Coś chrobocze co jakiś czas w silniku na postoju. Co to?
Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP
- rafreality
- Mały gagatek
- Posty: 63
- Rejestracja: czw sty 22, 2009 18:23
- Lokalizacja: Jastrzębie Zdrój
Coś chrobocze co jakiś czas w silniku na postoju. Co to?
Witam
Od jakiegoś czasu jeżdżę golfem III i jak zapalę silnik, to słyszę taki dziwny dźwięk chroboczący co jakiś czas z przerwami kilkusekundowymi, jestem ciekaw czy to coś poważnego, czy olać to i się nie przejmować.
Na filmiku jest dokładnie ten dźwięk zarejestrowany.
Dochodzi tak bardziej od strony akumulatora.
Dzięki za pomoc, może ktoś tak ma jeszcze? Przyznam, że miałem też tak kiedyś w Tico...
Od jakiegoś czasu jeżdżę golfem III i jak zapalę silnik, to słyszę taki dziwny dźwięk chroboczący co jakiś czas z przerwami kilkusekundowymi, jestem ciekaw czy to coś poważnego, czy olać to i się nie przejmować.
Na filmiku jest dokładnie ten dźwięk zarejestrowany.
Dochodzi tak bardziej od strony akumulatora.
Dzięki za pomoc, może ktoś tak ma jeszcze? Przyznam, że miałem też tak kiedyś w Tico...
- lukasfenix
- Gadatliwa bestia
- Posty: 648
- Rejestracja: sob sie 04, 2007 19:14
- Lokalizacja: Poznań
edzio: w sumie też racja, pomysł ze sprzęgłem wziąłem stąd, że na luzie chrobotało, po wciśnięciu sprzęgła chrobotać przestawało. Ciekawe ile jeszcze mogę przejechać na takiej skrzyni... zajrzyj jak możesz na mój poprzedni wątek
http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?t=288092
Z góry dziękuję
http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?t=288092
Z góry dziękuję
- rafreality
- Mały gagatek
- Posty: 63
- Rejestracja: czw sty 22, 2009 18:23
- Lokalizacja: Jastrzębie Zdrój
Jak wcisnę sprzęgło, to dalej jest to chrobotanie, ale jak wrzucę bieg i ruszę, to te dziwne dźwięki znikają i jest wszystko dobrze.
Mam tak od zakupu tego autka, czyli ponad rok.
Dźwięk dochodzi gdzieś od strony skrzyni, chyba że to właśnie z niej, może to faktycznie łożysko oporowe (?).
Dodam że wszystko chodzi w nim dobrze, jest to silnik 1.4 ABD z przebiegiem 159 tyś, 140 km/h na trasie Żory>Mikołów>Katowice na gazie uzyskuje w dość dobrym czasie, skrzynia się sprawuje w tym względzie dobrze, ale jest mały mankament, tzn.
Po tygodniu mrozu. Przychodzę, wsiadam, przekręcam kluczyk, autko odpala na tyk!
Ale...! Jadę do piekarni, gaszę samochód, wracam, wsiadam, przekręcam kluczyk i kręcę rozrusznikiem 10 sekund i jak nie zapali, to kręcę kolejne i w końcu jak go tak przy gazuje, to wbijam go wtedy na obroty i już ruszam normalnie, ale nie jest to normalne,
co to może być ?
Znowu jak postoi dłużej, z jakieś 20-30 minut, to autko pali znowu na tyk.
O co chodzi?
Mam tak od zakupu tego autka, czyli ponad rok.
Dźwięk dochodzi gdzieś od strony skrzyni, chyba że to właśnie z niej, może to faktycznie łożysko oporowe (?).
Dodam że wszystko chodzi w nim dobrze, jest to silnik 1.4 ABD z przebiegiem 159 tyś, 140 km/h na trasie Żory>Mikołów>Katowice na gazie uzyskuje w dość dobrym czasie, skrzynia się sprawuje w tym względzie dobrze, ale jest mały mankament, tzn.
Po tygodniu mrozu. Przychodzę, wsiadam, przekręcam kluczyk, autko odpala na tyk!
Ale...! Jadę do piekarni, gaszę samochód, wracam, wsiadam, przekręcam kluczyk i kręcę rozrusznikiem 10 sekund i jak nie zapali, to kręcę kolejne i w końcu jak go tak przy gazuje, to wbijam go wtedy na obroty i już ruszam normalnie, ale nie jest to normalne,
co to może być ?
Znowu jak postoi dłużej, z jakieś 20-30 minut, to autko pali znowu na tyk.
O co chodzi?
Ostatnio zmieniony ndz gru 13, 2009 19:55 przez rafreality, łącznie zmieniany 1 raz.
- flatron316
- Gadatliwa bestia
- Posty: 868
- Rejestracja: sob cze 18, 2005 19:34
- Lokalizacja: 3miasto
- Kontakt:
Łożyska albo koła na wałku głównym skrzyni ci poszły /albo idą dopiero -jak jedziesz i wałek jest zazębiony z kołami zebatymi biegów jest napięty i nie hałasuje.
Możesz jezdzić aż ci się rozsypie ale może się to stac np daleko od domu i tak że ci zblokuje koła że nawet go nie zholujesz-tylko laweta pozostaje/lub rozkrecenie przegubów.
Naprawa -to chyba takie same koszty jak wymiana na sprawną uzywkę .
Możesz jezdzić aż ci się rozsypie ale może się to stac np daleko od domu i tak że ci zblokuje koła że nawet go nie zholujesz-tylko laweta pozostaje/lub rozkrecenie przegubów.
Naprawa -to chyba takie same koszty jak wymiana na sprawną uzywkę .
Ostatnio zmieniony ndz gru 13, 2009 21:03 przez flatron316, łącznie zmieniany 1 raz.
- marekgolf3
- Mały gagatek
- Posty: 97
- Rejestracja: pn lis 30, 2009 23:30
- Lokalizacja: Zamość
- Kontakt:
- rafreality
- Mały gagatek
- Posty: 63
- Rejestracja: czw sty 22, 2009 18:23
- Lokalizacja: Jastrzębie Zdrój
Jednak jak sprzęgło wciskam, to hałas znika, czyli to łożysko.
Panowie, jak długo to łożysko tak wytrzyma?
Nie rzęzi aż tak mocno, ale rozumiem że jest to łożysko oporowe z tego co piszecie.
Czyli wyciągnąć skrzynię i wymienić łożysko na nowe, czy od razu wymieniać tarczę i docisk?
Jak już będę miał to wyciągnięte, to chyba od razu lepiej to zrobić, czy olać resztę jak będzie tarcza dobrze wyglądała?
Panowie, jak długo to łożysko tak wytrzyma?
Nie rzęzi aż tak mocno, ale rozumiem że jest to łożysko oporowe z tego co piszecie.
Czyli wyciągnąć skrzynię i wymienić łożysko na nowe, czy od razu wymieniać tarczę i docisk?
Jak już będę miał to wyciągnięte, to chyba od razu lepiej to zrobić, czy olać resztę jak będzie tarcza dobrze wyglądała?
- flatron316
- Gadatliwa bestia
- Posty: 868
- Rejestracja: sob cze 18, 2005 19:34
- Lokalizacja: 3miasto
- Kontakt:
Jak wciskasz do konca to nie łozysko wyciskowe.rafreality pisze:Jednak jak sprzęgło wciskam, to hałas znika, czyli to łożysko.
Łożysko nie hałasuje na luzie i bez wcisnietego pedału bo nie pracuje -chyba ze masz cos uszkodzoine tak ze cały czas do słonka dotyka.
Jak dotkniesz lekko pedału (przycisniesz) czujesz pod butem takie pulsowanie-bo sie do słoneczka łozysko wyciskowe dociska -i wtedy dzwiek sie zmienia (w zasadzie wsrasta hałas bo dopiero wtedy sie łozysko obraca) to to łożysko wyciskowe ,oporowe czy jak je tam zwał.
Jak dasz pedał do podłogi rozłączasz sprzeglem wałek główny skrzyni -od wału korbowego obracajacego sie silnika -hałas ustaje bo się nic w skrzyni nie kręci to co ma hałasowac?
Wtedy skrzynia walnieta
jasne?
Ostatnio zmieniony ndz gru 13, 2009 23:24 przez flatron316, łącznie zmieniany 1 raz.
- marekgolf3
- Mały gagatek
- Posty: 97
- Rejestracja: pn lis 30, 2009 23:30
- Lokalizacja: Zamość
- Kontakt:
Stary na 100% skrzynia ci pada może oleju jest mało albo łożysko ale w skrzynce ja też myślałem że to łożysko wyciskowe straciłem pare ładnych stów na kpl. sprzęgło i chu..a to dało kasa w błoto mogłem się tylko pocieszyć bo tarcze miałem trochę zjechaną następstwem tego jęku będzie wyskakująca czasami piątka a w końcu już jej zabraknie pewnie to silnik 1.6 abu tak?
[ Dodano: 14 Gru 2009 20:42 ]
sory!!! masz napsane abd . ABD to jego rozwiercony brat ...
[ Dodano: 14 Gru 2009 20:42 ]
sory!!! masz napsane abd . ABD to jego rozwiercony brat ...
- rafreality
- Mały gagatek
- Posty: 63
- Rejestracja: czw sty 22, 2009 18:23
- Lokalizacja: Jastrzębie Zdrój
Jak wciskam sprzęgło to te zgrzyty ucichają, faktycznie, ale to tylko teraz w zimę tak mam.
Jak silnik się zagrzeje, to potem tego nie słychać. Podejrzewam, że ten olej co jest w skrzyni jest dość gęsty, no i widzę że się poci skrzynia.
Jaki olej mogę dolać, żeby nie spuszczać starego? Bo chyba starego nie trzeba zmieniać.
Jak silnik się zagrzeje, to potem tego nie słychać. Podejrzewam, że ten olej co jest w skrzyni jest dość gęsty, no i widzę że się poci skrzynia.
Jaki olej mogę dolać, żeby nie spuszczać starego? Bo chyba starego nie trzeba zmieniać.
Ostatnio zmieniony ndz lut 07, 2010 10:51 przez rafreality, łącznie zmieniany 5 razy.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 77 gości