Strona 1 z 1

Problem z odpaleniem w zimie

: sob gru 19, 2009 02:41
autor: Condor
WItajcie

mam pytanie do "ekspertów",Mianowicie:
samochodzik stał kilka dni na dworze, bez akumulatora (był w ciepłym domku). Nastały mrozy, spadł śnieg. poszedłem do auta, podłączyłem aku celem odpalenia samochodu i tu dziwna rzecz się stała. Po przekręceniu kluczyka autko odpaliło ale było słychać dziwny stukot chyba w silniku (takie walenie) szybko wyłączyłem, po chwili odpaliłem znowu i było to samo. Więc zgasiłem. Gdy próbowałem po raz trzeci już nie chciał odpalić wogóle, rozrusznik ręciłi kręcił ale nie uruchomił auta, Akumulator nie rozładowany. Może wiecie jak poradzić sobie z tym problemem?
mk2 1,6 benzyna + lgp chyba 1 generacji, gaźnik nówka sztuka (od marca br roku)

Condor

: sob gru 19, 2009 07:36
autor: Jesionvr6
jezeli postawiłeś go a było wszystko w porządku to nie masz sie czego obawiać bo pewnie samoregulatory nie napełniły sie jeszcze gestym zimnym olejem

: sob gru 19, 2009 09:55
autor: Beszczyk
jeson pisze:jezeli postawiłeś go a było wszystko w porządku to nie masz sie czego obawiać bo pewnie samoregulatory nie napełniły sie jeszcze gestym zimnym olejem
Należy tu dodać że napełnią się dopiero po jakimś czasie jak auto osiągnie 90 stopni i pochodzi w tej temperaturze powiedzmy 15 min , bez problemu możesz jeździć.

: sob gru 19, 2009 10:32
autor: Jajcek
Na jakim oleju jeździsz??? Ja jak jeździłem na mineralnym to w takie zimy też miałem problemy takie jak ty. Przeszedłem na półsyntetyk (pomimo iż 50 tyś km zrobiłem na mineralnym) - nic się nie rozszczelniło a co najważniejsze mam ułatwiony rozruch zimą :bigok:

: sob gru 19, 2009 10:59
autor: Condor
Wszystko fajnie ale kręciłem, kręciłem i odpalić nie mogłem. Przecież mogę tak kręcić do rozładowania akumulatora. A olej mam mineralny ze względu na gaz.

Aktualizacja:
Odpalił. Głupia sprawa - okazało się, że klema nie kontaktowała. Nie macie jakiegoś dobrego i taniego elektryka w Warszawie?