[mk2] problem z zapłonem pomocy

okoG60 · Post autor: **okoG60** » śr lis 23, 2005 23:51

problem wygląda tak dziś normalnie auto zapaliłem jade i jak sie nagrzał to nagle zaczoł nierówno chodzić. tak jakby chodził tylko na 3 cylindry aż w końcu zgasł. teraz jest wrazenie jak by silnik chodził tylko na dwa cylindry. co to może być? świece, aparat zapłonowy?

Tomasz Żaguń · Post autor: **Tomasz Żaguń** » czw lis 24, 2005 01:04

Może rozrząd Ci się przestawia a może czujnik hala?

okoG60 · Post autor: **okoG60** » czw lis 24, 2005 01:07

rozrząd odpada bo był niedawno wymieniany. czujnik hala? a co to takiego gdzie to jest? ja z elektryki nie za bardzo wiec wiesz trzeba mnie za rączke prowadzić w tych sprawach

slimgm · Post autor: **slimgm** » czw lis 24, 2005 01:20

mi ostatnio wysiadły przewody wysokiego napięcia.
Zacznij od sprawdzenia czy rozdzielacz daje iskre na wszystkie cylindry

Tomasz Żaguń · Post autor: **Tomasz Żaguń** » czw lis 24, 2005 01:44

Może jak rozrząd Ci wymienili to coś skopali,Napinacz nowy a może za mocno napięty pasek i pocięło już zęby.Co do czujnika hala to jest on w aparacie zapłonowym w środku i mierzy obroty palca rozdzielacza i w ten sposób wysyła impulsy do kompa a on steruje pompą paliwa ........więc to nie on .

To nie czujnik hala.Może faktycznie przewody a świece ile mają nakulane bo jak już dużo i taka pogoda to wszystko zaczyna wysidać .

okoG60 · Post autor: **okoG60** » czw lis 24, 2005 17:26

miałem szron na rozdzielaczu. teraz chodzi tak jak powinien dzieki

Tomasz Żaguń · Post autor: **Tomasz Żaguń** » czw lis 24, 2005 21:40

Szron??? no chyba myłeś silnik ???

okoG60 · Post autor: **okoG60** » czw lis 24, 2005 21:45

nie myłem go sam niewiem skąd się tam wzioł

MrUkAs · Post autor: **MrUkAs** » sob kwie 29, 2006 14:45

Ja mam podobny problem. Jak jest auto zimne odpala bez problemow, jezdzi, po przejechaniu +/- 30km gasnie i juz odpala ciezko. Dzieje sie tak tylko w dni wilgotne (gdy pada deszcz). Podczas suchej pogody nic sie z autem nie dzieje. Wymienilem swiece, kopulke + palce, przewody wysokiego napiecia, regulowany byl gaznik. Ma ktos pomysl co moze byc nie tak? Juz nie moge wytrzymac jak w czasie deszczu, gdy trzeba sie zatrzymac auto gasnie i zas odpalam go 30sec.

Tomasz Żaguń · Post autor: **Tomasz Żaguń** » sob kwie 29, 2006 20:55

Jak w deszczu to może Ci się dostaje woda na skrzynkę bezpieczników ?? Może to

MrUkAs · Post autor: **MrUkAs** » sob kwie 29, 2006 21:32

Kolo skrzynki bezpiecznikow mam sucho... co prawda woda dostaje sie, ale na podloge po stronie pasazera i nie wiem skad ona sie tam bierze...

[ Dodano: Sob Kwi 29, 2006 22:55 ]
Poszedlem dzis specjalnie, jak sie zrobilo ciemno, otwarlem maske i patrzylem czy przy zapaleniu i po zapaleniu nie ma gdzies latajacych iskier. Nic takiego nie zauwazylem. Zauwazylem natomiast jakas pare spod silniki. Czy to normalny objaw?

[mk2] problem z zapłonem pomocy

[mk2] problem z zapłonem pomocy

Kto jest online