Forum.VWGolf.pl

Słuchajcie mam taki problem z moim golfem, kiedy odpalam go na benzynie jest jednym słowem ciężko kręci kręci i nie może zaskoczyć, jak jest ciepło to jakoś pójdzie, ale jak jest zimno tak jak dzisiaj już to tragedia z 10 min się męczyłem puki zaskoczył. W moim golfie jest gaźnik 2ee pierburg, tylko że nie ma w nim jakiegoś wspomagacza czy coś takiego, przynajmniej mi tak powiedział jakiś mechanik, ale powiedział też że on jest do robienia automatycznego ssania, ale jak sam gazem bede pompował to to samo i bedzie git. No ale git nie jest, i tu moje pytanie czy przyczyna tkwi tylko w tym wspomagaczu czy może być w czymś innym??

kolego oczywiście że twój mechanik ma trochę racji... Bo niestety gaźniki 2ee są dosyć uparte kiedy uszkodzone, ale kiedy są sprawne to są bardzo ekonomiczne i mało problemowe w eksploatacji... po pierwsze to najapierw sprawdź czy paliwo nie schodzi ci z układu grawitacyjnie... masz w bloku pompkę przeponową od której idzie wąż wyżej do akumulatora paliwa i potem dopiero do gaźnika. Być może zawory w pompce nie trzymają i paliwo schodzi z niej w dół z powrotem do zbiornika.

a odnośnie gaźnika 2EE polecam lekturę na forum i dokształcenie się na temat niedomagań PNki z tym silnikiem.

miszkiel12 pisze:ale jak sam gazem bede pompował to to samo i bedzie git.

- nie będzie git, po gaźnik ten nie ma pompki przyspieszającej - która włąśnie reaguje na naciskanie pedału gazu. W polonezach, dużych fiatach, to ok, ale nie w tym silniku. Za wzbogacanie mieszanki odpowiada tutaj przesłona wstępna - jak przekręcisz kluczyk, ale nie odpalisz, to słychać brzęczenie? Druga sprawa to może masz uszkodzony podgrzewacz obejścia w gaźniku, albo podgrzewacz kolektora dolotowego (tzw. jeż).

to jest gaźnik sterowany podciśnienem może jakiś przewód(wężyk plastikowy) sterowania podciśnieneim nie jest podłączony, ostatnio montowałem gaz, pipole w warsztacie nie podpieli jednego głupiego węża w zaworze sterowania podciśnieniem i na benzynie nie chciał odpalać, odpalał dopiero po rozgrzaniu

reanimat pisze:to jest gaźnik sterowany podciśnienem może jakiś przewód(wężyk plastikowy) sterowania podciśnieneim nie jest podłączony

to nie jest gaźnik sterowany podciśnieniem tylko nastawnikiem elektrycznie... auto ma kata i sterownik.

Możliwe że masz rację tylko powiedz mi skąd masz przypuszczenia jakiego rodzaju jest gaźnik skoro kolega nie podał nam kodu silnika podał tylko typ gaźnika a co do typu ja mam ten sam typ a sterowanie podciśnieniem

reanimat, masz rację że kolega miszkiel12, powinien napisać typ silnika w profilu i tytule tematu, nie zrobił tego, ale napisał to jak byk w pierwszym poście że ma 2EE. Czytaj uważnie skoro odpowiadasz.

Dzięki, a orientujecie się czy ciężko jest dostać taki wspomagacz i ile on może pln mnie kosztować, ale to i tak raczej ze szrotu bo z tego co słyszałem to nowy kosztuje koło tysia no chyba że mnie wkręcano.

no może tysiac to nie koniecznie bo po regeneracji to chyba znajdziesz cały gaźnik za 500 PLN z gwarancją... ja sam używany z auta sprzedałem za 200 :/

na te gaźniki trzeba mieć sposób i wiedzieć co jest od czego... nie chciałbym cie zniechęcać, ale byś musiał podjechać autem do dobrego gaźnikowca, bo samemu bez odpowiedniego doświadczenia ciężko będzie stwierdzić co jest nie tak...

http://moto.allegro.pl/item769877637_ga ... ancja.html

Tu jest gaźnik regenerowany za 400 z roczną gwarancją.

a jeszcze znalazłem taki post tutaj niedaleko w dziale LPG... przejrzyj... http://www.forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?t=269128

Byłem już u gaźnikowca, tylko nie wiem czy dobrego :p i ogólnie gaźnik jest ponoć dobry tylko nie ma w nim tego wspomagacza (nie wiem jak to fachowo się nazywa) jak myślicie jest możliwość kupienia samego wspoma coś tam ??

[ Dodano: 15 Paź 2009 11:59 ]


Nie mam tej części zaznaczonej strzałką na zdjęciu

to jest nastawnik przepustnicy - on służy do ustawienia wolnych obrotów - masz wolne obroty w ogóle? Nie rozumiem, jak to może bez tego działać...

nie wiem jak może bez tego działać, ale działa, wolne obroty też mam, ale czy ta część odpowiada również za odpalania, i czy może być przyczyną własnie tego że mi on nie chce za bardzo odpalać ?