Forum.VWGolf.pl

Poszła mi uszczelka pod głowicą i mam maź pod korkiem a do domu mam z 70 km. I teraz pytanie czy dojadę do domu bez szkody dla silnika. płynu nie bywa dużo ale boję się aby go nie zatrzeć.

Jeśli jest ciśnienie oleju to nic nie świeci i nie piszczy (olej smaruje) oczywiście jest płyn chłodniczy i go nie ubywa lub ubywa pomału (dolewać trzeba).
To tylko dojechać do celu i wymienić tą uszczelkę.

Chyba że autko nie ma siły ale to sam zobaczysz.

Powiem szczerze ze mi od jakiegos czasu poci sie uszcelke pod głowica. I jak kolega mowi jesli jest olej i plyn to zadnego problemu nie bedzie można spokojnie jechac
Mowie to na wlasnym doswiadczeniu

jesli ci bierze płyn do silnika to bedziesz mial problem ja tak zatarlem silnik co innego jest z wodą mechanicy mi mowili ze jesli byla by to woda to tak szybko bym go nie zatarł pozdro To co cie nie zabije to cie wzmocni

Powiem szczerze ze z ta mazią to róznie bywa i z ta woda w silniku. Mój znajomy ma Astre 1.6 benz/gaz i plynu mi nie ubywa. Od roku nie dolewal (bo zawsze jest norma) a korek ma caly w mazi.

to ze masz korek w mazi to nie znaczy ze masz padniety silnik to wynik niedogrzania silnika wytwarza sie para ,jesli sie mało jeżdzi to te kropelki wody nie zdążą odparowac

Dojechałem po woli do domu. Już uszczelkę zmieniłem i jak na razie chodzi w porządku. Dzięki za pomoc.