Wracałem sobie dziś w nocy, i w pewnym momencie samochód zaczął zwalniać... dodałem gazu a tu nic... wcisnąłem sprzęgło i zapaliły się lampki od oleju i akumlatora (jakby zgasł) Potem zwolniłem i znów chciałem przyśpieszyć, pedał gazu sam zaczął wchodzić w podłogę, no i tak w kółko, aż w końcu zgasł i już nie chciał odpalić.... po zatrzymaniu się otworzyłem maskę... było już niewiele płynu do chłodnicy, a cały zbioriczek był gorący... Jestem laikiem, więc powiedzcie mi czy to jest możliwe że takie są objawy zagrzania się maszyny?? czy to może coś innego?? zaznaczam że chłodnica jest ok, tylko nie zdążyłem dolać płynu. Bardzo proszę o rady
Pozdrawiam,
Robert
Dusi się i gaśnie (MK2 1.8 GT)
Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP
- outside
- Nowicjusz
- Posty: 44
- Rejestracja: wt lis 15, 2005 22:52
- Lokalizacja: Grodzisk Mazowiecki
- Kontakt:
Kurcze, dziś rano próbuję odpalić, a tu nie dość że pedał gazu mi w podłogę wchodzi, a przy tym jeszcze coś pstryka... to nie chce odpalić... wszystko się świeci, silnik kręci.. i nie wiem o co chodzi... czy możliwe jest że 2wjechałem na jakąś więckszą kałużę i coś się zalało?? i co z tym pedałem... tak się stało dopiero w momoencie duszenia się auta.... plis help me,
pozdr
pozdr

Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 98 gości