Strona 1 z 2

cos nawalilo pomozcie co ;(

: pn sty 04, 2010 15:50
autor: cichy996
Dześć jestem tu nowy :)mam nadzieje ze mi pomozecie... :)
Problem wyglada tak.autko chodzilo wszystko git.wieczorem zgasilem i poszedlem do domu,rano wkladam kluczyk przekrecam i nic...cisza... :( aku naladowany,rozrusznik ok bo wymienialem ost. sprzeglo i rozrusznik zostal przy okazji przegladniety.bez kluczyka lekko zarzy sie kontrolka od recznego,z zaplonem ok mocno swieci.to samo od gazu kontrolki;/ swiatla wszystko chodzi,kierunki itp zauwazylem ze jak bez kluczyka wrzuce kierunek(swieci sie wtedy postoj zalezy ktora str) to swieci na dexce caly czas kontr.od kierunkow;/masa niby ok.jak edepne aku to slychac ciche klik w okolicy reduktora i jak zapne zpowrotem to kontrolki od tego recznego juz sie nie zarzy,dopiero jak przekrece kluczyk to swieca te kontrolki co musza(olej,woda,ladowanie)i jak wylacze zaplon i wlacze go z powrotem to juz swieci tylko woda i bez kluczyka ten reczny lekko.sprawa wraca do normy gdy odlacze aku do momentu nie wlaczenia zaplonu:( juz zglupialem:(bezp.sprawdzilem i wogule wszystko chyba co mozliwe a nie gada:(:( jakies pomysly??rozpisalem sie troche...

: pn sty 04, 2010 15:56
autor: ordy
Może to poprostu padnięta wkładka stacyjki. Częsta usterka w VW. Wystarczy sprawdzić czy na "ostro" kręci rozrusznik i auto odpala. Połącz na ostro drutem główny przewód plusa rozrusznika (ten gruby) z czerwonym cienkim (od elekromagnesu). Powinno kręcić.

: pn sty 04, 2010 16:04
autor: cichy996
jak podepne na ostro to nic,slychac tylko cichy pisk,ale bardzo cichy gdzies kolo szyby chyba i na liczniku swieci sie lekko kontr.od wody i oczywiscie lekko reczny i gas,bez zaplonu:( jakies inne pomysly??:(

: pn sty 04, 2010 16:13
autor: ordy
cichy996 pisze:ak podepne na ostro to nic,slychac tylko cichy pisk
To jeśli próbowałeś rozrusznik na ostro i nie kręci to znaczy że jego wina.
Szczęki na rozruszniku mogą być wytarte - trzeba wymienić.
Ewentualnie sppawdzić też bendiks czy chodzi prawidłowo.

: pn sty 04, 2010 16:17
autor: cichy996
no dobra... ale co z tym wspolnego maja te kontrolki??tak jakby jakies zwarcie bylo albo masy brak.. niewiem juz

: pn sty 04, 2010 16:25
autor: Damian3942
a może woda ci gdzieś zwarcie robi? auto stoi w cieple czy zimnie?

[ Dodano: 04 Sty 2010 15:25 ]
bezpieczniki wszystkie są ok?

: pn sty 04, 2010 16:26
autor: ordy
cichy996, a wcześniej nie miałeś tak z tymi kontrolkami, może po prostu nie zwracałeś na to uwagi... U mnie w Passacie też kontrolki wariują, ale się tym nie przejmuję, rozbierałem licznik, przelutowałem go całego, wymieniłem stabilizator... Dalej wariują. :hmm:

Ale u Ciebie rozrusznik nie kręci na ostro to ewidentnie jego wina, tu kontrolki nie mają nic do gadania. Chyba że nie dochodzi prąd do rozrusznika, ale to raczej wątpliwe jest, bo to jest gruby przewód który idzie prosto z aku do rozrusznika.

: pn sty 04, 2010 16:36
autor: cichy996
Prad niby dochodzi do rozrusznika,nigdy kontrolki mi tak nie wariowaly,bez zaplonu swieci lekko reczny i gas??cos tu nie gra dopiero jak odlacze aku to nie swiaca sie.chyba ze przekrece kluczyk i wylacze zpowrotem to znowu swieca:(:(stoi w garazu od 3 tyg. ale wczezniej na polu i bylo git.nieznam zadnego elektryka.sam tez nie lapie juz tego.

: pn sty 04, 2010 17:00
autor: ordy
cichy996, Poproś kogoś o hol do mechanika (lub elektryka) i niech Ci sprawdzi czy rozrusznik kręci "na ostro". Jeśli kręci na ostro, to prawdopodobnie wkładka stacyjki do wymiany.
Z kontrolkami to się tak nie przejmuj, auto musisz dobrze nagrzać w środku bo pewnie gdzieś wilgoć złapał (zwłaszcza jeśli masz druciarstwo).

: pn sty 04, 2010 18:04
autor: KAROL 84
Tak jak pisze ORDY jeśli podłączysz rozrusznik na ''ostro'' a on nie kręci to ewidentnie jego wina. Sprawdź najpierw połączenia elektryczne tzn ''+'' i ''-'' najlepiej kluczem dokręc po trochu mocowanie kabli. Jeśli nie pomoże można postukac kilka razy w rozrusznik najlepiej jak ktoś będzie np przekręcał kluczykami a ktoś drugi postuka w rozrusznik(czasami szczotki się zawieszają) jeśli powtórne podejście na ''ostro'' nic nie pomoże trzeba wyjąc i rozebrac wtedy się okaże co mu dolega.

: pn sty 04, 2010 18:42
autor: cichy996
rozrusznik wyjalem,na stole pod aku kreci jak poje...wsadzilem do somochodu i dalej cisza..miernikiem zaczalem wszystko sprawdzac,kazdy kebelek na zaplonie i bez i zauwazylem ze jak na kablu - na skrzyni jest ok 12.50 to na silniku moze z 8v..;/ucialem kawalek kabla od spawarki;D i zrobilem MINUS z aku do skrzyni i oczywiscie na rame i wszystko chodzi;)o nerwy mi puscily ale dobrze ze juz wszyzsko jest ok. Dzieki za Pomoc!! :)bede tu zagladal czesciej. :grin:

[ Dodano: 04 Sty 2010 19:31 ]
dlugo sie nie nacieszylem... chodzil ladnie i od czasu do czasu zdechl,ale zapalal,zauwazylem ze obrotek skacze i po chwili zdech,kreci niema iskry,szukalem na forum ale nic dalej:( jest to 1.6 gaznik p 2ee +lpg 88r.sciagnalem kabel z cewki co idzie do kopulki,i niema iskry.jutro zajrze do niego bo caly dzien juz siedze przy nim i nerwow juz niemam :(ktos ma jakies pomysly??

: pn sty 04, 2010 22:54
autor: J.B.S.
Sprawdz dokładnie czy jest wszędzie masa bo wariowanie kontrolek i tego typu rzeczy to przez brak masy jest przeważnie.

: wt sty 05, 2010 00:20
autor: Johnatan
Mi padła stacyjka w moim 1.3 po 650tyś km. Padła mi o 01 00 w lesie.. kontrolki sie świeciły jak chcialy, zapłon był tylko w ułamku obrotu stacyjki. Gdy dokręcałem stacyjke na rozruch, gasło wszystko, zdjąłem plastik wyciągnąłem kostke ze stacyjki i od grubego czarno czerwonego kabla(chyba) porobiłem mostki
1 to światła
2 to zapłon
3 dotykasz na 2 sekundy to rozrusznik
Auto jechało dalej
Nie chciałem wymieniać wszystkich zamków i mieć dwóch kluczyków
Wymień tylko wkład stacyjki i bedzie git :D o ile to ten problem

: wt sty 05, 2010 01:21
autor: Tomasz Bis
Johnatan pisze:Wymień tylko wkład stacyjki i bedzie git o ile to ten problem
po to jest właśnie ta wkładka :grin: , prawdo podobnie nie masz przekaźników świateł , bo w tym roczniku nie ma , jak jeszcze raz wypali ci kostkę to warto je założyć , albo od razu .