Forum.VWGolf.pl

witam! jestem szczesliwym posiadaczem golfa4 1.9tdi 98r...jezdze nim przeszlo rok i do tej pory nie mialem wiekszych problemow, przejechalem 40 000km i niestety...najpierw zaczely wchodzic ciezko biegi (jedynka i dwojka) a za chwile zauwazylem ze slychac metaliczny dzwiek pod maska...kiedy wciskam sprzeglo to dzwiek ustepuje...znajomy mechanik powiedzial mi ze skrzynia jest do wymiany...ale szczegolow sie dowiem w poniedzialek jak to obejrzy, co Wy mi mozecie na to powiedziec, czy to moze byc cos mniej szarpiacego po kieszeni??

oj może bo nawet jeśli to tylko jakieś tanie łożysko w skrzynce to znaczne sa ceny robocizny. Ale jeśli weźmie się za to dobry mechanik i zrobi dobrze to nawet płacąc tyle co za używaną skrzynię warto robić bo się potem wie co ma. Pownien to być jednak specjalista od skrzyń, przeciętny mechanik nie ma do tego wiedzy ani sprzętu

bedzie to robil ojciec mojej panny wiec raczej skonczy sie na wymianie skrzyni, a czym sie kierowac przy wyborze skrzni, bo widze na allegro rozrzut od 600 do 1500 zl

skrzynie lepiej nie kupywac na allegro bo przede wszystkim nie widzisz co kupujesz a a jak pojedziesz na jakis szrot i masz skrzynie przed soba to ja mozesz wstepnie sprawdzic czy nie halasuje i czy nie ma luzow takie moje zdanie. A jak chcesz remontowac skrzynie no to musisz liczyc sie ze sporym wydatkiem ale pozniej wiesz co masz.

Paweł Marek pisze:jeśli to tylko jakieś tanie łożysko w skrzynce

Tanie łożyska....zachodzę do hurtowni i proszę o łożysko do mechanizmu różnicowego,a sprzedawca mówi 115zł. za sztukę!!!
Do tego dojdzie reszta łożysk,uszczelniacze,może jeszcze synchronizatory i niezła sumka się nazbiera.

Witam jestem posiadaczem golfa 5 1.6 FSI

Gdy odpalam rano silnik i przejadę ok 3-5 km i stanę na wolnych obrotach słychać jakby zawory lub coś w podobie (odgłosy z silnika ) temp. 90 stopni.
Po 10-15 km. odgłosy ustają !!! .
W serwisie wykasowano wszystkie błędy+olej wymiana i nadal słychać.
Co to może być ??? ???

Golf 5 1.6 FSI (115 k.) rok 2004. przebieg 93000 tyś.


Autko zostawiłem w ASO okazało się że coś w skrzyni . Do wymiany łożysko oporowe , docisk tarczy i coś tam jeszcze naprawa 1000zł + 2000zł części.

no to niezle cie ograbili,prawie jak robin hood
ale przynajmniej robota bedzie "dobrze " zrobiona za te 3 tysiaki

wymiana takich lozysk w skrzyni biegow to wydatek ok 1200 pln na same lozyska

[ Dodano: Sob Lis 07, 2009 20:03 ]

KrystO pisze:

Paweł Marek pisze:jeśli to tylko jakieś tanie łożysko w skrzynce

Tanie łożyska....zachodzę do hurtowni i proszę o łożysko do mechanizmu różnicowego,a sprzedawca mówi 115zł. za sztukę!!!
Do tego dojdzie reszta łożysk,uszczelniacze,może jeszcze synchronizatory i niezła sumka się nazbiera.

no to wybrales jedne z tanszych lozysk haha a te z kolniezem np na walku sprzeglowym to koszt ok 100 ojro za szt.

przecież zależy jakie łozysko, najczęściej padające łozysko w mk3 czyli tzw igiełkowe to maks 6 dych,i to miałem na mysli pisząc tanie.

moj golfik poszedl do mechanikow i w poniedzialek beda wyniki, ale jak tak czytam koszty w jakie to wpedza ludzi to jedyne co by mnie ratowalo to puscic go z dymem i wziac 15 000 z ubezpieczenia ))

ps. a tak przy okazji zapytam nie zakladajac nowego tematu

co to moze byc jak rozpedzam sie do 100 i potem go muli?? czyzby kolejna usterka??

jasju pisze:co to moze byc jak rozpedzam sie do 100 i potem go muli?? czyzby kolejna usterka??

taak albo N75 albo zapieczone kierownice - poczytaj o "Notlauf"

[ Dodano: Nie Lis 08, 2009 10:00 am ]
poczytaj to http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?p=3215517#3215517

witam ponownie

auto wrocilo od mechanika, 900 zl zaplacilem za sprzeglo i wymiane...a tu nagle po 3 dniach jak wrzucam wsteczny to jade do przodu, hamulce nie hamuja, twarde jakby zapowietrzone, zakrywka od srub na alufeldze zniknela, pewno zle zalozyli, a do tego dzis zapalil sie brak oleju, wlalem prawie litr, olej jest ustabilizowany, ale auto gasnie i ciezko z odpalaniem, czy to moze przez skrzynie?? poprostu piekny dramat;/

jasju pisze:witam ponownie

auto wrocilo od mechanika, 900 zl zaplacilem za sprzeglo i wymiane...a tu nagle po 3 dniach jak wrzucam wsteczny to jade do przodu, hamulce nie hamuja, twarde jakby zapowietrzone, zakrywka od srub na alufeldze zniknela, pewno zle zalozyli, a do tego dzis zapalil sie brak oleju, wlalem prawie litr, olej jest ustabilizowany, ale auto gasnie i ciezko z odpalaniem, czy to moze przez skrzynie?? poprostu piekny dramat;/

To dobry mechanik zabrał sie za grzebanie pod twoja maska ale teraz powaznie jesli wrzycasz wsteczny a masz 1 to na wybieraku jest do tego regulacja linek trzeba ustawic ponownie pewno z pościechu nie dokrecili tego dobrze , hamulec zapowietrzony to moze być wina mechanika poniewaz jak założył nowe sprzegło napewno odpowietrzał siłownik sprzegła i nie dolał płynu do zbiorniczka choć może to byc zwykły wyciek z układu hamulcowego brak płynu lub jego mały stan powinien byc przez kierowce wykryty przez zapalona kontrolkę na desce rozdzielczej , co do stanu oleju w silniku to kiedy ostatnio sprawdzałeś stan?? To że auto gaśnie i ciezko odpala to trzeba zdiagnozowac pod kompem
pozdrawiam

no dziekuje za rady, rzeczywiscie plynu hamulcowego bylo troszke za malo, jesli chodzi o olej, to sprawdzalem jakos niedawno i bylo tak akurat, a tu nagle sie zapalil brak...od pewnego czasu auto chodzilo mulowato, po zmianie filtra powietrza, ktos mi powiedzial ze to moze byc przeplywomierz, no ale teraz jak proboje jechac, bo olej sie unormowal to auto gasnie...a moze to turbina??