Strona 1 z 1

Odcięcie zapłonu przy 5000 obr/min

: czw paź 29, 2009 16:14
autor: Maleen
Witam...

Od niedawna jestem szczęśliwym posiadaczem Golfa IV (2003 rok) w wersji Variant.
Silnik - Benzynowo/LPG 1.6 16V (Nie mogłem odnaleść dokładnego oznaczenia).

Mój problem to odcinka zapłonu przy 5000 obr/min.
Czy te modele/silniki tak mają (czerwone pole na zegarach zaczyna się przy około 7000)
Dodam (jeśli to ma jakies znaczenie) że auto jest zarejestrowane jako cięzarowe (kratka). Czy to mozliwe, że w tego typu autach jest ograniczana prędkośc maksymalna?
Teraz przy 5000 obr na piątym biegu wyciagam max 160 km/h.

Pozdrawiam...

Malin...

: czw paź 29, 2009 16:35
autor: piteR-ek
Podepnij pod VAGa bo pewnie jakiś błąd wisi i pewnie wszedł w tryb awaryjny i dla bezpieczeństwa silnika nie da się wyżej zakręcić, poczekaj jeszcze na wypowiedzi innych :)

: czw paź 29, 2009 17:14
autor: Qto
Przy 5600-5800 (w zależności od silnika) dopiero jest max moc także nie ma prawa odcinać wcześniej. Ogranicznik prędkości nie ma nic do odcięcia zapłonu. Oznaczenie silnika zobacz na wlepie z wyposażeniem, która jest w bagażniku albo na obudowie rozrządu. Poza tym bez podpięcia pod kompa za wiele się nie wywróży.

: czw paź 29, 2009 20:41
autor: bicker83
Nie wiem jak u Ciebie ale ja mam 1.6 AKL czyli 8v a nie 16 jak Ty ale u mnie byl ten sam problem. Okazalo sie ze byl to wlaniety czujnik polozenia walu-co zreszta wyszlo na VAGCOMie.
POZDRO :bigok:

: pt paź 30, 2009 08:56
autor: Maleen
Czyli bez kompa się nie obejdzie...
Martwiłem się tochę, czy moze nie zostało to ograniczone celowo.
Nigdy nie mialem auta z 'kratką' i przeszła mi przez głowę myśl, że może to byc powszechnie stosowane rozwiązanie w autach 'ciezarowych'.

W przyszłym miesiącu odwiedzę mechanika i opiszę co było problemem...

Dziękuję za pomoc.
Pozdrawiam...

[ Dodano: 17 Lis 2009 10:06 ]
Witam ponownie...

Komputer wykrył błąd. Nie pamiętam dokładnie jak to brzmiało, ale głównie chodzi o problem z dopalaniem paliwa na czwartym cylindrze, co sprawia, że silnik zaczyna się dławić. Mechanik poradził sprawdzić świece (których rzeczywiście nigdy nie zmieniałem i nie wiem w jakim są stanie), następnie cewkę zapłonową. Jeśli to nie pomoże to mam się powrotem u zaprzyjaźnionego mechanika pojawić i będziemy 'dumać' :pub: .

Tak więc dziękuje za pomoc odnośnie odcinki :prayer: , pozwolę sobie zapytać o jeszcze jedną rzecz, a mianowicie o wyżej wspomniane cewki zapłonowe. Czy to normalne, że w przeciągu dwóch - trzech miesięcy wymieniłem już dwie? Czy może inne niż oryginalne są nieco trwalsze – polecacie jakieś? Teraz mam dwie org. oraz dwie BOSCH’a.