tarcie kierownicy oraz stacyjka
: śr lis 23, 2005 09:25
Czołem Golfiarze
w Czasie jazdy nagle przy skrętach zaczeło mi się w kierownicy coś trzeć - dzwięk jest taki jak by tarł plastik o plastik, zdjałem obudowe która jest za kierownicą i psikłem w kierownice WD-40, co zniwelowało wydzielany hałas ale wydaje mi się ze nadal coś tam trze - ktoś wie moze co to jest ? i jak to usunąć ? bo kiera jest z jaśkiem i boje się tego dotykać
druga sprawa
kiedys jechałem i tez mi sie to raz stalo teraz dzieje mi sie to zawsze ;/
a mianowicie - jak psiklem sobie wd-40 do kiery to mowie psikne tam gdzie jest kluczyk
i chcialoby sie powiedziec "i od tego momentu" ale przypominam ze raz mi sie juz to zdarzylo
poprostu mam problem z przekreceniem kluczyka - gdzie to zawiesc ?? do tego kolesia od zamków ?? pewno jakieś zębatki nie trybią już dobrze - coprawda sprawdzalem to na dorabianym kluczu - no ale w koncu do cholery miesiac nic sie (prawie) takiego nie działo

w Czasie jazdy nagle przy skrętach zaczeło mi się w kierownicy coś trzeć - dzwięk jest taki jak by tarł plastik o plastik, zdjałem obudowe która jest za kierownicą i psikłem w kierownice WD-40, co zniwelowało wydzielany hałas ale wydaje mi się ze nadal coś tam trze - ktoś wie moze co to jest ? i jak to usunąć ? bo kiera jest z jaśkiem i boje się tego dotykać
druga sprawa
kiedys jechałem i tez mi sie to raz stalo teraz dzieje mi sie to zawsze ;/
a mianowicie - jak psiklem sobie wd-40 do kiery to mowie psikne tam gdzie jest kluczyk
i chcialoby sie powiedziec "i od tego momentu" ale przypominam ze raz mi sie juz to zdarzylo
poprostu mam problem z przekreceniem kluczyka - gdzie to zawiesc ?? do tego kolesia od zamków ?? pewno jakieś zębatki nie trybią już dobrze - coprawda sprawdzalem to na dorabianym kluczu - no ale w koncu do cholery miesiac nic sie (prawie) takiego nie działo