Forum.VWGolf.pl

Dodam że bezpiecznik i żarówki są sprawne a światła postojowe, długie oraz flash działają.
Trochę szukałem i trzeba sprawdzić przełącznik zespolony. Chciałbym się dowiedzieć czy muszę ściągać kierownice żeby go ewentualnie wymienić. Co jeszcze może być odpowiedzialne za taka awarie??

Wypalony styk dla mijania w włączniku głównym świateł w desce rozdzielczej. Sprawdź czy na żółto-zielonym, dość grubym pojawia się napięcie po włączeniu na reflektory (oczywiście mam na myśli nadal ten włącznik!).
W Golfie, odmiennie niż w Borze, prąd na mijania nie idzie przez manetki!

ok dzięki za poradę. z tego co piszesz to przyczyna nie moze tkwic w zaden sposob w tym przełaczniku przy kierownicy. jutro sprawdze włacznik i dam znac.

Tak jest. Prąd przechodzi osobnym dla mijania stykiem i leci prosciutko do skrzynki; to dzięki temu mijania nie gasną w Golfie (lampy H7+H7) przy przełączeniu na drogowe.
Gdyby tak było jak piszę - zamień we wtyku włącznika żółto-zielony z żółto-czerwonym (to są drogowe) i będziesz mógł jeździć zanim nie kupisz włącznika, chociaż bez drogowych

witam,podłącze se z innym pytaniem a moze podobnym..
nie dziala mi "mryganie" drogowymi..oczywiscie drogowe dzialaja ok, ale gdy biore do siebie manetke nic nie dziala..

Z ogromnym prawdopodobieństwem w tym wypadku wypalił się styk "błysku" w manetkach. Można by je rozebrać i styk zregenerować lub też kupić inny i nie bawić się z tym bo gwarancji że się uda zrobić - nie ma.
Sprawdzić też trzeba czy nie odpiął się kabel czerwony we wtyku manetek; tak przy okazji - tam ma być stały plus, warto też to sprawdzić przy okazji.

Żeby wyciągnąć manetke to trzeba kierownice sciagać,tak?
A jest opcja ze jakis bezpiecznik padł? ale to wtedy by chyba wogole drogowe nie działały,nie?
dzieki za odpowiedz
pozdro

ale dałem ciała. wczoraj na szybko tak sprawdzałem żarówki ze się nie dopatrzyłem ze są spalone. dziś ściągając osłonę akumulatora zobaczyłem ze jest stopiona skrzynka na bezpiecznik nad akumulatorem wiec pewnie przyczyna tkwi gdzieś głębiej, najbardziej jest stopione przy pierwszym od lewej (podobno od alternatora). dziękuje za pomoc i przepraszam za swoje niedopatrzenie. auto jednak poszło do elektryka.

ale jednego jestem pewien włącznik świateł jest OK bo po włączeniu świateł na żółto - zielonym pojawia się prąd. prawdopodobnie gdybym zmienił żarówki to światła by zaświeciły tylko nie wiadomo na jak długo.

Przytopienie na głównych bezpiecznikach zdarza się gdy poluzuje się ta śruba lub lekko zaśniedzieje końcówka, w skrócie gorszy przepływ. Gdy mniejszą powierzchnią bądź z mniejszą siłą są dociskane te kabla - zaczyna dziać się to co przy elektrycznym spawaniu: wielki prąd małym punktem! Pilnować tego!
Głowa do góry, będzie dobrze! Pozdrawiam!

to co mówisz wyjaśnia dlaczego przytopiło skrzyneczkę. ale czy nie może być tak zeee alternator daje za duży prąd???? bo to raczej nie jest normalne ze spaliły się 3 żarówki na raz. za kilka dni poznamy odpowiedź przypomniałem sobie o jeszcze jednej przypadłości. auto często się samo zamyka. jest to dość kłopotliwe trzeba się ciągle pilnować.

Alternator jest urządzeniem, generatorem dokładnie, o samoregulacji prądowej - nie może technicznie dawać "za dużego" prądu; może być to sprawa regulatora napięcia wymuszającego na alternatorze pracę z za dużym napięciem, nic innego. Mam u siebie altek 120A i nic się nie topi a elektryki jest u mnie co nie miara; tylko częste sprawdzenie, konserwacja dają jako-taki spokój!
I odpowiedź Koledze Daruhe: tak, trzeba zdejmować kierownicę natomiast bezpiecznika przed przełącznikiem nie ma, prąd po prostu ma być.

odebrałem auto od elektryka. potwierdził on Twoją wersję stopiło skrzyneczke bo przy tym bezpieczniku był własnie gorszy przepływ spowodowany słabym stykiem. dziekuje za pomoc trzeba bedzie tam od czasu do czasu zaglądać

Zico63b,
dzieki, najwyzej kupie nowe manetki.
pozdr