Strona 1 z 2

trze i stuka

: śr gru 02, 2009 18:33
autor: squorpion
mam problem gdyż jak na podnośniku kręce kołem do tyłu to tak stuka jak kręce szybciej i koło wtedy tak podskakuje lekko, jak kręce do przodu to nic sie nie dziejeściągnąłem koło i nadal stuka, nie wiem co to może być, nie rozbierałem całości bo i tak nie potrafie chyba rozpoznać zużycia części nie jestem dobry w tym, można tak jeździć?? czy nie bardzo?? z drugiej strony stuka dużo ciszej i jak kręce do przodu to też, ale nie podskakuje, gdzieś mi trze jeszcze po lewej stronie jak sręcam lekko w lewo, ale na to mi nie poradzicie pewnie, musze na kanał pojechać bo mam niskie zawieszenie i nie wsadze tam głowy a jak podniose to nie trze, miałem nagrać filmik ale ciemno było a mam tylko tel do nagrywania 0.3

Re: trze i stuka

: śr gru 02, 2009 19:00
autor: mariusz101082
sprawdź czy nie ma luzu na łożyskach (sadzę że wiesz jak to zrobić "szarpiąc " za koło :bajer:) a co do tego tarcia to sprawdź osłony na przegubach może się syf dostał i dlatego taki dźwięk tarcia słyszysz. jak osłony padły i się syf dostał to do wymiany przeguby, co do twojego pytania czy można z tym/tak jeździć odpowiedź brzmi NIE :helm:

: śr gru 02, 2009 19:04
autor: squorpion
drogie te przeguby z osłonami?? bo jedna tam pęknięta guma byla widziałem lekko ale w samrze i raczej się syf nie dostał bo dosłownie tak na milimetr, na kole miałem jeden odważnik lekko przytarty( to do wyważania kół) luz jest taki minimalny, ale nie szumią łożyska z tyłu wymieniłem wczoraj i usłyszałem to tarcie z przodu bo wcześniej nie dało rady usłyszeć, co sie stanie jak tak bede jeździł?? i czy moge jeszcze pare klocków crobić

: śr gru 02, 2009 19:50
autor: albert1973
http://moto.allegro.pl/item823128179_pr ... ferta.html
przegub może się uszkodzić nawet jak osłona jest cała -to zależy jak ostro jeździsz -czy palisz kapcia i kręcisz kołami itp.

: śr gru 02, 2009 19:54
autor: squorpion
o kurcze, to ja nawet kasy na jednego nie mam, nie jeżdżę za ostro czasami ale żadko przekręce kołami, ale szybko to sie zdaża częściej, tylko na równych drogach, przez wieś 40km/h a i bardzo ważnego zapomniałem napisać, to nie trze nonstop tylko tak jakby przerywało coś takiego, co bedzie jak tak zrobie jeszcze z 200 klocków??

: śr gru 02, 2009 21:45
autor: mariusz101082
squorpion pisze:co bedzie jak tak zrobie jeszcze z 200 klocków
Powiem tak przegub dziś jest jutro go nie ma więc możesz jeszcze zrobić te 200 km albo 200m. jedyna rzecz jaką możesz zrobić to delikatne ruszanie a tym bardziej przy skręconych kołach bo wtedy przeguby najbardziej dostają, co do pęknięcia takie wystarczy aby odrobinki piasku się dostały w łożysko przegubu (między kulki) i "szum" gotowy. jeśli chodzi o koła to na pewno do wyważenia :chytry:

: śr gru 02, 2009 21:50
autor: squorpion
a jeszcze jeno, to jak padnie przegub to auto nie pojedzie tak?? bo w piątek moge zrobić coś koło 150km moim zdaniem nie jest najgorzej bo do przodu się kręci dobrze, tylko do tyłu tak skaka, a ta śruba co jest na środku to powinna mieć jakieś zabezpieczenia?? bo kumpel mówił że on ma a u mnie nie ma, i mocno ma być dokręcona??

: śr gru 02, 2009 22:07
autor: mariusz101082
squorpion pisze:a ta śruba co jest na środku to powinna mieć jakieś zabezpieczenia
chodzi o nakrętkę przegubu ??? bo nie rozumiem jeśli tak to NA PEWNO powinna być, co do pytania to jak "padnie" przegub to samochód stoi bo jak wiesz jest cos takiego jak mechanizm który przekłada napęd na koło które ma "lżej" w przypadku padnięcia przegubu właśnie na to koło więc półośka z tym kołem będzie się kręcić ale że przegub będzie padnięty to golfina stoi. :crazy:

: śr gru 02, 2009 22:14
autor: squorpion
to nie najgorzej, przynajmniej się scholować da, nęde sie starał łagodniej ruszać bo mnie nie stać na przegub, mam pół baku i pustą kieszeń

: śr gru 02, 2009 22:26
autor: mariusz101082
squorpion pisze:mam pół baku i pustą kieszeń
z holować jak najbardziej ale jak to bedzie 150km od domu to lipka, ale życze szerokości i gotówki bo trzeba to zrobić jak najszybciej. pozdrawiam :goof:

: śr gru 02, 2009 22:29
autor: squorpion
dzięki za rady. pozdrawiam

: śr gru 02, 2009 22:38
autor: mariusz101082
squorpion pisze:dzięki za rady. pozdrawiam
jesli chodzi o twój drugi temat to termostat jest "w silniku" dół lewa strona tam gdzie dolny przewód od chłodnicy dochodzi natomiast czujnik od wentylatora jest z prawej strony chłodnicy na dole. pozdrawiam

: czw gru 03, 2009 20:08
autor: squorpion
moderator niestety zamknął tamten temat, przeczytałem wszystko chyba z tego linku od niego ale nie wiem jednego, jak włoże go do wrzątku to ma się wciągnąć taki bolec i woda popłynąć tak?? przy ok90 stopni tak?? bo zalałem to wrzątkiem i nic sie z tym nie dzieje

to zaznaczone ma sie schować tak??

Obrazek

: pt gru 04, 2009 16:35
autor: lubicz9
jezeli sprawdzasz termostat to widac gołym okiem jak sie otwiera jezeli chodzi o to tarcie ze cos tobie tam piłuje to moze byc wina obnizenia auta miałem tak kiedys w escorcie a to ze koło podskakuje to jest wina łozyska na 100 a przeguby niesa drogie