Strona 1 z 2

mk2 brak przyspieszenia

: sob lis 26, 2005 00:41
autor: mnich
Podaczas jazdy gdy dodaje gaz samochod nie przyspiesza ,wskazowka przez ten czas stoi w miejscu ,wciskam gaz do dechy i nic, cos go blokuje ( tzn slychac ze sie obroty zwiekszaja i jest moc ale nie przyspiesza)musze klika razy nacisnac na gaz zeby sie odblokowalo i przyspieszyl,dzieje sie tak przy roznych predkosciach i nie wiem co to moze byc dodam ze mam golfa 2 1,3 na wtrysku

: sob lis 26, 2005 02:58
autor: igor002
jak silnik przyśpiesza i rosną obroty a auto nie przyśpiesza to moze ci sprzegło siadło? albo cos zle wyregulowane z linką?

: sob lis 26, 2005 03:15
autor: tauka
igor002 pisze:jak silnik przyśpiesza i rosną obroty a auto nie przyśpiesza to moze ci sprzegło siadło? albo cos zle wyregulowane z linką?
Dokładnie może tak być że się sprzęgło juz ślizga. A nie cholowałeś gogoś gdzieś ostatnio. Bo do ojca często przyjeżdżają magicy co maja sprzęgła pojarane po holowaniu, bo jadą cały czas na pół sprzęgła.

A tak swoja drogą też coś mam ostatnio, że jak na światłach chcem ruszyć i daje gazu, to autko przez chwile ma muła. Rusza ale z takim oporem własnie jak by się sprzęgło ślizgało, ale po chwili juz normalnie dostaje kopa i jedzie. Ojciec mi sprzęgło sprawdzał i mówi że jest ok. Ale tak mysle, że może gdzieś nie odbija czasami do końca i wtedy nie jest dobrze wysprzęglony.

: sob lis 26, 2005 04:50
autor: bodzio_j
Mnichu jak sprzegło ślizga to można to poczuć - taki dość specyficzny zapach palonej tarczy. Zrób taką próbę : zapnij najwyższy bieg i dodaj gazu. Jeśli obroty wzrosną a prędkość nie, to prawie na pewno sprzęgło.
bodzio_j

: sob lis 26, 2005 08:57
autor: *Grzesiek*
Ja mam podobną sytuację, tylko jak już puszcze sprzęgło to przyśpiesza, a później jakby nie "czuł" gazu i trzeba puścić pedał , a następnie dodać gazu - wtedy już jest normalnie :| Też nie wiem co to jest ? :|

: sob lis 26, 2005 09:30
autor: Ksys
zgadzam sie z kolegami,ja miałem tak jak mi sie znalazł olej w sprzegle,do tej pory mam z tym problem bo czasem czuc jak sie slizga,i zbieram na wymiane:) 420 sprzegło z dociskiem:/ nie wiem tylko czy docisk wymieniac,bo jak wbijam szybko biegi,zwłaszcza 4 i 5 to jak puszcze szybciej sprzegło to słychac tak jakby sie cos tłukło,jakby gdzies luzy miał,ale nie moge ich zlokalizować...a nie chce tez 2razy auta rozbierać,tylko od razu wszystko załatwic,więc jakby ktos sie oientował czy docisk powiniennem wymieniac to niech da znać,z góry dzięki :)
pozdrawiam

: sob lis 26, 2005 10:48
autor: igor002
*Grzesiek* pisze:Ja mam podobną sytuację, tylko jak już puszcze sprzęgło to przyśpiesza, a później jakby nie "czuł" gazu i trzeba puścić pedał , a następnie dodać gazu - wtedy już jest normalnie :| Też nie wiem co to jest ? :|
a masz gażnik?? bo jest w gazniku cos takiego jak dziura w obrotach i taki objaw, wciskasz gaz ale auto muli, popuszczasz i od razu czuc ze zaczyna lepiej brać.

co do mułatosci podczas ruszania ze świateł to moze zapłon żle ustawiony, tak jest, gazujesz gazujesz ale auto ma jak by mało mocy i wogule wszyscy cie biorą:)

pozdro.

: sob lis 26, 2005 14:21
autor: fibolek
Ja u sibie miałem podobny problem i okazało się że wcześniejszy właściciel sam zmieniał(robił sprzęgło)i tak je złożył że docisk mi się wyrzeźbił podajrze.i była lipa brał mi na końcówce i tak jak piszecie wolno się rozgrzewał do boju.

: sob lis 26, 2005 14:50
autor: lolo_golf
A moze warto sprawdzic czy filtr powietrza nie jest zapchany? ;)

: sob lis 26, 2005 14:56
autor: igor002
lolo_golf pisze:A moze warto sprawdzic czy filtr powietrza nie jest zapchany? ;)
byłby czarny dym i nie wchodził by na obroty tak swobodnie.

ale natomiast mozesz sprawdzic lambde, masz sonde?? ja tak miałem, nie padła do konca ale sie pochszaniła i słabło mi auto wchodziło pieknie mna obroty ale na tych wyższych był czarny dymek z wydechu, za duża mieszanka.

: sob lis 26, 2005 15:39
autor: mnich
lolo_golf pisze:A moze warto sprawdzic czy filtr powietrza nie jest zapchany? ;)
wszystkie filtry wymienilem latem ,sprawdze to sprzeglo bo objawy sa wlasnie takie jakby sie slizgalo ,po zmianie biegu dodaje gaz slychac ze chce ale nie przyspiesza z tym ze sprzeglo i docisk byl wymieniany 1.5 roku temu .Martwi mnie to ze jak mam full bak to sie nic takiego nie dzieje dopiero jak jest tak 1/3 to zaczynaja sie takie rzeczy dziac.

: sob lis 26, 2005 18:45
autor: igor002
mnich pisze:
lolo_golf pisze:A moze warto sprawdzic czy filtr powietrza nie jest zapchany? ;)
wszystkie filtry wymienilem latem ,sprawdze to sprzeglo bo objawy sa wlasnie takie jakby sie slizgalo ,po zmianie biegu dodaje gaz slychac ze chce ale nie przyspiesza z tym ze sprzeglo i docisk byl wymieniany 1.5 roku temu .Martwi mnie to ze jak mam full bak to sie nic takiego nie dzieje dopiero jak jest tak 1/3 to zaczynaja sie takie rzeczy dziac.
tak sie nie dzieje przy pełnym zbiorniku benzyny??

moze ci pompa siada pomału, niby tłoczy i wchodzi na obroty aleni niema na nich mocy, albo masz śmieci w paliwie.

: sob lis 26, 2005 19:31
autor: mnich
igor002 pisze:
mnich pisze:
lolo_golf pisze:A moze warto sprawdzic czy filtr powietrza nie jest zapchany? ;)
wszystkie filtry wymienilem latem ,sprawdze to sprzeglo bo objawy sa wlasnie takie jakby sie slizgalo ,po zmianie biegu dodaje gaz slychac ze chce ale nie przyspiesza z tym ze sprzeglo i docisk byl wymieniany 1.5 roku temu .Martwi mnie to ze jak mam full bak to sie nic takiego nie dzieje dopiero jak jest tak 1/3 to zaczynaja sie takie rzeczy dziac.
tak sie nie dzieje przy pełnym zbiorniku benzyny??

moze ci pompa siada pomału, niby tłoczy i wchodzi na obroty aleni niema na nich mocy, albo masz śmieci w paliwie.
no wlasnie ze jak jest pelny bak albo polowa to sie tak nie dzieje z tym ze to nie zawsze ,czasem nawet jak jest malo beny to jest wszystko ok.

: sob lis 26, 2005 21:40
autor: Jasio_Zawodnik
Miałem podobnie!! na niszkich obrotach na I i II biegu samochód ruszał ale jak sie depło gaz zamulał..mulił chwilke i dostawał mocy jak by podwójnej!! bardzo sympatyczne uczucie:) ale kiedyś wjeżdzałem na ruchliwą droge i właśnie wtedy zachciało mu sie mulić, mało stłuczki nie było:) aż tu w poprzednie wakacje wybrałem sie nad jeziorko i w pewnym momencie zaczął tak mulić że aż nie chciał jechać:D jak sie okazało pompa w baku, kupiłem Delphiego za około 180zł jak narazie działa bez problemowo tylko sie delikatnie skarże na chałaśliwość pompy:) gdy w baku masz mniej niż 1/3 wachy potrafi być dokuczliwie głośna wiec trzeba szybko muzyką zagłuszać, zresztą jak wiele elementów w mk2:) pozdrawiam.

P.S. byle nie była to pompa pod podwoziem bo za taką trzeba sporo zapłacić!!
pompa to diabelskie stworzenie nigdy z nia nic nie wiadomo:)