Mocne uderzenie, katalizator
: pt gru 25, 2009 17:20
Dzień dobry Państwu
Mój samochód to Golf IV, 1.6, 105 KM, 16 V
W czasie remontu drogi dojazdowej do domu wpadłem w dziurę urywając tłumik, dodatkowo w salonie po przeglądzie powiedziano mi, że jest opadnięty katalizator (słychać metaliczny odgłos podczas jazdy). Stało się tak z powodu tego, że firma, która wykonywała remont drogi zostawiła niezabezpieczony teren na okres siedmiu miesięcy.
- niestety ubezpieczyciel twierdzi, że uszkodzony katalizator nie jest powiązany z tym, że mocno uderzyłem o wystające kamienie z drogi.
- dodatkowo firma, która wykonywała remont, nie chce się przyznać do zostawienia dojazdu w stanie nie nadającym się przejechać .
W związku z tym mam dwa pytania:
1. Czy po przejechaniu 30 000 km (samochód kupiłem w salonie) mógł rozpaść się katalizator sam z siebie? Samochód jest wykorzystywany w sposób delikatny.
2. Co mogę teraz zrobić? Niestety nie mam dowodów w postaci np zdjęć rozkopanego dojazdu.
Z góry dziękuję za odpowiedź
Mój samochód to Golf IV, 1.6, 105 KM, 16 V
W czasie remontu drogi dojazdowej do domu wpadłem w dziurę urywając tłumik, dodatkowo w salonie po przeglądzie powiedziano mi, że jest opadnięty katalizator (słychać metaliczny odgłos podczas jazdy). Stało się tak z powodu tego, że firma, która wykonywała remont drogi zostawiła niezabezpieczony teren na okres siedmiu miesięcy.
- niestety ubezpieczyciel twierdzi, że uszkodzony katalizator nie jest powiązany z tym, że mocno uderzyłem o wystające kamienie z drogi.
- dodatkowo firma, która wykonywała remont, nie chce się przyznać do zostawienia dojazdu w stanie nie nadającym się przejechać .
W związku z tym mam dwa pytania:
1. Czy po przejechaniu 30 000 km (samochód kupiłem w salonie) mógł rozpaść się katalizator sam z siebie? Samochód jest wykorzystywany w sposób delikatny.
2. Co mogę teraz zrobić? Niestety nie mam dowodów w postaci np zdjęć rozkopanego dojazdu.
Z góry dziękuję za odpowiedź
Aby popękał wkład to trzeba go, albo mechanicznie uszkodzić-uderzenie- zgniecenie itp.. lub termicznie- czyli np. rozgrzanym katalizatorem wjechać w wodę, ale to by musiało być naprawdę mocne zanurzenie, bo ile razy się przez kałuże przejeżdża i nic się nie dzieje.. lub wada fabryczna- ale to jest raczej nie do udowodnienia ...