Szron w srodu auta, wolne grzanie sie silnika.

pawel1985x · Post autor: **pawel1985x** » sob gru 19, 2009 20:17

Witam.
Mam dwa "problemiki" z moim autkiem a mianowicie: wolno się grzeje(jakiś czas temu wymieniany termostat) jak już ma 90 stopni i zwiększę nadmuch i temperaturę to wtedy spada temperatura silnika czy to może być wina termostatu?
Drugi problem to szron na przedniej szybie wewnątrz auta, czym może być spowodowany, jak i gdzie szukać nieszczelności?

Z góry Dziękuję za Pomoc.

bla.zej · Post autor: **bla.zej** » sob gru 19, 2009 20:20

Jeżeli chodzi o szron wewnątrz auta, to gdy auto jest na postoju w trakcie mrozu, uchyl lekko szybę.

wojtas46 · Post autor: **wojtas46** » sob gru 19, 2009 20:21

Jak masz 90 to nie powinno nic spadać (termostat) lod w srodku róznica temperatur przy tej pogodzie , normalna sprawa

Karcz3 · Post autor: **Karcz3** » sob gru 19, 2009 20:30

no u mnie w mk3 1.9tdi rowniez dlugo sie nagrzewa w tych mrozach przyodpelgłosci 30km nie dochodzi do 90 okolo 80 jest a jak zwieksze nadmuch jeszcze temp spada. cos robic z tym czy samo przejdzie jak mrozy ustana. dodam ze auto trzymam na dworzu nie w garażu

wojtek98 · Post autor: **wojtek98** » sob gru 19, 2009 20:42

U mnie to samo silnik niedogrzany

wojtas46 · Post autor: **wojtas46** » sob gru 19, 2009 20:48

Ja też trzymam pod blokiem ale jak ma90 to nic już nie spada . W jezdzie miejskiej wystarczy 6 - 10 km i trzyma 90 przy tych mrozach . Na bank to termostaty macie do

greg · Post autor: **greg** » sob gru 19, 2009 20:51

caddy 1,9TDI 1Z - potrzebuje 8 km do osiągnięcia 90 stopni (ogrzewanie w kabinie włączone na max - wiatraki na 3)

Yuri · Post autor: **Yuri** » sob gru 19, 2009 22:22

A czy właśnie jak przy tych mrozach silnik złapie 90 C i następnie włączam mocne (np. 24-25 C na Climatronicu) ogrzewanie i temp. silnika spada do 86-87 C to jest wina termostatu? Bo właśnie przy tych mrozach tak mi się ostatnio dzieje. Jak odpalam to jadę na praktycznie wyłączonym nadmuchu i na temp. ustawionej na 18 C. Dopiero jak mi się motor zagrzeje do 90 C to zapodaję wyższą temp. (właśnie 24-25 C), mocniejszy nadmuch i wtedy temp. cieczy spada o parę stopni. Kumpel ma AJM'a i ma dosłownie identycznie i też mu się to zaczęło dziać ostatnio jak te mrozy przyszły. Z tego co widzę po postach to wiele osób w Mk4 ma to samo. Możliwe, że to zbiorowa awaria termostatów?

Może te termostaty nie działają dobrze albo siadają przy takich mrozach?

wojtek98 · Post autor: **wojtek98** » sob gru 19, 2009 22:24

Albo ten typ tak ma

Yuri · Post autor: **Yuri** » sob gru 19, 2009 22:26

No właśnie nie wiem. Zastanawiam się nad wymianą termostatu w ciemno albo poczekać, aż mrozy przejdą i wtedy zobaczyć czy będzie to samo czy będzie trzymał cały czas 90 C.

RyKa · Post autor: **RyKa** » sob gru 19, 2009 22:37

Yuri pisze:Może te termostaty nie działają dobrze albo siadają przy takich mrozach?

kolego termostat otwiera się przy jakiejś tam temperaturze, u mnie akurat 87st. Raczej termostaty macie do d*** jak kolega wyżej pisał.
U mnie też długo łapie temp. 90st ale złapie, zastanawiam sie czy w takich mrozach części chłodnicy jakimś kartonem nie przykryć żeby szybciej się auto nagrzewało (oczywiście trza obserwować temp silnika)

Tekiera · Post autor: **Tekiera** » sob gru 19, 2009 23:13

ja wymieniłem miesiąc temu termostat i tez tak mam to nie radze wymiany!!

Yuri · Post autor: **Yuri** » sob gru 19, 2009 23:22

Tekiera pisze:ja wymieniłem miesiąc temu termostat i tez tak mam to nie radze wymiany!!

Heh. No właśnie. Wątpię, żeby nagle w całej Polsce w tym samym czasie ludziom w Mk4 termostaty popadały.

Karcz3 · Post autor: **Karcz3** » sob gru 19, 2009 23:22

ja przykryłem chlodnice kartonem i nic to samo moze troszke lepiej i szybciej lapie temp ale do 90 nie chce dojsc. a termostat kupilem i zastanawiam sie nad wtmiana, bo juz mnie to denerwowac zaczyna

Szron w srodu auta, wolne grzanie sie silnika.

Szron w srodu auta, wolne grzanie sie silnika.

Kto jest online