remont silnika czy kupno nowego?
Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP
remont silnika czy kupno nowego?
witam
od pewnego czasu nosiłem się z zamiarem zmiany auta bo, to które teraz mam trochę się sypie. ale po przemyśleniach doszedłem do wniosku, że jednak zostanę przy nim i go zrobię.
mam problem odnośnie silnika, ponieważ ma już przebieg 300 tyś, z czego 50 tyś na gazie (silnik 1.6 RF + lpg). jak jest zimny to codziennie są problemy z odpalaniem zarówno na gazie i benzynie i trzeba go parę razy długo kręcic. następnie szarpie podczas jazdy zanim się nagrzeje, a ostatnio to nawet na ciepłym zaczyna szarpac. bardzo nierówno pracuje i zaczyna łykac olej. samochód jest mułowaty na gazie i benzynie, pojechac ponad 130 km/h to tylko z górki bo inaczej się nie da. chyba nadszedł jego koniec.
i teraz mam do was pytanie co dalej zrobic?:
1. zrobic remont tego silnika? jaki by był orientacyjny koszt remontu? czy potem auto by poprawnie chodziło na gazie i nie byłoby problemów?
2. kupic drugi silnik? kupic 1.6 czy 1.8? czy jakbym kupił drugi 1.6 o innym oznaczeniu to coś jeszcze trzeba zmieniac, np. elektrykę? albo czy przy zmianie na 1.8 trzeba elektrykę zmieniac? jaki orientacyjny koszt kupna i zmiany silnika?
co wy byście radzili? może jest jeszcze jakiś inny pomysł?
proszę o pomoc, bo chciałbym jeszcze cieszyc się z jazdy golfem
z góry dziękuję.
od pewnego czasu nosiłem się z zamiarem zmiany auta bo, to które teraz mam trochę się sypie. ale po przemyśleniach doszedłem do wniosku, że jednak zostanę przy nim i go zrobię.
mam problem odnośnie silnika, ponieważ ma już przebieg 300 tyś, z czego 50 tyś na gazie (silnik 1.6 RF + lpg). jak jest zimny to codziennie są problemy z odpalaniem zarówno na gazie i benzynie i trzeba go parę razy długo kręcic. następnie szarpie podczas jazdy zanim się nagrzeje, a ostatnio to nawet na ciepłym zaczyna szarpac. bardzo nierówno pracuje i zaczyna łykac olej. samochód jest mułowaty na gazie i benzynie, pojechac ponad 130 km/h to tylko z górki bo inaczej się nie da. chyba nadszedł jego koniec.
i teraz mam do was pytanie co dalej zrobic?:
1. zrobic remont tego silnika? jaki by był orientacyjny koszt remontu? czy potem auto by poprawnie chodziło na gazie i nie byłoby problemów?
2. kupic drugi silnik? kupic 1.6 czy 1.8? czy jakbym kupił drugi 1.6 o innym oznaczeniu to coś jeszcze trzeba zmieniac, np. elektrykę? albo czy przy zmianie na 1.8 trzeba elektrykę zmieniac? jaki orientacyjny koszt kupna i zmiany silnika?
co wy byście radzili? może jest jeszcze jakiś inny pomysł?
proszę o pomoc, bo chciałbym jeszcze cieszyc się z jazdy golfem
z góry dziękuję.
Pozdrawiam
no właśnie, ale zastanawia mnie czy ten silnik jest odpowiedni do lpg, i czy po remoncie będzie chodził poprawnie.Qto pisze:Jest kilka podobnych tematów i większość ludzi radzi remontować swój silnik, Kupno nowego + przekładka, to podobne koszty co remont silnika, a nigdy nie wiesz czy za 10tyś km kupiony silnik się nie posypie.
weźmie 1l na ok 1500-2000 kmQto pisze:Ile Ci siorbie tego oleju?
Pozdrawiam
- Qto
- _
- Posty: 19379
- Rejestracja: pt wrz 01, 2006 19:14
- Lokalizacja: Guadalajara
- Auto: MK 4
- Silnik: ASZ
- Kontakt:
Jeżeli są jakieś wycieki to nie ma tragedii. Podjedź gdzieś do mechanika żeby pomierzył ciśnienie. Być może remont nie będzie konieczny.niooniek pisze:Qto napisał/a:
Ile Ci siorbie tego oleju?
weźmie 1l na ok 1500-2000 km
tego nie wiem...niooniek pisze: no właśnie, ale zastanawia mnie czy ten silnik jest odpowiedni do lpg, i czy po remoncie będzie chodził poprawnie.
- Paweł Marek
- V.I.P.
- Posty: 26259
- Rejestracja: czw lis 18, 2004 22:29
- Lokalizacja: Biertowice, Małopolska
silnik jest bardzo odpowiedni. A co do tego co zrobić - to najpierw diagnoza potem leczenie. 300 tysięcy - powiedziałbym żaden olbrzymi przebieg dla VW. Być może żaden wielki remont nie będzie potrzabny. Ale jak już napisano - zaczynaj od pomiaru kompresji plus próba olejowa - 20 zeta każdy mechanik to zrobi. Za niewiele więcej kupisz sobie na allegro manometr i sam pomierzysz.
Kto o coś spytał i uzyskał poradę niech czuje się zobowiązany napisać o rezultatach -pomogło, nie pomogło, jakie było właściwe rozwiązanie problemu.
- PAPAYOS
- Gadatliwa bestia
- Posty: 805
- Rejestracja: czw sie 30, 2007 15:04
- Lokalizacja: Zambrów
- Kontakt:
Jeśli chodzi o olej to może zdechły ci już uszczelniacze na zaworch.
Jeśli chodzi oszarpanie to najpierw zmień przewody, świece, kopułkę i palec.
A jeśli chodzi o remont czy inny, to ja propnuję remont. A jeśli znowu chodzi 1,6 czy 1,8 to sprawa wygląda tak proponuję 1,6 o takim samym oznaczeniu, każdy inny to zakup także sterownika i zmiana elektryki, a 1,8 to oprócz zmiany sterownika trzeba zmienić skrzynie i ewentualnie mocowanie silnika, hamulcy i układu wydechowego.
Ale każdy ma prawo wyboru i wybor należy do Ciebie!
Pozdrawiam
PAPAYOS
Jeśli chodzi oszarpanie to najpierw zmień przewody, świece, kopułkę i palec.
A jeśli chodzi o remont czy inny, to ja propnuję remont. A jeśli znowu chodzi 1,6 czy 1,8 to sprawa wygląda tak proponuję 1,6 o takim samym oznaczeniu, każdy inny to zakup także sterownika i zmiana elektryki, a 1,8 to oprócz zmiany sterownika trzeba zmienić skrzynie i ewentualnie mocowanie silnika, hamulcy i układu wydechowego.
Ale każdy ma prawo wyboru i wybor należy do Ciebie!
Pozdrawiam
PAPAYOS
https://www.facebook.com/pages/Cthulhu/369766173200313
"Qto"remont silnika cie wyjdzie tyle samo co kupno uzywanego silnika? .Zalezy jaki bedziesz robil ten remont silnika,a wszystko dopiero wyjdzie przy rozłozeniu go.Ja przechodzilem 6-miesiecy wczesniej to i tak samo stalem przed takim samym dylematem jak nasz kolega"REMONT CZY KUPNO INNEGO SILNIKA"W Koncu zaryzykowalem i kupilem silnik uzywany(szukalem go 3tyg)poszukalem na allegro jakiejs firmy ktora przedewszystkim dawala gwarancje rozruchowa i po drugie zeby byla to firma!Pojechalem do kolesa w BYTOMIU (woj slaskie)weszlem do niego na chale i sie chwycilem za głowe takiej ilosci silnikow jeszcze nie widzialem Dalem za silnik 850zł z osprzetem(BEZ ALTERNATORA I SKRZYNI) a takze gwarancje rozruchowa na 3-miesiace.Wlasciciel zapewnil mnie ze jezeli silnik bylby nie sprawny to on na wlasny koszt sciaga moj samochod do siebie i robi przekladke innego silnika za co ja nie placil bym(dowiadujac sie ile mial zwrotow powiedzial ze tylko jeden raz cos nie bylo tak).Zrobilem na nim 13tys km i nie wziol mi nawet troszeczke oleju.SILNIK-850ZŁ=+PRZEKLADKA-250ZŁ+OLEJE,FILTRY-130ZŁ=1230ZŁ i jestem naprawde zadowolony :majkel:Remontu silnika bys za takie pieniadze napewno nie zrobil,koszt samego planowania glowicy+uszczelki+filtry,oleje juz ci sporo wychodzi a gdzie tam naprawa i robocizna chyba ze sam bys to robil pozdrawiam
[url=http://www.fotosik.pl][img]http://images44.fotosik.pl/241/73fd4b95b7dbdc5fmed.gif[/img][/url] www.chuligani.com
- Qto
- _
- Posty: 19379
- Rejestracja: pt wrz 01, 2006 19:14
- Lokalizacja: Guadalajara
- Auto: MK 4
- Silnik: ASZ
- Kontakt:
Czytanie ze zrozumieniem się kłaniawolny83 pisze:"Qto"remont silnika cie wyjdzie tyle samo co kupno uzywanego silnika?
Nie napisałem, że tyle samo tylko podobnie, jeżeli dołożysz do tego koszty przekładki. Wiadomo że wszystko wyjdzie w praniu, ale u kolegi niooniek nie ma objawów które by wskazywały na ogromne koszta.Qto pisze:Kupno nowego + przekładka, to podobne koszty co remont silnika
może rzeczywiście macie rację i robię za bardzo z igły widły i silnikowi wystarczy parę poprawek. jutro jadę po świece, kopułkę, palec i przy okazji filtry wezmę. kompresję to już w wolnym czasie w tygodniu jak znajdę dobrego mechanika zmierzę.
a jak to jest z tymi kablami? słyszałem, że jak kupowac to oryginalne za ponad 200 pln bo te za 60 pln są nic nie warte.
na razie dziękuję wszystkim za udział w temacie
a jak to jest z tymi kablami? słyszałem, że jak kupowac to oryginalne za ponad 200 pln bo te za 60 pln są nic nie warte.
na razie dziękuję wszystkim za udział w temacie
Ostatnio zmieniony ndz paź 11, 2009 21:18 przez niooniek, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdrawiam
Remont
Jeżeli chodzi o Twoj dylemat, to ja radziłbym remontować, ponieważ masz Swój silnik, wiesz co w nim zrobiłeś i co ewentualnie będziesz musiał zrobić na przyszłość, jak kupisz używkę, to ani nie wiadomo, jaki to ma przebieg ani nie wiadomo, czy to nie było skatowane... dalej. Ja mam 1.8 monowtrysk, objawy mułowatego silnika też miałem i przy tym ogromne spalanie i sadza na klapie, okazało się, że sonda... szarpanie też było, o dziwo pomagało odłączenie aku. dalej 1l oleju na 1500 km to nie jest dużo, w 20 letnim aucie najprędzej trzeba będzie wymienić uszczelniacze i się poprawi, tak miałem w audi, po wymianie pobór oleju praktycznie 0. Z czasem wymieniłem świece i palec ale jak będziesz kupował, to jakieś markowe, bo u kumpla w mkIII nowy palec po 3 m-ach poszedł się ...
Oceńcie to ...
http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?f=91&t=440080&p=5298815#p5298815
http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?f=91&t=440080&p=5298815#p5298815
tanie
Co jest tanie, to jest zazwyczaj do bani, nawet się nad tym nie zastanawiaj.
Oceńcie to ...
http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?f=91&t=440080&p=5298815#p5298815
http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?f=91&t=440080&p=5298815#p5298815
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Google Adsense [Bot] i 412 gości