Strona 1 z 1

klapka wlewu paliwa

: sob sty 02, 2010 18:43
autor: maly lili boy
Witam.
Mam problem z moja bora....
Chodzi o klapke wlewu paliwa ktora wczoraj nie chciala sie otworzyc (naciskam przycisk i slysze jak silniczek pracuje ale klapka nie otwiera sie:/
Dzis probowalem delikatnie podwazyc klapke plaskim srubokretem ale bez efektow.
Po chwili prob naciskania przyciskiem klapka otworzyla sie. :grin:
Wkoncu moglem zatankowac :food:

Ale najgorsze jest to ze ten rygiel sie prawdopodobnie ulamal i nie chce sie wysunac

Czy ktos z was mial podobny przypadek.
czy mozna to jakos naprawic (wymienic) i jak do tego sie zabrac?
Pozdrawiam

: sob sty 02, 2010 18:48
autor: Krzyssiek
Jak masz taka akcje to jedna osoba musi trzymac przycisk a druga podwazać..

Jesli wlew jest taki sam jak w MK 4 to pewnie wypadla lub uszkodzila sie taka blaszka sprezynująca... Mialem tak samo i zastąpilem ją spreżyną - efekt o niebo lepszy.

: sob sty 02, 2010 18:59
autor: maly lili boy
Kolego blaszka jest ok.

Problem jest z tym rygielkiem przed ta blaszka.

: sob sty 02, 2010 19:13
autor: Haki
maly lili boy pisze:Kolego blaszka jest ok.

Problem jest z tym rygielkiem przed ta blaszka.
Przypadkiem wilgoć się tam nie dostała kolego ? i teraz zamarza wszystko...
Miałem podobnie jak Ty - brud + woda zrobiły swoje ... Najpierw akcja z WD 40 ... i kilka razy go zamykałem i otwierałem a na koniec psiknąłem siuwaxu do zamków na zimę .. i jest ok ... chodzi lekko i przestał przymarzać.

: ndz sty 03, 2010 02:27
autor: RoBaL84
maly lili boy znajomy mial ten sam problem w swoim mk IV. Musielismy rozebrac caly boczek zeby sie dostac do calego mechanizmu. Okazalo sie ze tam jest jak wczesniej pisali bolec ze sprezynka w takiej plastikowej rurce i to ona byla peknieta przez co ten bolec nie otwieral klapki. Pewnie uciebie bedzie to samo.

: ndz sty 03, 2010 19:18
autor: maly lili boy
Probowalem psikac wd 40 i kilakrotnie naciskajac przycisk ale nic nie pomoglo. :crazy:

Chyba bede musial rozebrac wygluszenie bagaznika.
Czy ktos z was rozbieral juz te wygluszenie??

Wiem że na gorze sa 3 zaslepki ale czy wiecej nie ma gdzies "niespodzianek" zebym niczego nie polamal

: ndz sty 03, 2010 20:25
autor: RoBaL84
W mk IV zdejmuje sie nie tylko wygluszenie bagaznika ale rowniez parapet i caly boczek slupka. Troche roboty z tym jest :grin:

: czw lut 04, 2010 01:00
autor: Escher
No to rewelacja, jak pomysle sobie ze mam caly bok rozkrecac(sam -o zgrozo), zwlaszcza na zewnatrz w taka pogode (UK, deszczowo-sniegowa) to wyc mi sie chce do ksiezyca! A za cholere jak wale daleka trase Polska-Uk to nie byli chetni do pomocy :grrr: zwlaszcza we Francji non spik inglisz
RoBaL84 pisze:Okazalo sie ze tam jest jak wczesniej pisali bolec ze sprezynka w takiej plastikowej rurce i to ona byla peknieta przez co ten bolec nie otwieral klapki
to znaczy ze jak to wymienic?! Mozna gdzies to kupic jako czesc?! (wymienic rurke?! skleic ja?!) Czy ktos to robil wczesniej? Foto relacje?!

Koledzy prosze o pomoc, bo ja w tematyce technicznej zielony

: czw lut 04, 2010 01:44
autor: RoBaL84
Escher, Za duzo techniki tam nie ma :) Foto relacji nie widzialem. U znajomego jak to rozbieralismi i rurka byla peknieta to okleilismi ja tasma zeby sie trzymala (nie moze byc za grubo bo nie zmiesci sie w "rurke" w ktorej siedzi) mozna by tez uzyc do tego rurek termokurczliwych odpowiedniej srednicy. Nie zazdroszcze Ci problemu bo troche zabawy przy tym jest (a pogoda nie dopisuje). Narzedzi specjalnych nie potrzeba (najzwyklejsze wkretaki itp.)

: czw lut 04, 2010 02:26
autor: Escher
Dzieki za infromacje chyba poczekam do wiosny :bajer: badz jak zjade w kwietniu/maju do polski i bede mial sprzet to zaczne sie na spokojnie bawic w mechanike :grin: u ojca w garazu :bigok: bo jak mi zapodales rurke termokurczliwa to juz mnie wzielo pytanie gdzie ja cos takiego dostane w UK!!!! :grin: Jednak zakup samochodu, do dopiero poczatek wydatkow :) Dzieki wielkie