Strona 1 z 2

ZAmarzla woda w układzie chłodzenia POMOCY!

: czw gru 17, 2009 14:29
autor: Isiaczek13
Witam!

Ostatnio przerabialam nieszczelną chlodnice, w celu sprawdzenia zalałam ją wodą i teraz kiedy wróciłam z podróży służbowej innym autem, okazało się, że mam zamarznietą wodę w układzie chłodzenia. Nie dysponuje garażem. Czy ktos może mi pomóc? Pilne.

Pozdrawiam Isia:)

: czw gru 17, 2009 14:35
autor: pavulon78
Pod żadnym pozorem nie próbuj odpalać silnika. Nabezpiecznej bedzie chyba na lawetę i do ciepłego garażu.

: czw gru 17, 2009 14:47
autor: lukasz041287
i zmienic potem płyn chłodniczy na zimowy bo odmarznieciu wody :bigok:

: czw gru 17, 2009 14:49
autor: feniks
http://forum.vwgolf.pl/viewforum.php?f=53
tutaj zapytaj, może jest ktoś z Twojej okolicy z garażem

: czw gru 17, 2009 15:13
autor: bongo
Albo garaż,albo czekać do wiosny :bajer:

: czw gru 17, 2009 15:21
autor: greg
może tak - jaki masz silnik. Jaka pojemność lub kod silnika.
Jak będe wiedział - to wtedy możemy wymyślić rozwiązanie

: czw gru 17, 2009 15:21
autor: piru
Zero odpalania samochodu to na początek !!! Laweta i ciepły garaż :hmm:

drastycznie zawsze możesz potraktować ciepłą woda tyle że chłodnica może być do wymiany podobnie jak węże i termostat i cała reszta :grrr:

: czw gru 17, 2009 15:21
autor: greg
bongo pisze:Albo garaż,albo czekać do wiosny
jeśli do tej pory bloku nie rozerwało to dzisiaj w nocy może

: czw gru 17, 2009 15:24
autor: bongo
greg pisze:jeśli do tej pory bloku nie rozerwało to dzisiaj w nocy może
Z tą wiosną to taka metafora :blush:
Nie wiem czy są bezpieczniki w bloku?

: czw gru 17, 2009 15:28
autor: feniks
bongo pisze:Z tą wiosną to taka metafora
się rozpisaliście, a wystarczy Koleżance podwonić
http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?t=142822
od czegoś jest Forum Serwis :bajer:

: czw gru 17, 2009 15:29
autor: krisgolf
Farelka pod maskę, pozdejmować przewody i czekać aż się rozpuści i wszystko zleci. Nie wiem jakie tam były mrozy, ale jak ściśnie to może coś rozwalić.
Później to chyba przelać kilka razy płynem chłodzącym letnim i coraz cieplejszym.
A najlepiej to garaż jak już koledzy pisali

: pt gru 18, 2009 11:17
autor: Isiaczek13
Witam!

Już udało mi się rozmrozić wodę w silniku. Teraz mam inny problem. Nie moge sobie porazić z 'roztopieniem' chłodnicy. Radziłam się znajomego, który podpowiedział mi że najłatwiej było by ją zdemontować i przynieść do domu. próbowałam sie do tego zabrać wczoraj wieczorem ale , może przez wyziębienie umysłu (7h na mrozie), nie potrafię sobie z tym poradzić. Mógłby mi ktoś podpowiedzieć jak się wyciąga chłodnice? tylko prosze tak łopatologicznie;)

pozdrawiam. Isia

: pt gru 18, 2009 11:31
autor: flatron316
n
Mógłby mi ktoś podpowiedzieć jak się wyciąga chłodnice? tylko prosze tak łopatologicznie;)
Ty poważnie chcesz chłodnicę wyciągać???Twój znajomy z tym "najłatwiej" to sobie chyba jaja robił z ciebie :grin: .
Zimno jest -masz duże szanse połamać uchwyty ,przewody gumowe itd pomijając już samą przyjemność prac na mrozie.
Daj sobie z tym spokój-jak już rozmroziłaś wodę w silniku-I JESTEŚ TEGO PEWNA!!!-to mozesz uruchomić silnik-przez chłodnicę nic nie popłynie zanim się termostat nie otworzy-podgrzej silnik przez 5 min -potem wyłacz-przy zamkniętej masce powinno ciepło z komory silnika podgrzac chłodnice i ją rozmrozić-jak nie za 1 razem to przestygnie silnik i 2 ,3 ,4 raz .
Musi puścić -potem zalej wodą do pełna układ -rozgrzej do właczenia wentylatora -i poobserwuj czy nie masz wycieków z chłodnicy ani z bloku i przewodów.
Jak nic nie cieknie -zalej płynem-jak nie jestes w stanie spuścić całego płynu z układu-dolej koncentratu -jak sie zmiesza z ta reszta wody -już nie zamarznie (doraznie zamiast koncentratu moze być denaturat,spirytus itp -potem to ew zmienisz na jednolity płyn.

Pisz jak wyszło .Powodzenia

: pt gru 18, 2009 17:42
autor: Beszczyk
chłodnicę można potraktować opalarką powinno puścić , do lepszego dojścia zdemontować atrapę...