Strona 1 z 2

[MK3] zgasł nie odpala.

: sob sty 02, 2010 15:31
autor: Fr4ntic
Witam serdecznie. Obawiam się, że mój golfik poległ na polu bitwy... Ostatnio wsiadam do autka odpalam i kontrolka akumulatora nie zgasła. Kilka razy podgazowałem i kontrolka zgasła. Pojechałem na orlen zatankowałem odpaliłem i pojechałem. Przejechałem jakieś 600 metrów i wyłączyło mi się radio. Po następnych ok. 600 metrach zgasły światła... Jeszcze kawałek auto zaczęło się dusić. Jechałem pod górkę, więc zredukowałem i chciałem podjechać by się zatrzymać. Nie dał rady... Zgasł i już nie odpalił. zepchnąłem autko na pobocze. Na klemy odpala, ale po odłączeniu kabli auto gaśnie. Kable są dla diesela, nie wiem czy to w czymś przeszkadza... Światła niby działają ale bardzo słabo. Jak próbuję odpalić auto to nic... Kontrolki gasną po przekręceniu kluczyka. Najbardziej dziwi mnie to, że skoro to był by akumulator, to po odpaleniu na kable powinien chodzić, a gaśnie... Akumulator nówka, ma około 4 miesięcy... Co to może być? Proszę pomóżcie. Pozdrawiam.

: sob sty 02, 2010 15:55
autor: Vii
akumulator moze mieć i nawet tylko 4 msce ale jesli nie ma ładowania to no coz .. Alternator Ci padl po prostu razem z regulatorem napiecia mysle.

: sob sty 02, 2010 15:58
autor: K@mil_mk3
odpal samochod na kable i sprawdz ladowanie miernikiem :) ... jak bedzie slabe to alernator albo szczotki albo tak jak kolega wyzej napisal regulator napiecia.

: sob sty 02, 2010 15:59
autor: Haki
Napisz może też jaki to MK3-- bo dużo różnych silników jest .. a z fusów nie wywróżę czy to ON czy Etylina :bajer:

Piszesz ,że po kablu odpala , i gaśnie - stawiam jak kolega wyżej napisał - na padnięty aku.
Sprawdź go miernikiem , następnie zmierz napięcia na alternatorze ( zwróć uwagę czy pasek nie jest luźny - może się ślizgać i stąd nie ma ładowania - lub jest nie takie jak być powinno)
Sprawdź też przewód masowy - jaki idzie od aku do blachy.. Wyczyść go jak jest zaśniedziały.

Generalnie tyle na początek i napisz co masz pod maską - to będziemy dalej myśleli.

: sob sty 02, 2010 16:03
autor: Fr4ntic
Golf 1.4 benzyna. Pasek chyba tez do wymiany bo ostatnio strasznie piszczal odkąd spadł śnieg... przespaceruje się do auta pomierzę i powiem co i jak. Dzięki za szybkie odpowiedzi ;)

: sob sty 02, 2010 16:10
autor: Haki
Fr4ntic pisze:Golf 1.4 benzyna. Pasek chyba tez do wymiany bo ostatnio strasznie piszczal odkąd spadł śnieg... przespaceruje się do auta pomierzę i powiem co i jak. Dzięki za szybkie odpowiedzi ;)
Idź i zapodaj wynikami... a skoro pasek piszczał - to może wystarczy go naciągnąć trochę..

: sob sty 02, 2010 16:17
autor: Fr4ntic
A jeszcze jedno pytanie. Jak wyjme sam akumulator i naladuje prostownikiem to zadziala? Chodzi o to by dojechac autem pod dom bo stoi 3 km od domu na wyjezdzie z miasta...

: sob sty 02, 2010 16:25
autor: majeranek
a nie lepiej do z holowac?

: sob sty 02, 2010 16:27
autor: Haki
Fr4ntic pisze:A jeszcze jedno pytanie. Jak wyjme sam akumulator i naladuje prostownikiem to zadziala? Chodzi o to by dojechac autem pod dom bo stoi 3 km od domu na wyjezdzie z miasta...
Jak naładujesz to powinien dojechać.
Ps - mam nadzieję ,że wiesz ile i jakim prądem ładować :bajer:

: sob sty 02, 2010 16:31
autor: Fr4ntic
az sie naladuje? xD Kiedys podlaczylem i sie ladowal calą noc... :P Jak mam to zrobic dokladnie? :chytry:

: sob sty 02, 2010 16:32
autor: K@mil_mk3
A jeszcze jedno pytanie. Jak wyjme sam akumulator i naladuje prostownikiem to zadziala? Chodzi o to by dojechac autem pod dom bo stoi 3 km od domu na wyjezdzie z miasta..
3km dojedziesz ale swiatla moga przygasac i lepiej jedz za dnia i wlacz tylko postojówki :P

Fr4ntic pisze:az sie naladuje? xD Kiedys podlaczylem i sie ladowal calą noc... Jak mam to zrobic dokladnie?
zalezy jaki masz prostownik. sa takie w ktorych mozna ustalac moc ladowania i takie ktore nie maja...
Jak masz do ustawiania mocy, to nigdy nie ustawia sie na maxa. Najlepiej niech laduje sie dluzej ale mniejszym pradem.

: sob sty 02, 2010 23:46
autor: awecezare
podepnę sie: mój też padł tyle ze po 2 dniowym postoju nie odpalił -po odpaleniu z kabli popracował 5 min i zgasł i juz nie odpalił ponowne próby nie były juz tak przyjemne wyglądało ze juz łapie pyk pyryk i gasł . po 5 razach załapał popracował ze 3min i padł .jak pracował przy dodawaniu gazu dało się wyczuć zdławienie jakby przed wejsciem na ponad 1000 coś go dusiło potem płynnie a jak zjechał na mniej jak 1000 to gasł -Pytanie co sie stało??

: ndz sty 03, 2010 00:17
autor: Dragon
Fr4ntic, Jeśli akumulator robi zwarcie to będzie gasło, jeśli tylko rozładowany to po odpaleniu na kablach będzie ok. Odłącz akumulator i wtedy odpal kablami bo skoro kontrolka świeciła wcześniej to jednak stawiam na uszkodzony alternator oraz w związku z tym także rozładowany akumulator.

: ndz sty 03, 2010 00:18
autor: Haki
awecezare pisze:podepnę sie: mój też padł tyle ze po 2 dniowym postoju nie odpalił -po odpaleniu z kabli popracował 5 min i zgasł i juz nie odpalił ponowne próby nie były juz tak przyjemne wyglądało ze juz łapie pyk pyryk i gasł . po 5 razach załapał popracował ze 3min i padł .jak pracował przy dodawaniu gazu dało się wyczuć zdławienie jakby przed wejsciem na ponad 1000 coś go dusiło potem płynnie a jak zjechał na mniej jak 1000 to gasł -Pytanie co sie stało??
Wilgoć sprawdź w aparacie zapłonowym .. później świece - kable .. czy iskra nie przeskakuje.