Forum.VWGolf.pl

Witam
mam pewien ogromny klopot, ktory wyjasnie bardziej szczegolowo.
Objawy:

1. Zwarcie gdzies kierunkowskazach, swiecie sie caly czas prawy kierunek. KIedy probuje wlaczyc awaryjne to tylko swieca, nie miga kontrolka od awaryjnych.

2. Wraz z hamowaniem/ wlaczeniem kierunku swieci sie kontrolka od swiatel przeciwmgielnych ( lekko sie podswotela lewy kierunek na kokpicie).

Co mam robic?
Czekam na podpowiedzi.

Masz zwarcie na przekaźniku kolego , albo gdzieś masa nie łączy jak trzeba. Podjedź do elektryka - weźmie max 20 zł i problem zniknie.

samemu sprawdz przekaźnik od kierunków a jak to nie pomorze to dokładnie przejrzyj instalacje od łączenia oświetlenia przedniego moze gdzies sie cos przetarłó i teraz zwieta do masy"-" i taks ie dzieje

con1u pisze:Co mam robic?

podmien przekaźnik, jesli nie pomoze od razu kieruj uwagę na połączenie masowe (brązowy kabel) od lewej tylnej lampy do blachy nadwozia pod wykładzina bagażnika po lewej

NAJPRAWDOPODOBNIEJ COS Z MASA PRZY TYLNYCH LAMPACH TAK JAK KOLEDZY WYZEJ WSPOMNIELI...

możesz jeszcze sprawdzić:
odłacz przewody z przednich kierunkow i zobacz reszte czy dziala mozliwe ze gdzies mase zgubil... badz zwarcie

jezeli powyzsze rady na nic si enie zdadza mozesz miec jeszcze do wymiany manetke włączania kierunkowaskazów...

Dzieki za duzy odzew. Jednak teraz zauwazylem, ze kiedy odlacze 2 zylowy kabel (chyba z masa), ktory idzie na prawa strone to dzialaja kierunkowskazy a jak podlacze to trzyma prawy kierunek.
W ogole teraz nie dzialaja tylne swiatla pozycyjne (nawet jesli podlacze ten kabel). Bezpieczniki wszystkie sprawdzane i sa w porzadku.

Co dalej robic?

con1u pisze:Co dalej robic?

przeczytać jeszcze raz co napisałem dwa posty wyżej. Kabel od lewej lampy do nadwozia, a nie między lampami. Jego styk będzie upalony przy lampie prawdodpobnie. Wystarczy odchylić tapicerkę, osłonę z lampy wyjąć lampę i widać.
Widzisz sens zadawać kolejne pytania skoro nie sprawdziłeś podsuwanych ci przez nas najprawdopodobniejszych miejsc awarii? Bo ja nie widzę.

powiem co zrobilem, przeczyscilem ten przepalony styk (dziala patrzylem na mierniku jak i kazda sciezke z tylu), zwarcie jest gdzies z przodu samochodu napewno nie od przelacznika kierunkow i awaryjnych. Moze byc gdzies tam przy calej elektryce, przy skrzynce bezpiecznikow, czy musze caly kokpit rozbierac? Zapomnialem dodac ze plyn od chłodnicy ubywa mi troche moze zwarcie robi gdzies przy kokpicie, raz pamietam ze dywaniki mialem mokre po stronie kierowcy? Moze byc od tego?

con1u pisze:dziala patrzylem na mierniku jak i kazda sciezke z tylu

jak to sprawdzales?

Wez kabel jakikolwiek-podlacz go do masy -takiej pewnej!!!(nawet prosto z aku)-wrzuc ten kierunek-niech działa - i podaj ten minus do lampy na te ścieżki minusa -zobacz co sie zmieni.

flatron316 pisze:

con1u pisze:dziala patrzylem na mierniku jak i kazda sciezke z tylu

jak to sprawdzales?

Wez kabel jakikolwiek-podlacz go do masy -takiej pewnej!!!(nawet prosto z aku)-wrzuc ten kierunek-niech działa - i podaj ten minus do lampy na te ścieżki minusa -zobacz co sie zmieni.

nic sie nie zmienilo, podlaczalem z aku.

dałes na te scieżki jak?
wyjąłes lampę i od przodu od strony zarówek dotknąłeś do ktorejś z tych masowych scieżek?

tez tak robilem i zadnych rezultatow ;/

a spróbuj jeszcze raz to zrobić tylko z odłaczoną drugą lampą z tyłu (no wyjętą z niej wtyka)

A nie robiłes czegoś ostatnio przy wtykach manetek z pod kiery? tych wycieraczek kierunków?
Tam spróbuj docisnąc te wtyczki i posprawdzac