Forum.VWGolf.pl

Witajcie...

Otóż rano mam problem z odpaleniem MK3 1,6 ABU...Nie jest to na pewno akumulator bo kręci jak trzeba i z nim jest wszystko ok...
Wygląda to tak że kręcę i silnik "łapie" a za chwilę "puszcza"...a jak przygazuję i już załapie to pracuje baardzo nierówno wg mnie na 3 cylindrach...
I teraz moje pytanie...czego to może być wina?Biorę pod uwagę aparat zapłonowy tzn paluch albo kable wysokiego napięcia?Dobrze myślę?W takim razie co zrobić żeby uniknąć wydawania duuużej ilości kasy bo kable to chyba wydatek...są jakieś domowe sposoby?

Pozdrowienia i dzięki za wszelkie porady.
Piotr W.

Swiece sprawdzales?

Pozdro
Gitner

Cześć.

A dzień wcześniej chodził OK?

To musi być coś na drodze: świece, kable, kopułka, palec.
Świece NGK ~65zł
Kable (najtańsze Janmor) 58zł
Kopułka ~60
Palec ~10.

Z reguły pomaga wymiana świec i kabli. Jeśli dalej się ksztusi przez kilka sekund po zimnym starcie - to trzeba wymienić kopułkę i palec.

Pisałem już o tym, ale powtórzę się:

NIE KUPUJCIE PRODUKTÓW FIRMY EPS!!!
Naciąłem się!!! Lepiej Bosch lub MagnetiMarelli

mialem podobny problem raz palil raz nie kopulke przeciscilem bo byla brudna a swiece okazaly sie do dupy wiec poszly nowe . Ja zalozylem BRISK SILWER z platynową elektroda czy jak ja tam zwal ,,koszt 42zl komplet.
natomiast z kablami wys nap. nic nie wymislisz jak sa do dupy to musisz kupic nowe.