nie odpala i nei chodzi na benzynie :/
: czw gru 17, 2009 08:52
Witam koledzy. Pisze poniewaz mam problem dokladnie taki sam jak inni w tym temacie.
Jestem swierzym posiadaczem VW Vento 1.8 na mono wtrysku z 93 roku, autko na gazie chodzi super. Opisze wam jak wyglada procedura odpalania.
wiec przychodze do niego rano, jest zimno na gazie auto odpali za pierwszym razem i bedziec chodzic (pewnie dlatego ze w parowniku przed odpaleniem nie ma gazu i nie zdazy sie zmrozic), lecz gdy jzu raz go odpale musze zaczekac zanim go zgasze az sie nagrzeje, bo inaczej juz po zgaszeniu nie odpale go (sadze ze wtedy zmraza gaz na zimnie teraz). auto nie chce chodzic na benzynie, a juz nie mowiac o odpaleniu na niej na zimnym. gdy odpale na gazie zagrzeje silnik i przelaczam na benzyne to auto sie dlawi, pyrka i w ogole tragedia, ale gdy jest nagrzany to odpali na benzynie. dodajac gazu troszke szybciej pyrka nie nabiera obrotow, gdy zrobie to delikatnie to przewaznie wchodzi jakos na obroty. ostatnio gdy go zgasilem nie moglem jzu odpalic na gazie ani na benzynie, aku sie rozladowal i musialem kablami od drugiego auta odpalic... ledwo mi sie to udalo na benzynie... tak dlugo krecil az w koncu zaczal pyrkac na benzynie i po momencie przelaczylem na gaz i auto jzu chodzilo. co zauwzylem jeszce, ze po jezdzie auto czasem po zgaszeniu silnika i odczekaniu kilku sekund strzeli w tlumik.
niemam pojecia co to moze byc, dodam jeszcze ze sprawdzalem jedna rzecz i gdy auto sie nagrzalo przelaczylem na benzyne i odlaczylem kabel ktory idzie do bodajze czujnika polozenia przepustnicy i na cieplym reagowal lepiej na dodawnie gazu jzu tak nie pyrczal za kazdym razem, przydlawail sie tylko raz i wchodzil na obroty. oczywiscie top bylo na cieplym. dzisiaj chcac sprobowac czy to moze byc wina tego czujnika i odpalic go na zimnym z odlaczonym tym czujnikiem auto zalaplo ale tylko tak ze pyrkal chyba na jednym baniaku przez krotka cvhwile po czym zgasl... i rob co chcesz nie odpalil ani na benzynie jzu ani na gazie i tak stoi od rana, nawet kable i drugie auto nei pomoglo :/
krew mnie zalewa i jestem wkurzony na to auto i nei wiem za co sie zabrac.. chcialem dac do mechanika to mi powiedzieli ze jzu nie biora aut do swiat :/
czy to bylaby ta pompka paliwa??
aha no i jeszce jedno, nie dziala mi wskaznik temperatury, caly czas znajduje sie w polozenbiu 70
prosze o pomoc
Jestem swierzym posiadaczem VW Vento 1.8 na mono wtrysku z 93 roku, autko na gazie chodzi super. Opisze wam jak wyglada procedura odpalania.
wiec przychodze do niego rano, jest zimno na gazie auto odpali za pierwszym razem i bedziec chodzic (pewnie dlatego ze w parowniku przed odpaleniem nie ma gazu i nie zdazy sie zmrozic), lecz gdy jzu raz go odpale musze zaczekac zanim go zgasze az sie nagrzeje, bo inaczej juz po zgaszeniu nie odpale go (sadze ze wtedy zmraza gaz na zimnie teraz). auto nie chce chodzic na benzynie, a juz nie mowiac o odpaleniu na niej na zimnym. gdy odpale na gazie zagrzeje silnik i przelaczam na benzyne to auto sie dlawi, pyrka i w ogole tragedia, ale gdy jest nagrzany to odpali na benzynie. dodajac gazu troszke szybciej pyrka nie nabiera obrotow, gdy zrobie to delikatnie to przewaznie wchodzi jakos na obroty. ostatnio gdy go zgasilem nie moglem jzu odpalic na gazie ani na benzynie, aku sie rozladowal i musialem kablami od drugiego auta odpalic... ledwo mi sie to udalo na benzynie... tak dlugo krecil az w koncu zaczal pyrkac na benzynie i po momencie przelaczylem na gaz i auto jzu chodzilo. co zauwzylem jeszce, ze po jezdzie auto czasem po zgaszeniu silnika i odczekaniu kilku sekund strzeli w tlumik.
niemam pojecia co to moze byc, dodam jeszcze ze sprawdzalem jedna rzecz i gdy auto sie nagrzalo przelaczylem na benzyne i odlaczylem kabel ktory idzie do bodajze czujnika polozenia przepustnicy i na cieplym reagowal lepiej na dodawnie gazu jzu tak nie pyrczal za kazdym razem, przydlawail sie tylko raz i wchodzil na obroty. oczywiscie top bylo na cieplym. dzisiaj chcac sprobowac czy to moze byc wina tego czujnika i odpalic go na zimnym z odlaczonym tym czujnikiem auto zalaplo ale tylko tak ze pyrkal chyba na jednym baniaku przez krotka cvhwile po czym zgasl... i rob co chcesz nie odpalil ani na benzynie jzu ani na gazie i tak stoi od rana, nawet kable i drugie auto nei pomoglo :/
krew mnie zalewa i jestem wkurzony na to auto i nei wiem za co sie zabrac.. chcialem dac do mechanika to mi powiedzieli ze jzu nie biora aut do swiat :/
czy to bylaby ta pompka paliwa??
aha no i jeszce jedno, nie dziala mi wskaznik temperatury, caly czas znajduje sie w polozenbiu 70
prosze o pomoc