Strona 1 z 1
jak założyć te klamry na tłumik??
: wt lis 10, 2009 19:42
autor: matisim
witam.
Na początku pochwale sie że silnik w golfiku przechodzi remont, w sumie to już prawie sie zakończyl...
mam problem z założeniem tych klamr na tlumik... przy kolektorze jest mocowany na takie dwie klamry i nie mam czym ich założyć.... ma ktoś jakiś patent na to??
i prośba jeśli ktoś ma:
http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?p=3223502#3223502
schemat podciśnienia samego gaźnika...
: wt lis 10, 2009 19:52
autor: novy19822
Witam.Zakładasz klamrę na kolektor a z drugiej strony kawał grubszego drutu i ciągniesz do dołu aż dolna część wskoczy na miejsce.Trochę jest z tym gimnastyki ale to działa.
: wt lis 10, 2009 19:52
autor: bongo
A poszukać tak może.....
http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?p= ... t=#2245013
: wt lis 10, 2009 19:59
autor: bombel-g2
witam jest trochę zabawy prz tym. znajdz garazu płaskownik dosyć mocny który przytniesz w taki sposób aby wbić go młotkiem w tą klamrę z boku- czyli lekko pod skosem-wtedy rozszerzysz klamrę -nałozysz i trzeba bedzie zbic ten płaskownik aby klamra wróciła do pierwotnej rozpietosci- we dwójke musisz bo samemu- bardzo ciezko i najlepiej z kanału- oczywiscie rure trzeba albo na windzie albo trzymac- -bo musi byc przycisnieta do kolektora.
: wt lis 10, 2009 20:14
autor: matisim
w szkl mamy podnośnik więc problemu nie bedzie. ten płaskownik musi być doś szeroki żeby bylo można go na ten klin ściąć, ale może coś znajde...
: wt lis 10, 2009 20:31
autor: Paweł Marek
Jak masz dostęp do podnośnika to zero problemu. Grubszy drut z pętlami na końcach, jedna mniejsza u góry na klamrę, druga większa na dole żeby but w nią wszedł i wybierasz tęgiego kolegę żeby stanął w tej pętli.
: wt lis 10, 2009 21:41
autor: jeryk10
Ja mam zrobiony patent z mocnego preta jeden koniec mam zagiety tak zeby wszedl w otwor w kramli a drugi koniec mam zrobione oczko Wkladam w to oczko lyzke motarzowa zapieram za wozek auta naciagam i kramla wskakuje
: pn lis 16, 2009 13:26
autor: matisim
zrobiłem tym płaskownikiem, mało miejsca ale poszło...