Strona 1 z 1
Kolizja bokiem i tył samochodu jedzie skręcony
: pt gru 18, 2009 16:30
autor: PaulAdmin
Panowie sytuacja wygląda tak. Wpadłem bokiem na krawężnik przy ok 30/h. Najpierw tylne koło udeżyło w kant krawężnika zaginając nieco felge a póżniej dobił przód i wskoczył na chodnik (lewą stroną z kołami skręconymi w lewą strone, kierą nie szarpnęło).
Teraz żeby jechać prosto musze mieć skręconą kierownice a auto ogólnie zostawia szerszy ślad niż powinien. Tutaj zdjęcie poglądowe, proszę o jakąs podpowiedź co z tym zrobić bo wiem, że będzie drogo..
: pt gru 18, 2009 16:31
autor: Viriss
PaulAdmin, Podskocz na stacje diagnostyczna i ustaw kąty. Jest szansa ze tylko kąt sie przestawi
: pt gru 18, 2009 16:48
autor: Qto
ja bym podjechał na stację diagnostyczną (tak żeby robili geometrię)...tam ustawią co trzeba i powiedzą czy coś do wymiany...bo może uda się bez wymian...może tylko drążek kierowniczy się lekko wygiął i da się wyprostować...
: pt gru 18, 2009 16:54
autor: carrion
Miałem niemal identyczny problem... Też tył uderzył w krawężnik i auto jechało tak jakby delikatnie bokiem. Pojechałem na geometrię i okazało się, że skrzywieniu uległa tylna belka...
Tak czy inaczej bez wizyty u diagnosty sie nie obejdzie.
: pt gru 18, 2009 17:12
autor: PaulAdmin
carrion pisze:Pojechałem na geometrię i okazało się, że skrzywieniu uległa tylna belka...
Dokładnie to samo powiedział mi mech:/ bo chyba ta wgięta felga aż tak nie skrzywia auta.. Jechał za mną kumpel i powiedział, że felga się trochę telepie..
: pt gru 18, 2009 17:16
autor: Jesionvr6
PaulAdmin pisze:carrion pisze:Pojechałem na geometrię i okazało się, że skrzywieniu uległa tylna belka...
Dokładnie to samo powiedział mi mech:/ bo chyba ta wgięta felga aż tak nie skrzywia auta.. Jechał za mną kumpel i powiedział, że felga się trochę telepie..
dokładnie tak jest belka jest bardzo delikatna a po to żeby nie skrzywić karoserii tylko belke
: pt gru 18, 2009 17:36
autor: carrion
PaulAdmin, jak będziesz robił tę belkę, to rozeznaj się w cenach, bo mnie, mocno nieobeznanego i nieświadomego wówczas, wykasowali na okrągłe 1000zł - belka plus robocizna. Forumowicze stwierdzili, że coś drogo... Z pewnością można to nieco taniej naprawić. I nie czekałbym z tym, bo śniegi lecą i gwarantuje Ci, że będziesz miał cholerne problemy, by auto bezpiecznie po błocie pośniegowym prowadzić.
Pozdrawiam!
: pt gru 18, 2009 17:40
autor: Jesionvr6
naprawa nie powinna wiecej jak 500-600pln wyjść
: pt gru 18, 2009 18:11
autor: PaulAdmin
Będę robił bo nie mam wyjścia. Nie wiem czy brat sie orientuje w sprawie ale swapy robił i zawiasy wymieniał etc więc robota bedzie po kosztach. Martwi mnie też czy przedni zawias nie ucierpiał..
Dziwi mnie to, że tył jest jakby na zewnątrz (widać na zdjeciu) a właśnie tą stroną trafiłem w krawężnik. Wytłumaczcie mi ta kwestie bo nie kumam..
Belkę kupie dobrą w granicach 100 PLN? Jak sprawdzić czy też nie dostała kiedyś?
: pt gru 18, 2009 18:47
autor: Marcin TDI
PaulAdmin,
na moje oko tylne kolo jest w dobrym miejscu. mogl ci sie skrzywic drazek od ukladu kier. i kat kola albo cos z wachaczem
: sob gru 19, 2009 11:40
autor: gecus
mój kolega kupił belke za 40 zł na szrocie miał ten sam problem...
: pn sty 18, 2010 11:05
autor: PaulAdmin
Zeby temat zakończyć to może podliczę koszty naprawy.. Belka 100, mech 150 za wymiane samej belki, felgi 150. Tak więc przed przed "ciasnym" recznym przypomnijcie sobie jak wyglądają 4 stówki i dopiero wtedy w ciasne przeloty :green_fuck: