Strona 1 z 2

Problemz rozruchem - pomóżcie

: sob gru 03, 2005 12:19
autor: wójaszek
Witam mam nastepujący problem - po okło 60km jazdy i próbie ponownego rozruchu zawiesza mi sie rozrusznik... tzn przejade 60km zgasze i chce odpalic i słysze tylko tyt...tyt po przekręceniu kluczyka :/ stukałem i nie pomaga mam dość odpalania na pych w takim przypadku

: sob gru 03, 2005 12:29
autor: greg
a jesteś pewien że to rozrusznika a nie aku?

: sob gru 03, 2005 12:34
autor: wójaszek
tak aku jest sprawny i ma dobre ładowanie

[ Dodano: Sob Gru 03, 2005 11:35 ]
raz juz tak miałem i na następny dzięn odpalił normalnie w momencie kiedy przyszedłem do auta z kluczem żeby wykręcić rozrusznik :D

: sob gru 03, 2005 12:37
autor: bodzio_j
greg pisze:a jesteś pewien że to rozrusznika a nie aku?
Aku to chyba raczej nie. Po 60 km to powinien się doładować. No a poza tym zanim przejechał te 60km to jakoś zapalił teoretycznie słabszym aku. Ale nie zaszkodzi sprawdzić ładowania i stopnia naładowania aku ( aerometrem). Jeśli wszystko jest ok, to pozostaje zprawdzenie rozrusznika.

: sob gru 03, 2005 12:40
autor: wójaszek
wszystko jest OK dlatego chyba musze wydostać rozrusznik:/ aha doradźcie mi czy mam sam to robic na mrozie czy jechac do starego dziadka mechanika i dać mu to do roboty i ile by mnie wyniosło taka naprawa , czuje że bendyx cos pieprzy

: sob gru 03, 2005 13:08
autor: bodzio_j
O cenę musisz zapytać dziadka. A robić zawsze jest lepiej na warsztacie.

: sob gru 03, 2005 13:36
autor: wójaszek
na wymiane jakich części powinienm sie nastawić w tym rozruszniku...

: sob gru 03, 2005 13:41
autor: lolo_golf
A mi sie wydaje ze ci sie szczotki wieszają :chytry: Jak nastepnym razem bedziesz mial ten problem to popukaj w rozrusznik jakims klucze albo mlotkiem i jak odrazu odpali to znaczy ze szczotki... :grin:

: sob gru 03, 2005 13:42
autor: wójaszek
sek w tym że juz waliłem w niego i młotkiem i kluczem :D i nic nie pomogło :(

: sob gru 03, 2005 13:45
autor: lolo_golf
A to zmienia postać rzeczy :jezor: No to nie wiem wyglada na to ze zwalilo sie cos w rozruszniku :chytry: Jak umiesz to rozkrec sam i napraw a jak nie to mechanik...

: sob gru 03, 2005 13:47
autor: Rafaello27
Jednak trzeba będzie wymontować rozrusznik. Bendix lub automat.
Jeśli nie sam - to zaufany mechanik.

: sob gru 03, 2005 14:08
autor: bodzio_j
Miałem podobny przypadek w fso 125. Okazało się, że wypadła sprężyna która dociska szczotkę i kupa.Auto nie odalało. Jednak tak czy owak bez wymontowania się nie obejdzie. A co do części to może być : szczotki ( niewielki koszt) bendix ( chyba coś 70zeta)
Jeśli już będziesz miał rozrusznik wyjety to sprawdź wszysto, mn.in. tuleki, wyczyść, i powinien być spokój na dłużej.

: sob gru 03, 2005 15:14
autor: igor002
ja tak miałem, jakimś cudem nałożyły sie dwie usterki, tzn tulejka w pskrzyni od rozrusznika po rozgrzaniu sie rozrusznika blokowała go i niechciał sie zakręcić, ale to po rozgrzaniu właśnie.
a druga to zaraz potem jak sie cieszyłem ze all ok to ukruszył mi sie magnes od stojanu, i klapa, magnes wchodził między wirnik a stojan i blokował cały rozrusznik, przez to2 razy ozbierałem rozrusznik, a ktro to robił to wie jakie są jaja ze wsadzeniem go spowrotem bo mocowanie rozrusznika jest też mocowaniem silnika i skrzyni do poduszki i wszystko opaa, najlepiej cos podłozyć jak sie wyciaga.

ja obstawiam tulejke, tak jak mówie, miałem tak samo, po rozgrzaniu poprostu cyk, i koniec, ile razy bym nie przekręcił to cyk, po ostygnięciu było ok.

pozdro

: sob gru 03, 2005 15:39
autor: wójaszek
oooo właśnie tego mi było brak u mnie jest to samo jak ostygnie to sapali ale jak jest nagrzany to za chiny tylko słynne tyk .... tyk i nic pozatym