Krzylu
załoz gaz :grin:

: wt gru 06, 2005 13:10
autor: tauka
był juz taki post załozony przeze mnie. Poszukaj a znajdziesz. Mi palił 12 litrów przy spokojnej jexdzie.
Krzylu pisze:załoz gaz
załozenie gazu nie jest rozwiązaniem bo mniej nie bedzie palił tylko taniej się bedzie jeździć.

A moze być wiele przyczyn. Przestawiony zapłon, uszkodzony przyśpieszacz zapłonu (było u mnie) sonda lambda (tez u mnie była) rozregulowany przepływomierz albo uszkodzony czujnik od wody (niebieski) badź stycznik biegu jałowego, chociaż ten nie powinien mieć wpływu na spalanie. Te elementy które wymieniłem są to kluczowe elementy wtrysku jaki posiadasz. Posprawdzaj je a powinno być dobrze.

: śr gru 07, 2005 11:16
autor: monter
wielkie dzięki

: czw gru 08, 2005 21:18
autor: janisz
Hi
Ja mam problem z bardzo dużym spalaniem ok 13l na 100km.
Mam silniczek 1,3 na gaźniku.
fakt jeżdżę tylko krutkie odcinki 3-3,5km głównie do pracy ale czy to nie jest za dużo
rozumiem ok 10 l teraz w zimie ale 13 !!
Co może być przyczyną ?

: czw gru 08, 2005 23:28
autor: peterson
tauka, ja mam tez silnik 1.3 NZ i mam takie same objawy Wymieniłem kable WIN, kopułke i palec, niebieski czujnik, włączałem samochód i zraszałem lekko woda zeby zobaczyc czy nie ma przebić, nie było. Okazało sie za mam walniętą sonde i lużny pasek klinowy (ten na alternatorze) Nie wiem jak teraz bo wlaśnie mechanior go wymienia. Co jeszcze mi sie robiło, jak przyszly deszcze to po wjechaniu w kałuze tracił moc i szarpał.

Deco, podkręc troszke obroty tak jak Ci pisał tauka, jak to nie pomoże to moze alternator niedoładowywuje i trzeba by szczotki wymienić, albo takie coś co jest przy alternatorze i wyrównuje obroty Nie pamietam jak sie to nazywa Moze wy pamietacie? Pozdro

: pt gru 09, 2005 00:16
autor: tauka
To coś się nazywa regulator napięcia :P U mnie też nie było widac na kopułce przebić przy zraszaniu, ale było czuć jak się dotkło :okej:

peterson pisze:Co jeszcze mi sie robiło, jak przyszly deszcze to po wjechaniu w kałuze tracił moc i szarpał.
też to miałem. pomogła wymiana kabli WN kopułki i palca. Teraz jest mniodzio. A sondę też wymieniałem. Ale przez długi czas jeździłem na uszkodzonej, gdyż auto mi lepiej chodziło. Ale w końcu padła całkiem i trza było wymienić. No i co się okazało. po wymianie sondy autko gorzej chodzi. TZN troszkę mu obroty pływaja na wolnych. Jak się odłączy sondę to jest ok. Powiecie ze sonda. Ale były w aucie różne sony, nowe i używane. Z VW BMW japońców. I na każdej jest to samo. W końcu z mechanikiem (nieważne jaki by był top i tak ich nie lubie bo to złodzieje i mało który się zna wiecej popsuja niż naprawią) doszlismy na podstawie fachowej literatury i droga dedukcji, że tak ma byc. :) :bigok:

: sob gru 10, 2005 13:42
autor: monter
znalazłem chwilke wolnego czasu i sprawdziłem dzisjaj sąde miernikiem i według wskazań raz działa a raz nie. Jna mierniku wskazania się zmieniają w przedziale 0.2-0.8v autko mniej kopci a obroty troszke skakają . Gdy wskazania zaczymają się na 0,8 v obroty się statkują i więcaj kopci .Zastanawiam się czy to sonda czy może instalacja

: sob gru 10, 2005 19:39
autor: tauka
A po czym wnioskujesz że raz dziła a raz nie?? A wahanie jest jak najbardziej prawidłowe. Powinno być w zasadzie od 0,2- 1 V

: sob gru 10, 2005 22:54
autor: peterson
monter, jakim miernikiem sprawdzales sonde? Jak to zrobiles?

: ndz gru 11, 2005 00:25
autor: monter
[quote="tauka"]A po czym wnioskujesz że raz dziła a raz nie?? A wahanie jest jak najbardziej prawidłowe. Powinno być w zasadzie od 0,2- 1 V[/quot

też tak myśle jak są wahania od 0.2 do 0.8 to działa ale jak na mierniku pokazuje mi 0,8 itak zostaie(nie ma wahań) to mi się wydaje że coś nietak , tak się dzieje na lekko zwiększonych obrotach ale niezawsze

[ Dodano: Sob Gru 10, 2005 23:57 ]
Zgadzam się ,jak są wahania to jest OK, ale jak miernik pokazuje 0,8v i niema wahań to mi się wydaje że sąda niepracuje (ale niewiem czy się niemyle) . A co do pomiaru to miernik raczej trzeba mieć bardziej fachowy te tańsze mogą być za wolne i nie wychwycą wachań napięcia.Mierzymy napięcie między czarnym przewodem sondy a masą pojazdu

: ndz gru 11, 2005 01:45
autor: baklazan
janisz pisze:Hi
Ja mam problem z bardzo dużym spalaniem ok 13l na 100km.
Mam silniczek 1,3 na gaźniku.
fakt jeżdżę tylko krutkie odcinki 3-3,5km głównie do pracy ale czy to nie jest za dużo
rozumiem ok 10 l teraz w zimie ale 13 !!
Co może być przyczyną ?
tu nie ma przyczyny bo to norma - te 3-3,5km bo prawie jak go odpalisz i masz gasic to sie ssanie wylacza i silnik rozgrzewa - nie am cudow 1,3 bazerny jest na wahe

: ndz gru 11, 2005 04:29
autor: tauka
monter pisze:gadzam się ,jak są wahania to jest OK, ale jak miernik pokazuje 0,8v i niema wahań to mi się wydaje że sąda niepracuje (ale niewiem czy się niemyle)
No niekoniecznie jest tak jak piszesz. Sonda analizuje i np zatrzymując się na 0.8 podaje że miesznka jest bogata. A skoro jest przez dłuższy czas to czemu miernik ma nie stanac w miejscu. Ale jeżeli chcesz się napewno przekonac czy sonda jest dobra, to podjedź do jakiegoś mechaniora i on powinien ci to za darmo sprawdzić testerem sondy.