Strona 1 z 1

Temperatura silnika + ogrzewanie = spadek temperatury

: pn gru 21, 2009 12:09
autor: brateq
Witam,
Panowie problem zaczął się wraz z nadejściem zimy.
Do rzeczy, uruchamiam autko VW 1.9 TDiI po 5 km mam 90° :grin: wedlug MFA temp. oleju 74°

Włącze dmuchawę ciepło na max i tu zaczynają się jaja:
im mocniej ustawię dmuchawę tym bardziej zaczyna się wychładzać silnik według wskaźników potrafi spaść nawet do 60-70° , olej 66-62°

Czym podyktowane jest takie zachowanie?

Dodam że nie ma znaczenia czy jade czy nie jeśli dmuchawa jest wylaczona ma 90° stopni. Na VAGU jeszcze nie sprawdzalem, przy najblizszej mozliwej okazji postaram sie to sprawdzic.

: pn gru 21, 2009 12:52
autor: tomassss24
Kazdy jest zdziwiony ze silnik nie dogrzany przy takich mrozach to normalne zasłon do połowy chłodnice i zobacz co sie dzieje .

: pn gru 21, 2009 13:28
autor: zq_lbn
Kolego napisałem to już w innym wątku - pozwolę sobie wkleić i tutaj ;)

A nie uważacie, ze przy takich dużych mrozach, przy ustawieniu ogrzewania na max, nagrzewnica działa jak mała chłodniczka?? Mamy spadek temperatury płynu w układzie, co wygląda identycznie, jak przepuszczający termostat.

PS. Termostat wymieniłem 2 miesiące temu, bo poprzedni ewidentnie przepuszczał. W tej chwili również mam problem z dogrzaniem silnika przy włączonym ogrzewaniu na max. Jak przykręcę ogrzewanie (np. do 22oC) - silnik momentalnie łapie 90oC i trzyma na tym poziomie elegancko. Ustawiam grzanie na max i mam momentalnie spadek temperatury w układzie.


Dodatkowo - zrobiłem test wczoraj (wykonywane na postoju).
Pierwsze podejście: temperatura na dworze -14oC.
Z wyłączonym ogrzewaniem po kwadransie silnik miał 70oC. Włączyłem grzanie - momentalnie temperatura spadła.
Drugie podejście: temperatura na dworze -12oC
Nie jeździłem autem cały dzień, jednak silnik nie był najprawdopodobniej tak wychłodzony jak przy teście rano. Włączyłem nawiewy i ogrzewanie na max. - po kwadransie nawet wskazówka temperatury się nie ruszyła.

: pn gru 21, 2009 14:01
autor: flatron316
Proponuje sobie z fizyki przypomnieć zajęcia o bilansie cieplnym :jezor:
Nagrzewnica -działa tak jak chłodnica -tylko odwrotnie -ciepło które oddaje jest potrzebne-w chłodnicy jest to ciepło zbędne.
Jak właczysz w zimny dzien -to normalne że spadnie temperatura silnika-dodatkowo wentylator kieruje na nagrzewnicę powietrze zewnętrzne -a więc mocno w minusie-poza tym dochodzą do tego zimne blachy-plastiki -wygłuszenia-to wszystko szybko odbiera ciepło z nagrzewnicy(oczywiscie do pewnego momentu-bo jak przejedziesz 20 km to sie te elementy ogrzeją również) -dlatego leci powietrze chłodne a płyn przepływający przez nagrzewnicę wychładza się -i wraca do silnika -co widzimy na wskazniku temperatury.

Jak ci zimno można przysłonić wlot powietrza ale na silnik- nie na chłodnicę przez którą obieg i tak jest zamknięty przez termostat.

: pn gru 21, 2009 14:09
autor: Beszczyk
NIE MASZ CO SIĘ MARTWIĆ CHYBA PRAWI KAŻDY TAK MAM W MAŁO LITRAŻOWYM SILNIKU. W DODATKU DIESEL DŁUŻEJ SIĘ GRZEJE WIEC NIE MA SIĘ CO DZIWIĆ...

: pn gru 21, 2009 14:51
autor: brateq
Trochę mnie uspokoiliście, ale i tak wydaje mi się to dziwne, w święta będę miał okazję zrobić test długodystansowy i to już powinno rozwiać wszelkie wątpliwości. Wiatrak nawet na chwilę nie chce się załączyć ale fakt faktem że nie za bardzo miał nawet kiedy.
Topic na pewno odświeżę w drugi dzień świąt po teście :bigok:
Pozdrawiam życząc wesołych świąt :bajer:

: pn gru 21, 2009 15:16
autor: LASOT-A
Moim skromnym zdaniem masz wszystko w porządku. :bajer:

: pn gru 21, 2009 16:25
autor: Vii
zasłon do połowy chłodnice i zobacz co sie dzieje .
I nic sie nie bedzie działo bo to zadna metoda nie jest .. Czysta bzdura ktorej logika przyjac nie chce - kolega flatron wyjasnił ;)

Moim zdaniem tez masz wszystko ok, wiem po swoim nawiew max, ogrzewanie max i temperatura leci w doł, a termostat dziala jak powinnien.. Nie martw sie przejda te kosmiczne mrozy - problem sie skonczy. Tak ps przez mrozy gorsze rzeczy sie dzieja, kolega golfa postawil na krawezniku i mu sie amortyzator zamarzł haha

: pn gru 21, 2009 16:38
autor: lider.dh
nie ma sie czym martwic wszystko jest w porzadku kolega flatron316, ma racje
ja to wykorzystywalem w lato w goracy dzien padl mi wentylator w mondeo 2.0 tdci
gdy stalem w korku silnik sie przegrzewal wiec... szyby w dol, dmuchawa i ogrzewanie na max.
nam w aucie bylo za goroco ale temp, silnika wracala do normy