Forum.VWGolf.pl

czesc koledzy,

mam problem z cordoba 98` poj. 1,6 (pisze tutaj bo rowniez grupa VAG)

po przejechaniu okolo 10km zaczelo mi buchac para spad maski, podnosze, a tu plynu chlodniczego pod sam korek, weze twarde jak skala, nawet po 10min nie dalo sie korka odkrecic bo tak bulgotalo...
ledwo do domu dojechalem (30km jechalem z 1.5h bo ciagle stawac musialem, czekac az ostygnie i dolac nowego plynu)

co jest grane :/ ?

a płynu ubywa? masz ogrzewanie? Twarde węże swiadczą o bardzo wysokim cisnieniu w układzie. Miałem tak kiedy padła mi uszczelka pod głowicą

-plynu ubywa.. bo go wyrzuca ze zbiornika wyrownawczego..gdy sie nagrzeje wtedy jest go pod sam korek i wywala
-ogrzewanie jest ok...
-moc auta bez zmian....
-oleju na bagnecie bez zmian..miedzy min. a max.
-kopcic tez nie kopci

Danijel pisze: masz ogrzewanie? Twarde węże swiadczą o bardzo wysokim cisnieniu w układzie. Miałem tak kiedy padła mi uszczelka pod głowicą

Miałem to samo. Twarde węże, ciśnienie w układzie, wyrzucanie przez zbiorniczek płynu. Miałem malutki przedmuch przez uszczelkę pod głowicą, dlatego nie ubywało dużo płynu.

neromax, sprawdź czy z rury wydechowej nie wydostaje się woda albo para (jak jest nagrzany). Nie zdarza ci się, że nie pali jeden cylinder? Dobrze by było też sprawdzić kompresję.

mysalem ze moze jakis czujnikj temp. mi padl albo termostat,
bo dziwne ze wiatrak na chlodnicy nigdy sie nie zalancza chodz temp wzrasta duzo ponad 90*

i dziwne za dopiero po 10km zaczyna sie tak dziac ( 2x juz tak mialem , tylko ze raz jak parkowalem pod domem)

a pali mi normalnie na wszystkie gary...odpala tez bez problemu

chyba wlasnie nie puszcza bo dolny waz, przypomnialo mi sie ze jest ciagle zimny ...

moze to byc przyczyna moich problemow ? termostat i czujnik ? czy raczej uszczelka

Zrób z teromostatem, jakby to nawet była uszczelka to i tak termostat tańszy Ale i tak podejrzewam, że to wina termostatu. Skoro masz zimny dolny wąż to znaczy, że nie puszcza na duży obieg

ok to wymienie ... a mozna tym autem jezdzic ? tak na odcinku 5km ??

neromax pisze:a mozna tym autem jezdzic ? tak na odcinku 5km ??

doraźnie możesz jeździć, z włączonym ogrzewaniem co by ciepło zabierać od silnika...ale im szybciej wymienisz termostat tym lepiej...jak się okaże że to uszczelka to jazda mniej wskazana...także lepiej zabierz się za wymianę termostatu czym prędzej

Generalnie nie powinienes tak jeździć bo cierpi na tym cały motor. Zrób to jak najszybciej, to nie majątek.

belcho99 pisze:jak jechał na gotującym to podejrzewam że na wymianie termostatu sie nie skończy, już pewnie padła uszczelka.

dokladnie, wiec powinien bezzwłocznie zając sie tym problemem

to lipa :/ a koszta w 500zl sie zmieszcze ? wymiana uszczelki, z paskiem rozrzadu

Raczej się nie zmieścisz. miałem padniętą uszczelkę. Demontaż głowicy 200, planowanie 50, rozrząd 100, do tego inne graty, , wymieniłem jeszcze świece, przewody, kopółkę z palcem, wysłzło około 900. Dałem dupy, bo zapomniełam o uszczelniaczach, jak już będziesz miał zdjętą głowicę, to pamiętaj i o tym.

Z drugiej mańki, zrób termostat, to koszt 30 zł, a jak nie pomoże i zagotuje wodę, to próbę zrób u mechanika na uszczelkę, też ze 20 zł i wtedy wiadomo.
Jak mi padła uszczelka, to pierwszym objawem był brak ciepłego powietrza z nawiewu.

niko02 pisze: Jak mi padła uszczelka, to pierwszym objawem był brak ciepłego powietrza z nawiewu.

u mnie nagrzewanie jest super ale za to chlodnica zimna jak lód i dlatego wentylator nie chodzi

bylem u mechanika...powiedzial ze po tych objawach co mam to termostat
i tak : termostat + obudowa plastikowa + robota 150zl

hmm i co mam robic ? :/ a jak to nie bedzie to ... lipa

a drugi powiedzial ze on mi nie powie co to moze byc tylko auto mam zostawic i on mi zdiagnozuje bo przyczyn moze byc wiele (termostat, uszczelka, pompa wody)