Strona 1 z 1

Silnik się dusi ? traci obroty po wymianie płynu w chłodnicy

: ndz gru 06, 2009 23:35
autor: IIgrzesiekII
Cześć, wróciłem dopiero z trasy (łączenie 300 km) 3 razy nastąpiła taka sytuacja, że gdy dałem na bieg jałowy (na skrzyżowaniu oczekując na zielone lub na to czy nikt nie jedzie) gwałtownie obroty spadły na 400-500, silnik popyrkał i zgasł. Jedynym ratunkiem było ( jak później zauważyłem) dodanie gazu by obroty podskoczyły do 1k rpm.

Trwało to dosłownie 5 min (przejeżdżając przez miasto po 100 km bez przerwy 5 min tak się stało i później wróciło do normy)

Przedwczoraj wymieniałem płyn w chłodnicy na zimowy (wcześniej miałem połowę wody i płynu letniego a poprzedni właściciel lał chyba tylko wodę). Normalnie odpowietrzyłem i nie było żadnych problemów (przejechałem przedwczoraj z 50 km i nic). Dzień wcześniej (co wymieniałem płyn) pod maskę wszedł mi kot, i jakimś cudem "spadł" filtr stożkowy i tak trochę pojeździłem.

Dodam jeszcze, że strasznie dymi z rury białym dymem a płynu nie ubywa :/ nie wiem co się dzieje :/

Czym to może być spowodowane ? jutro mogę jak coś pojechać do mechanika

: ndz gru 06, 2009 23:54
autor: Paweł Marek
niema płynu letniego, chłodnica to nie spryskiwacz. Może polałeś płynem po czymś np po kopułce, dla dalszych rad podaj typ silnika

: ndz gru 06, 2009 23:56
autor: vwer2
IIgrzesiekII pisze:strasznie dymi z rury białym dymem
czyżby uszczelka pod głowicą .... sprawdź :grin: dokładnie czy płynu nie ubywa :grin:

: pn gru 07, 2009 00:05
autor: IIgrzesiekII
Rozumiem ;) myślałem, że jest tak jak w płynach do spryskiwaczy (całe życie się człowiek uczy)

Silnik to 1.6 AEE 1995 przebieg ciężko stwierdzić na padnięty licznik ale ponad 200k km będzie miał :)



Też tak myślałem, ale jak się nagrzał to nic nie dymi :/ tzn raz tak raz nie ... a olej bierze średnio, od wymiany do wymiany 500 ml doleje (a zmieniam co 15k km)

: pn gru 07, 2009 00:18
autor: vwer2
Tak może być.Puszcza płyn chłodniczy do cylindra -cylindrów jak rano zapalasz to biało. miałem tak u siebie -pękła głowica i plyn do cylindra leciał. Po zapaleniu biało ,ale jak się nagrzał to już na biało tak nie kopcił :crazy:

: pn gru 07, 2009 00:30
autor: IIgrzesiekII
Można jakoś "na oko" to zobaczyć, czy trzeba w warsztacie porobić serię prób ? ehh znów wydatki :/ ale tym bardziej dziwne, że to tak samo z siebie się zrobiło, bo ostatnio jeździłem bardzo spokojnie.

: pn gru 07, 2009 00:44
autor: vwer2
No na oko chłop umarł.Lepiej do dobrego mechanika,żeby stwierdził :grin:

: pn gru 07, 2009 12:01
autor: IIgrzesiekII
Dziś rano bez żadnych problemów, ani nie dymiło z rury ani nie gasł, może to było spowodowane zatkaniem czegoś ? jak myślicie ?