Strona 1 z 1

mk3 Lampka ładowania akumulatora

: sob lis 26, 2005 19:22
autor: ksorzel
Dzisiaj na trasie 50 km od domu zaczela sie palic w moim golfie 3 ABD lampka kontrolna ładowania akumulatora znaczy nawet nie palic lecz poprostu tlić czasem tylko mocniej zaświeciła jak póściłem gaz a czasem w ogole gasła. Dojechałem do domu i nie wiem co z tym zrobic, akumulator sprawdziłem jest okey ponadto ma dopiero pół roku i nie wygląda na zużyty, pasek klinowy tez jest na swoim miejscu i nie wydaje mi sie zeby był nawet poluzowany.
Moje pytanie jest takie gdzie szukac konkretnej przyczyny tego ze sie tli lampka kontrolna ładowania akumulatora i czy w takim stanie moge autem pojechać w trase jutro...
Dzieki z gory za odpowiedzi
Pozdrawiam

: sob lis 26, 2005 20:18
autor: wojteks
trzebaby sprawdzić ładowanie czyli alternator (przynajmniej zmierzyć napięcie na pracującym silniku a jeszcze lepiej prąd ładowania)

: sob lis 26, 2005 21:14
autor: Adamtd
wojteks pisze:trzebaby sprawdzić ładowanie czyli alternator (przynajmniej zmierzyć napięcie na pracującym silniku a jeszcze lepiej prąd ładowania)
i do tego bym jeszcze dodał sprawdzenie wszystkich połączeń alternatora i akumulatora

: sob lis 26, 2005 22:04
autor: ksorzel
ok spoko bede to sprawdzal u mechanika w poniedzialek ale myslicie ze moge jutro pojechac bez przeszkod w trase 120 km czy raczej nie ruszac auta na razie...

: sob lis 26, 2005 22:15
autor: wojteks
jak masz prostownik do ładowania akumulatora to naładuj akumulator, a potem jak nic z rana się nie zaświeci (kontrolka) to w drogę. W najgorszym wypadku na każdej stacji benzynowej kupisz nowy akumulator (ale ja zwykle jestem pesymistą)

: ndz lis 27, 2005 10:07
autor: fend18
moim skromnym zdaniem to moze byc regulator napiecia

: ndz lis 27, 2005 10:26
autor: jaszczur
wojteks pisze:W najgorszym wypadku na każdej stacji benzynowej kupisz nowy akumulator
:jezor: :pub:
przecież pisał,że akumulator ma dopiero pół roku,więc nie widzę potrzeby jego wymiany,prędzej optował bym za tym że mogła spalić się jedna z diód w alternatorze, ewentualnie sprawdż szczotki i komutator

: ndz lis 27, 2005 10:29
autor: wojteks
jaszczur pisze:wojteks napisał/a:
W najgorszym wypadku na każdej stacji benzynowej kupisz nowy akumulator
jezor pub
przecież pisał,że akumulator ma dopiero pół roku,więc nie widzę potrzeby jego wymiany,prędzej optował bym za tym że mogła spalić się jedna z diód w alternatorze, ewentualnie sprawdż szczotki i komutator

ale mnie chodziło o sytuacje, kiedy ten co ma się rozładuje w czasie jazdy a wtedy jedyną metodą jest kupienie nowego i dalsza jazda

: ndz lis 27, 2005 10:44
autor: jaszczur
wojteks pisze:ale mnie chodziło o sytuacje, kiedy ten co ma się rozładuje w czasie jazdy a wtedy jedyną metodą jest kupienie nowego i dalsza jazda
a co to da,następny też się rozładuje, generalnie nie jeżdzimy bez ładowania

: ndz lis 27, 2005 10:47
autor: wojteks
jaszczur pisze:a co to da,następny też się rozładuje, generalnie nie jeżdzimy bez ładowania

do domu da się wrócić nawet te 100km (bez ładowania nie da się jeździć poza zjazdem do domu)

: ndz lis 27, 2005 13:28
autor: ksorzel
heh panowie no i stalo sie wszystko pieknie ladnie do wroclawia dojechalem i wtedy to juz byl koniec jazdy na dzis, najpierw zaczelo gasnac oswietlenie zegarow, wlacznika swiatel itd. potem przestal dzialac obrotomierz i predkosciomierz a nastepnie auto stanelo i koniec.
Po 20 minutach udalo mi sie je odpalic wiec postanowilem wracac do domu ale po 10 km znowu to samo i musialem dzwonic po pomoc.
Przyjechal kumpel przywiozl akumulator nie nowy ale dzialajacy zamontowalismy autko odpalilo ale po 10 km ponownie stanelo. Wzielismy wiec na hol golfa i do domu.
Wlasnie wpadlem na chate wszystko wskazuje na alternator...
pozdro

: ndz lis 27, 2005 13:43
autor: JAFO
Takie objawy z lampką (żarzenie, przygasanie i rozjaśnianie) jednoznacznie świadczą o końcu szczotek. Jeśli wystają max. 5mm, to są już skończone.
Najpierw akumulator pod prostownik (zyskujesz na czasie, ale dziś jest niedziela, więc nigdzie szczotek nie dostaniesz :helm: ), potem wyjmujesz regulator ze szczotkami, zdejmujesz wymiar szczotek, zaginasz do sklepu z częściami AGD, kupujesz za kilka PLN nowe (nie musisz kupować regulatora ze szczotkami) wymieniasz szczotki, zakładasz regulator i po naładowaniu akumulatora w drogę.

: ndz lis 27, 2005 14:21
autor: darek i jadzka
witam....jak u mnie cos takiego sie stalo to poprostu trzeba bylo wymienic szczotki na alternatorze bo sie wytarly i u ciebie pewnie jest to samo .......a w trase to sie lepiej nie wybierac bo moze sie okazac ze zapali sie lampka i nie bedziesz mial ladowania a bez ladowania daleko nie zajedziesz jeszcze na swiatlach ........pozdrawiam.....

: wt lis 29, 2005 16:34
autor: ksorzel
dzieki wszystkim za odpowiedz, okazalo sie, ze trzeba bylo wymienic szczotki w alternatorze, czas pracy 15 min koszty 25 zl
hehe a tyle bylo problemow
pozdrawiam :pub: