Strona 1 z 1

W MOIM MK3 1,9TD PADŁ SILNIK POMÓZCIE

: wt lis 29, 2005 19:56
autor: marjan
WITAM
nie dawno kupiłem mojego wymażonego mk3 1,9TD 75KM KAŻDY MÓWIŁ ZE SUPER SILNIK MA NIBY PRZEJECHANE 194TYS NIO I STAŁO SIĘ WSTAWIŁEM DO MECHANIKA I MÓWI ZE ROZRZĄD SIĘ PTRZESTAWIŁ (ZAWORY ZACZĘŁY UDERZAĆ O TŁOKI) chociaż pasek z napinaczem wymieniłem 2 tys km temu nio i niby trza zrobić generalke powiedzcie mi na ile poważna jest ta usterka i jakie są koszty w przypadku tego typu awarii co trzeba wymienić-chodzi mi o to zeby mnie nie naciągnął bo ja się kompletnie na tym nie znam i na jaki wydatek mam się szykować czy opłaca mi się to robić czy moze kupić uzywany silnik (moze ma ktos taki na zbyciu) co zrobilibyście na moim miejscu czekam na wasze opinie i wypowiedzi za wszystkie z góry dziękuję i pozdrawiam

Własnie wruciłem od mechanika mówi ze wyglada to tragicznie koszt robocizny u niego to kwota od 500 do 800zł+części+koszt planowania głowicy, no i własnie czy za robocizne to duzo czy mało ile mogą kosztowac części i ile kosztuje planowanie głowicy i najwazniejsze pytanie czy auto moze stac miesiąc czasu jak mu się sciągnie głowicę

: wt lis 29, 2005 20:31
autor: lester182
Witam.Miałem podobną usterke jak u Ciebie. Mam golfa 3 1,9TD AAZ, przestawiał się rozrząd ale miałem na tyle szczęścia, że nie pogięło zaworów,wada była taka, że ścinało mi klin na kółku zębatym które siedzi na wale.Dałem wał do naprawy,wzmocnili mi końcówke wału na którym siedzi te kółko zębate,dotarli mi zawory, zrobili mi wał. kosztowało to ok.450 zł.Po tym remonciku jeżdże już 1,5 roku i jest ok. :okej:

: śr lis 30, 2005 15:42
autor: Michael G60
Dokładnie, lepiej remontować..wiesz co masz, a kupisz inny silnik i może być jeszcze gorzej, albo coś innego do roboty (chyba, że sprawdzone źródło)...

: śr lis 30, 2005 23:06
autor: gegos
Witam, ja mialem to samo co lester182, naprawilem i chodzi jak przecinak, mechanik wzial 350 pln+napawanie wału 150 + olej +filtr, polecam remont

: śr lis 30, 2005 23:20
autor: Itek
Za 500 to normalne pieniądze i wiesz na czym :pub: jeździsz .

wspolczuje

: śr lis 30, 2005 23:23
autor: Razal
lester182 pisze:Witam.Miałem podobną usterke jak u Ciebie. Mam golfa 3 1,9TD AAZ, przestawiał się rozrząd ale miałem na tyle szczęścia, że nie pogięło zaworów,wada była taka, że ścinało mi klin na kółku zębatym które siedzi na wale.Dałem wał do naprawy,wzmocnili mi końcówke wału na którym siedzi te kółko zębate,dotarli mi zawory, zrobili mi wał. kosztowało to ok.450 zł.Po tym remonciku jeżdże już 1,5 roku i jest ok. :okej:
marjan,

Ścinanie klina na wale korbowym to podstawowa przyczyna takich kolizji - w tym miejscu patent VW jest okant ......... rozbić - niestety :hmm: .

Silnik w czsie zakupu mógł być idealny i pieknie chodzić - wystarczyło że ktoś w nie odpowiedni sposób przeprowadził wymianę tego koła z klinem na wale - PAMIĘTAJCIE jak wymieniacie KOŁO NA WALE - ZAWSZE NOWE KOŁO + NOWA ŚRUBA w ASO chyba coś koło 6zł :hmm: . Nie dopuszczalne jest ponowne zastosowanie tej samej (starej) śruby bowiem ją się dokręca tylko JEDEN RAZ (90Nm + 90 stopni - ważne jest żeby w czasie dokręcania zastopować wał specjalnym specnarzzędziem VAG) - ŚRUBA STARA DO KOSZA !! Osobiście słyszałem o dokręcaniu przez niektórych pseudomechaników koła na tą samą śrubę :hmm: a ona po czasie dostaje luzu. W wyniku tego koło takżę się poluzowuje i zaczyna pracować na klinie który się wyrabia i w rezultacie ścina robiąc DUŻE BUM :hmm:

Początkowo można to wychwycić bo daje to o sobie znać (problemy z zapalanie auta - objawy przestawionego rozrządu, głośna praca silnika, kopcenie) - warto czasami zajrzeć na koła pasowe w pobliżu wału korbowego - nierówna praca kół pasowych w tej okolicy już daje dużo do myślenia !!

Osobiście spotkałem sie z opinią, że jak nie ma takiej potrzeby to lepiej nie ruszać tego koła i zostawić tak jak fabryka założyła (wymienić pasek rozrządu, rolkę prowadzącą, rolkę napinającą) i śmigać - wiele przypadków ścinania owego klina wynika niestety z nieumiejętnej wymiany tego kółka :hmm:

Współczuje koledze i pozdrawiam - zrobisz i będzie GIT

Re: wspolczuje

: czw gru 01, 2005 10:32
autor: marjan
Razal pisze:
lester182 pisze:Witam.Miałem podobną usterke jak u Ciebie. Mam golfa 3 1,9TD AAZ, przestawiał się rozrząd ale miałem na tyle szczęścia, że nie pogięło zaworów,wada była taka, że ścinało mi klin na kółku zębatym które siedzi na wale.Dałem wał do naprawy,wzmocnili mi końcówke wału na którym siedzi te kółko zębate,dotarli mi zawory, zrobili mi wał. kosztowało to ok.450 zł.Po tym remonciku jeżdże już 1,5 roku i jest ok. :okej:
marjan,

Ścinanie klina na wale korbowym to podstawowa przyczyna takich kolizji - w tym miejscu patent VW jest okant ......... rozbić - niestety :hmm: .

Silnik w czsie zakupu mógł być idealny i pieknie chodzić - wystarczyło że ktoś w nie odpowiedni sposób przeprowadził wymianę tego koła z klinem na wale - PAMIĘTAJCIE jak wymieniacie KOŁO NA WALE - ZAWSZE NOWE KOŁO + NOWA ŚRUBA w ASO chyba coś koło 6zł :hmm: . Nie dopuszczalne jest ponowne zastosowanie tej samej (starej) śruby bowiem ją się dokręca tylko JEDEN RAZ (90Nm + 90 stopni - ważne jest żeby w czasie dokręcania zastopować wał specjalnym specnarzzędziem VAG) - ŚRUBA STARA DO KOSZA !! Osobiście słyszałem o dokręcaniu przez niektórych pseudomechaników koła na tą samą śrubę :hmm: a ona po czasie dostaje luzu. W wyniku tego koło takżę się poluzowuje i zaczyna pracować na klinie który się wyrabia i w rezultacie ścina robiąc DUŻE BUM :hmm:

Początkowo można to wychwycić bo daje to o sobie znać (problemy z zapalanie auta - objawy przestawionego rozrządu, głośna praca silnika, kopcenie) - warto czasami zajrzeć na koła pasowe w pobliżu wału korbowego - nierówna praca kół pasowych w tej okolicy już daje dużo do myślenia !!

Osobiście spotkałem sie z opinią, że jak nie ma takiej potrzeby to lepiej nie ruszać tego koła i zostawić tak jak fabryka założyła (wymienić pasek rozrządu, rolkę prowadzącą, rolkę napinającą) i śmigać - wiele przypadków ścinania owego klina wynika niestety z nieumiejętnej wymiany tego kółka :hmm:

Współczuje koledze i pozdrawiam - zrobisz i będzie GIT
z tego co pamiętam to mechanik wymienił tylko pasek+rolke napinacza zadnej sruby ani zębatki nie ruszał czy powinien to wymienić??
czy mam jakieś podstawy zeby sądzic ze zrobił to zle??

Re: wspolczuje

: czw gru 01, 2005 12:57
autor: Razal
z tego co pamiętam to mechanik wymienił tylko pasek+rolke napinacza zadnej sruby ani zębatki nie ruszał czy powinien to wymienić??
czy mam jakieś podstawy zeby sądzic ze zrobił to zle??
A skąd wiesz czy ktoś przed Tobą tego nie robił ??

Jeżeli nie wymieniał tego przy ostatniej wymianie rozrządu to znaczy, że nie można mieć do niego pretensji (może stwierdził że nie ma takiej potrzeby) - Wcześniej może ktoś wymieniał ?? A poza tym to nie jest jedyna mozliwa przyczyna Twojej awarii silnika :hmm:

Jak rozbierzesz silnik i zobaczysz koło + wał to się okarze czy to było przyczyną :hmm:

Co do pytania : Czy powinno się to wymienaić przy każdej wymianie rozrządu ??

Powiem szczerze, że sam już nie wiem, ale ja od kiedy sprowadziłem swojego gofra z niemec rok temu tego nie ruszałem (jak narazie wszystko pracuje czysto i nie zauważyłem żadnych niepokojących objawów) - przy następnej wymianie rozrządu też raczej nie będe tego ruszał :hmm:

A JAK KOLEDZY POSIADAJĄCY TDI - wymieniacie każdorazowo kółko na wale + śruba ??