Problem. Silnik szarpie dławi się.
: wt gru 29, 2009 23:41
Witam. Od przedwczoraj mam pewien problem mam nadzieje ze ktoś może naprowadzić mnie na jakiś trop co to ewentualnie może być i czy to coś poważnego. Mianowicie przedwczoraj rano odpaliłem golfa wrzuciłem wsteczny, który wszedł raczej dobrze , gdy nacisnąłem gaz jak by coś stuknęło w skrzyni i stanął . Nie był,o reakcji na pedał gazu. Wrzuciłem jeszcze raz wsteczny i wycofał . Następnie ruszyłem . Przy jedynce jakoś dziwnie mało mocy jak by miał , przy dwójce zaczął szarpać jak by silnik się dławił. Zatrzymałem się przegazowałem go troche na biegu jałowym. Następnie ruszyłem było podobanie lecz jak by lepiej. Zatrzymałem się zajrzałem pod maskę silnik chodził w miarę normalnie. Gdy ruszyłem problemu nie było, przejechałem jakieś 100 km . wieczorem problemu nie było , następnego dnia rano jak by trochę znowu szarpał na dwójce. Czy wiecie co to może być ?? Dodam ze silnik jest pop remoncie bo kupiłem auto uszkodzone silnik to AKL pochodzący z audi a4 . Remont jakieś 15.000 km temu. W nocy mrozów raczej nie było .
Dwa dni później przypomniało mi się ze mechanik mówił ze cewka zapłonu niezbyt jest i ze niebawem trzeba będzie wymienić. Rozwiązanie wydawało się rozsądne . Kupiłem wiec cewkę ( zamiennik) wymieniłem.
Przy pierwszym odpaleniu było ok. Samochód chodził jak by lżej i bardziej płynnie . Nie wiem czy to nie autosugestia. Po przejechaniu jakichś 20 km na trasie zaczął tracić moc , nie chciał iść więcej niż 100/h i szarpał . Zjechałem na pobocze poprawiłem kable ruszyłem. Szarpał na wszystkich biegach. Po powtórnym zatrzymaniu jakoś poszedł , ale na piątce szarpał , na czwórce szedł dobrze nawet na wyższych obrotach. Po jakichś 10 km zaczął jechać w miarę normlanie.
Czy ma ktoś pojecie co to może być i czy mogę dalej jeździć . Przez najbliższe kilka dni nie mam czasu zajechać do mechanika, samochód bardzo mi potrzebny. Dodam ze sprzęgło jest już na wykończeniu , ale raczej nie ma to nic do rzeczy.
Dwa dni później przypomniało mi się ze mechanik mówił ze cewka zapłonu niezbyt jest i ze niebawem trzeba będzie wymienić. Rozwiązanie wydawało się rozsądne . Kupiłem wiec cewkę ( zamiennik) wymieniłem.
Przy pierwszym odpaleniu było ok. Samochód chodził jak by lżej i bardziej płynnie . Nie wiem czy to nie autosugestia. Po przejechaniu jakichś 20 km na trasie zaczął tracić moc , nie chciał iść więcej niż 100/h i szarpał . Zjechałem na pobocze poprawiłem kable ruszyłem. Szarpał na wszystkich biegach. Po powtórnym zatrzymaniu jakoś poszedł , ale na piątce szarpał , na czwórce szedł dobrze nawet na wyższych obrotach. Po jakichś 10 km zaczął jechać w miarę normlanie.
Czy ma ktoś pojecie co to może być i czy mogę dalej jeździć . Przez najbliższe kilka dni nie mam czasu zajechać do mechanika, samochód bardzo mi potrzebny. Dodam ze sprzęgło jest już na wykończeniu , ale raczej nie ma to nic do rzeczy.