Forum.VWGolf.pl

Chcialbym sie dowiedziec,czy macie taki sam problem jak ja.Denerwuje mnie mianowice wskaznik paliwa.Wydaje mi sie,ze grubo przeklamuje. Ostatnio np mialem wskazowke na rezerwie, zalalem za 100 zl 26 litrow ropki i wskazoweczka powedrowala na 3/4 stanu. Zrobilem 200 km i spadla juz do 1/4. To tak ,jakby auto palilo mi ponad 10 litrow na 100 km,co jest niemozliwe przeciez W czasie jazdy denerwuje tez to,ze przy gwaltownym hamowaniu i ruszaniu oraz na zakretach wskazowka wycyla sie o 1/4 w jedna i druga strone Silniczek ma zrobione dopiero 112 tys km,wszystko w nim gra,pieknie chodzi,temp 90 stopni non stop. Czy przy jezdzie kierowac sie liczba przejechanych kilometrow??Chyba tylko to pozostaje gdy wskazowka tak swiruje...co wy na to??Dzieki za opinie

z tym co u Ciebie jest to moze dlatego spalanie wzroslo teraz bo temepartura spadla, a jak piszesz jezdzisz ok 4 km do pracy,silniczek sie nie nagrzewa w ogole...Sprawdz czy termostat masz sprawny,byly juz posty o tym na forum.ale jak dla mnie to tez niemozliwe zeby diesel tyle palil nawet jak jest zimny...moze diagnosta po badaniu spalin stwierdzilby cos wiecej....Ja mysle o przyslonieciu na zime wlotu powietrza jakims kawalkiem tekturki,moze Tobie to tez by pomoglo

U mnie kilkakrotnie zrobilo sie podobnie jak u Ciebie.Powodem tego jest czujnik poziomu paliwa przy pompce paliwa.jest on dostepny osobno bez pompki ale kosztuje chyba cos koło 500 zł.Ale nie ma co od razu inwestowac jest on w duzej mierze naprawialny,ja jednak poczekam z nim do wiosny.Pozdro

odchyala się wskazówka to fakt. stojąc pod górę zawsze wskazuje więcej hamując poziom się obniża ale wskazania na "spokojnie" raczej są prawidłowe tak mi się przynajmniej wydaje POZDRO