Zbieżność 'skoszona' ciągnie w prawo - problem z ustawieniem
: śr lis 18, 2009 08:52
nie wiem co tak naprawdę jest przyczyną, ale wcześniej miałem koła letnie i była idealnie ustawiona zbieżność + kąty. Jak sie puściło kierownicę autko jechało prościutko jak po sznurku.
Ostatnio wymieniłem koła na zimowe (ciśnienie w kołach OK) oraz co chyba ważniejsze wymieniałem kostkę stacyjki. Aby do niej dojść zgodnie z fotoporadą w FAQ wyciągałem całą kolumnę z przegubem tym koło pedałów i odkręcałem kierownicę. Czy mogło to spowodować, że teraz po złożeniu wszystkiego w całość jak puszczę kierownicę to autko ściąga lekko na prawą stronę? Chyba pojadę na sprawdzenie i ustawienie zbieżności zgodnie z prostym ustawieniem ramion kierownicy...
w poniedziałek byłem na ustawieniu zbieżności i mówiąc krótko nic to nie dało - ponoć ustawili, a autko dalej ściąga na prawo - jak puszczam kierownicę to na odcinku 100m prostej drogi jestem już przy krawędzi jezdni. Więc wczoraj pojechałem na 'poprawkę' - mechanik sprawdził ciśnienie w kołach, ustawił kierownicę, zaparł ją no i mówił że był przekoszony ' rozbieżny'. Więc poprawił, dosyć się z tym bawił bo co ustawił na 0:00 to po wejściu do samochodu i wyjściiu pokazywało mu -0:04. Tak więc zostawił i mówi że to już powinno być OK. Wsiadłem i na tym samym odcinku drogi stwierdzam że jest jeszcze gorzej bo ściąga jakby o wiele szybciej na ok.50m. W zawieszeniu wszystko w porządku bo jestem po sprawdzeniu a tu mi auto ściąga na prawo jak puszczam kierę. Nie podważam umiejętności mechanika bo wcześniej na letnich kołach jak mi ustawiał zbieżność to jechał idealnie po puszczeniu kierownicy. Nie wiem czy to nie czasem wina ich urządzenia - może coś się stało i nie wiedzą...
Oponki zimowe nówki przejechałem końcówkę poprzedniej zimy na nich i wisiały w piwnicy na hakach za otwór centralny - także nie podejżewam raczej opon. Ktoś się spotkał z czymś takim w swoim bolidzie?
Ostatnio wymieniłem koła na zimowe (ciśnienie w kołach OK) oraz co chyba ważniejsze wymieniałem kostkę stacyjki. Aby do niej dojść zgodnie z fotoporadą w FAQ wyciągałem całą kolumnę z przegubem tym koło pedałów i odkręcałem kierownicę. Czy mogło to spowodować, że teraz po złożeniu wszystkiego w całość jak puszczę kierownicę to autko ściąga lekko na prawą stronę? Chyba pojadę na sprawdzenie i ustawienie zbieżności zgodnie z prostym ustawieniem ramion kierownicy...
w poniedziałek byłem na ustawieniu zbieżności i mówiąc krótko nic to nie dało - ponoć ustawili, a autko dalej ściąga na prawo - jak puszczam kierownicę to na odcinku 100m prostej drogi jestem już przy krawędzi jezdni. Więc wczoraj pojechałem na 'poprawkę' - mechanik sprawdził ciśnienie w kołach, ustawił kierownicę, zaparł ją no i mówił że był przekoszony ' rozbieżny'. Więc poprawił, dosyć się z tym bawił bo co ustawił na 0:00 to po wejściu do samochodu i wyjściiu pokazywało mu -0:04. Tak więc zostawił i mówi że to już powinno być OK. Wsiadłem i na tym samym odcinku drogi stwierdzam że jest jeszcze gorzej bo ściąga jakby o wiele szybciej na ok.50m. W zawieszeniu wszystko w porządku bo jestem po sprawdzeniu a tu mi auto ściąga na prawo jak puszczam kierę. Nie podważam umiejętności mechanika bo wcześniej na letnich kołach jak mi ustawiał zbieżność to jechał idealnie po puszczeniu kierownicy. Nie wiem czy to nie czasem wina ich urządzenia - może coś się stało i nie wiedzą...
Oponki zimowe nówki przejechałem końcówkę poprzedniej zimy na nich i wisiały w piwnicy na hakach za otwór centralny - także nie podejżewam raczej opon. Ktoś się spotkał z czymś takim w swoim bolidzie?